Kobieta z cukrzycą nie potrzebuje już insuliny po jednym leczeniu komórek macierzystych

Kanadyjska pielęgniarka kopnęła insulinę do krawężnika po zaledwie jednej dawce eksperymentalnej Terapia komórek macierzystycheksperci nazywają to kamieniem milowym w walce z Cukrzyca typu 1.
36 -letnia Amanda Smith walczyła z przewlekłą chorobą autoimmunologiczną przez dekadę.
Podczas gdy cukrzyca typu 2 występuje częściej w wieku dorosłym i powiązane z czynnikami stylu życiaTyp 1 zwykle zaczyna się w dzieciństwie. Dokładne przyczyny są nieznane.
Leczenie go obejmuje wyczerpującą zależność zastrzyków insuliny, zliczanie węglowodanów i ciągłe monitorowanie.
„Musisz zwrócić uwagę na swoją cukrzycę lub umrzeć”, Smith powiedział Washington Post w 2024 r.
W Walentynki 2023 otrzymała w wątrobie pojedyncze zastrzyk komórek wysp produkujących insulinę.
Do sierpnia nie potrzebowała już insuliny.
„Po prostu znowu czuję się normalnie” – powiedział Smith.
„Nie zdawałeś sobie sprawy z tego, jak wiele twojego życia zajęło – dopóki nie zajmie się teraz, teraz”.
Prawie dwa lata później jest nadal wolna.
„Jestem emocjonalny, ponieważ jestem wolny od tych kajdanek… Nie mam nad mną każdego dnia”, niedawno ona Powiedział CTV News.
Smith i 11 inni uczestniczyli w leczeniu eksperymentalnym, które eksperci przechodzą jako przełomowy sukces.
„Myślę, że dane są tak bardzo ekscytujące, tak bardzo, bardzo potężne” – powiedział The Outlet dr Peter Senior, dyrektor Alberta Diabetes Institute na University of Alberta, który nie był zaangażowany w badanie.
„Głównym celem badania było po prostu wykazanie, że poziom cukru we krwi był lepszy i że ludzie nie mieli ciężkiej hipoglikemii. Wymyślili to. Dziesięć z 12 osób nie ma insuliny”.
Dlaczego więc nie wszyscy są na tym leczeniu?
Komórki od dawców, a nawet laboratoryjnych, często wywołują ataki immunologiczne, chyba że pacjenci są na potężnych tłumieniach, które niosą ryzyko takie jak infekcje, rak i uszkodzenie narządów.
Leczenie wymagałoby również pełnego zatwierdzenia administracji żywności i leków, które obejmowałyby kosztowne badania kliniczne.
Potrzebne są większe, bardziej długoterminowe dane, aby udowodnić bezpieczeństwo i skuteczność, a nawet wtedy terapia byłaby droga i trudna.
Mimo to możliwości są ogromne.
„Myślę, że mamy leczenie cukrzycy, w której nie jesteśmy już ograniczeni przez dawców narządów”, powiedział Senior.
„Mamy potencjalnie nieograniczone źródło komórek, które mogłyby zostać użyte, i jest to ogromny krok naprzód pod względem stania się rzeczywistością” – dodał.
„Myślę, że ludzie z cukrzycą zasługują na niektóre z transformacyjnych metod leczenia, jakie widzieliśmy w raku i innych chorobach, ale utknęliśmy zasadniczo od tego samego od 100 lat”.