Strona główna Styl życia Ludzkość się zabija, ale rozwiązanie może leżeć na Marsie

Ludzkość się zabija, ale rozwiązanie może leżeć na Marsie

9
0

Wybierz książkę zatytułowaną „Upadek i upadek ludzkiego imperium – dlaczego nasz gatunek jest na skraju wyginięcia”(Press St. Martin) i można bezpiecznie zakładać, że jego strony nie będą pełne słońca, lizaków i tęczy.

Ale podczas gdy autor, brytyjski paleontolog Henry Gee, zapewnia czasami apokaliptyczną wizję przyszłości, oferuje także nadzieję na to, jak ludzkość może wydostać się z marynaty własnej. „Pozostaje faktem, że jako gatunek ludzie są niezwykle pokrzywni, jedzą robaki i kiepskie”, mówi Gee. „Ale rozsądne jest zapytanie, czy ludzie mogą uniknąć wielkiej kosy wyginięcia i utrzymywać się w nieskończoność”.

W „upadku i upadku ludzkiego imperium” Gee bada wiele powodów, dla których rasa ludzka znajduje się w wielu przypadkach niebezpieczeństwa.

Pierwsi ludzie z powodzeniem zabijali inne ściśle powiązane gatunki, które pomogły zapewnić im prymat. Akharat J. – Stock.adobe.com

Od nadmiernego polegania na rolnictwie po ogromne zmiany stylu życia po udomowieniu zwierząt i naszą niezdolność do radzenia sobie z chorobami, książka Gee ujawnia, że Gatunek najbardziej udany Zawsze istniała silna ręka we własnym potencjalnym upadku.

Nadrzędnym problemem wpływającym na naszą przyszłość jest wzrost liczby ludności – lub jej brak.

Według danych ONZ wskaźnik globalnego wzrostu populacji osiągnął najwyższy poziom 2,24% rocznie w 1964 r., Ale dziś wynosi zaledwie 0,88%, co stanowi problem egzystencjalny.

Elon Musk zainwestował w ustalenie, jak założyć ludzkie społeczności na Marsie. AP

„Przewiduje się, że tempo wzrostu stanie się ujemne-to znaczy populacja zacznie się kurczyć-w 2086 r., Kiedy światowa ludność uzyska 10,431 miliarda”, pisze Gee, który napisał również nagradzaną „A (bardzo) krótką historię życia na Ziemi”.

W kontekście populacja Stanów Zjednoczonych wynosiła 324,84 mln w 2017 r. I osiągnie osiągnięcie 363,75 mln w 2062 r., Po czym spadnie do 335,8 mln w 2100 roku.

Pobieżne spojrzenie na długość życia ujawnia zakres kryzysu, z którym moglibyśmy się zmierzyć.

Obecnie na świecie jest 1,7 miliarda ludzi w wieku powyżej 65 lat, co wzrośnie do 2,37 miliarda do 2100 r.

„Postać dla oktogenarian jest jeszcze bardziej wyraźna, rośnie z 141 milionów do 866 milionów”, wyjaśnia Gee. „W tym samym okresie liczba dzieci poniżej pięciu lat spadnie z 681 milionów do 401 milionów”.

Ten spadek nastąpi bez żadnych zewnętrznych zakłóceń, mówi Gee.

„Wygląda na to, że robi to z własnej woli, z wymaganą pomocą ani z majsterkowania geopolitycznego, ani od pandemii, globalnych wojen, zmian klimatu, szaleństwa sztucznie inteligentnych zabójców, inwazji wrogich kosmitów, chociaż takie rzeczy mogą sprawić, że upadek nastąpi szybciej” – dodaje.

Paradoks jest taki, że chociaż na ziemi jest więcej ludzi niż kiedykolwiek wcześniej, nasze genetyczne podobieństwo jako gatunku pozostawia nas narażonych na choroby zakaźne i nowe epidemie, takie jak Covid, które z czasem mogą okazać się splatalne dla ludzi.

Rakieta SpaceX Musk.

„Mimo całej naszej powierzchownej różnorodności jesteśmy pod spodem”, pisze Gee. „W rzeczywistości istnieje większa zmienność genetyczna w grupie szympansów w Afryce niż w całym gatunku ludzkim”.

Twierdzenie, że Homo sapiens rozszerzył się ze stosunkowo niewielkiej grupy założycieli, brakuje nam wystarczającej zmiany genetycznej, a z kolei odporność.

Mimo to – z powodu szczęścia lub projektu – udało nam się uniknąć wymierania kilkakrotnie w ciągu ostatnich 300 000 lat.

Ale gdy tylko Homo sapiens doprowadził wszystkie inne gatunki ludzkie do wyginięcia w pewnym momencie między 50 000 a 25 000 lat temu, prawie podpisało własny nakaz śmierci.

Wygenerowane komputerowo renderowanie tego życia na Marsie może wyglądać pewnego dnia w przyszłości. Framestock – stock.adobe.com

„Jedyne pytanie dotyczyło ostatecznej zasłony” – mówi.

Gee twierdzi, że podobnie jak „każda inna żywa rzecz, która kiedykolwiek szła, wskoczyła lub czołgała się po twarzy tej planety”, jesteśmy przeznaczeni do zginięcia, po prostu dlatego, że staliśmy się tak dominującym gatunkiem.

Jeśli zastanawiasz się, jak długo moglibyśmy opuścić, szacuje, że jest to w regionie 10 000 lat. „Jesteśmy znacznie bliżej końca czasu, niż ludzie zdają sobie sprawę” – ostrzega. „Ludzka populacja spadnie do poziomu, który jest ostatecznie niezrównoważony, a wyginięcie wzywa”.

Wśród mroku jest jednak dobre wieści, a to dzięki naszemu talentowi za wyciągnięcie kłopotów.

Pomysł Gee jest dla ludzi nie tylko do zapuść się w kosmos Ale zamiast tego próbować założyć nową przyszłość.

„Spadek i upadek ludzkiego imperium: dlaczego nasz gatunek jest na skraju wyginięcia” jest napisany przez Henry Gee.
Rasa ludzka musi jeszcze „poważnie podjąć długoterminową przyszłość”, mówi Gee. Zdjęcie to John Gilbey

„Moim proponowanym rozwiązaniem jest kolonizacja przestrzeniNiezależnie od tego, czy powierzchnie innych ciał w Układzie Słonecznym, takich jak Księżyc lub Mars, czy wnętrza zmodyfikowanych asteroid, czy całkowicie sztuczne orbitujące siedliska ”, mówi, odzwierciedlając sposób myślenia odkrywców przestrzeni nowej generacji, takich jak Elon Musk, który publicznie stwierdził, że jego celem było ustanowienie stałej ludzkiej kolonii na czerwonej planecie.

„Jeśli podejmiemy wspólny wysiłek, aby rozwinąć się w wszechświat, moglibyśmy„ żyć – potencjalnie – przez miliony lat ”.

Problem nieuchronnie polega na tym, czy my, jako gatunek, możemy skupić się na uczynieniu takiej przyszłości.

„Jeśli Homo Sapiens poważnie potraktuje swoją długoterminową przyszłość, musi zacząć się teraz”-dodaje.

A jeśli nie? „Na Ziemi może nie pozostać nikogo, abyś machał z powrotem”.

Link źródłowy