Jonathan McEvoy przedstawia, jak Formuła 1 w końcu złamała Amerykę po dziesięcioleciach prób – od wyścigów na parkingu w Las Vegas do 52 milionów dostrajania Grand Prix Miami

Teraz, w końcu, po siedmiu dekadach fałszywych startu, Formuła 1 mocno sadzi swoją flagę na amerykańskiej mapie.
Jakby podkreślić poczucie, że ta ostatnia granica została przekroczona, tutaj w ten weekend przyszła wiadomość, że Miami będzie gospodarzem Grand Prix do 2041 r. Lewis Hamilton do tego czasu będzie 56.
Co za zwrot zobowiązania sygnalizowało w fortuna po tej stronie stawu, 20 lat po wyścigu, w którym sporty wybiły się z miasta.
To był Nadir, na Indianapolis Motor Speedway w 2005 roku. Wystarczyło tylko sześć samochodów. Premierowa seria Motor Racing była tradycyjnie postrzegana przez amerykańskie oczy jako ekscentryczny europejski intruz, mózgowy i zimny, a ta farsa była ostatnią słomą.
Stary aforyzm ma Anglię i Amerykę oddzielone wspólnym językiem. Prawda o tym została komicznie podkreślona podczas weekendu wyścigowego, kiedy gwiazda Indianapolis przeprowadziła ankietę na ulicach miasta. Kto, zapytali, to Brytyjski premier. Zamiast odpowiedzieć Tony BlairWiększość powiedziała Albert Einstein.
Odłączenie było również widoczne po stronie angielskiej. Bernie Ecclestone, niewielka lalkarz sportu, powiedział o stanach: „To duża wyspa. Są trochę wstecz, ponieważ nie wiedzą, co się dzieje w pozostałej części świata.

Formuła 1 posadziła swoją flagę na amerykańskiej mapie po siedmiu dekadach prób

Zwrot był niezwykły po wyścigu w 2005 roku

W latach 80. w Las Vegas odbyły się dwie edycje, ale zostały wystawione na parkingu Caesars Palace Park
Mimo to była długa wątek historii wciągania Ameryki na orbitę Formuły One, która sięga tylko wyścigu Mistrzostw Trzeciego Świata, jaką kiedykolwiek wystawiono, w 1950 roku. Tylko Silverstone i Monako pojawiły się przed Indianapolis.
Deszcz ograniczył bieg do 138 z 200 zaplanowanych okrążeń, gdy Johnnie Parsons z Los Angeles został pierwszym Amerykaninem, który wygrał wyścig Formuły 1.
Formuła 1 kropiła wokół rozległego kraju w 12 miejscach w międzyczasie. Żaden nie utknął jako stały dom. Niektórzy nie spełnili ich rozliczeń. Weź pierwszą wyprawę do Las Vegas na początku lat osiemdziesiątych.
Nacisk był fantastyczny. John Watson, Irlandczyk z północnego Irlandczyka, który rozwinął powinowactwo ze stanami po dwukrotnym wygraniu tutaj, został zmieciony podczas swojej pierwszej wizyty w Sin City w 1981 roku. „Nigdy nie byłem tak, jak” – przypomniał sobie.
„Był to gigantyczny organ rozrywkowy dla dorosłych. Nie-dzieci.
„Nasze pokoje w Caesars Palace, z lustrami wszędzie, były większe niż przeciętny pół-domowy dom w Wielkiej Brytanii oraz dla twojej satysfakcji i przyjemności i cokolwiek, co się podobało”.
Jedynym problemem było to, że sam wyścig był wystawiony na hotelowym parkingu. Właściciele kasyna w Nevada Desert Resort zbudowany przez tłum nie pozwoliliby na nic innego. Wyścigi na pasie było zatem niemożliwe. F1 powrócił w 1982 roku, a następnie odszedł. To było na razie. Nastąpiły wyścigi w Detroit, Dallas i Phoenix. Następnie dziewięcioletnia przerwa przed Ecclestone powtórzyła zatrzymanie w Indianapolis w 2000 r.-przechodzenie do najniższego poziomu 2005 r.
Ten weekend rozpoczął się kontrowersyjnie. Zapytany, co zrobił z Daniki Patrick, która kończy Indy500 na czwartym miejscu jako debiutant, Ecclestone powiedział, że ma to, co nazwał dobrym pomysłem: „Powinna nosić białe kombinezony, jak wszystkie urządzenia domowe”.
Przekonaj się do teraz i nie możesz sobie wyobrazić, że sentyment wyrażany jest przez obecnych właścicieli, amerykańskich konglomeratów Liberty Media, którzy działają zgodnie z prostoterymi obyczajami amerykańskiej sali konferencyjnej.

Michelin Tires walczył w Indianapolis w 2005 roku, co doprowadziło do siedmiu drużyn, które odmówiły rywalizacji

Siedem z 10 konkurencyjnych drużyn widziało, jak ich samochody powracają do dołów po jednym okrążeniu wyścigu

Tylko sześć samochodów rywalizowało w wyścigu z Ferrari, Jordan i Minardi, wszyscy uczestniczą
W 2017 roku przejęli ten sport za 6,4 miliarda funtów, obiecując, że każda Grand Prix zamieni się w „Super Bowl”. To z kolei był język, który nigdy nie minąłby ust Ecclestone. Kolejny przypadek oddzielania się wspólnym językiem.
Ale wracając do tego weekendu z 2005 roku. Twierdzenie koncentrowało się na stromym prawym praworęcznym prowadzącym do prędkości początkowej. Przy prędkości błyskawicy było to zbyt ścierne dla opon Michelin używanych przez siedem z 10 drużyn. Natomiast opony Bridgestone były równe wymaganiom. Tak więc pozostałe trzy drużyny – Ferrari, Jordan i Minardi – były w Clover.
Obawy stały się bardziej naglące w praktyce w piątek, kiedy lewa siewka Ralfa Schumachera dmuchała na jego Toyotę z prędkością 180 mil na godzinę. Niemiec nie był w stanie ścigać się.
Cue Pandemonium. Max Mosley, prezydent FIA, odmówił obliczenia wyścigu obejmującego samochody Michelin-Shod. Nalegał, aby ryzyko ubezpieczenia było zbyt wielkim ciężarem dla organu zarządzającego.
Ecclestone, arcy-prognostyk, chętnie dokonał brokera rozwiązania. Przeszedł z garażu do garażu, telefon zacisnął się do ucha. Zasugerował włożenie szykany. Mosley nie miał tego. Jean Todt nie był też dyrektorem zespołu Ferrari. Jego zespół prosperował od udręk ich siedmiu rywali, a on odrzucił negocjacje w celu znalezienia kompromisu.
Przed gigantyczną trybuną Indianapolis i z milionami telewizyjnej obserwującej na całym świecie wszystkich 20 samochodów, prowadzonych przez Jarno Trulli Toyoty, na początek Grand Prix.
Trzynaście samochodów, ponownie prowadzonych przez Trulli, a następnie złożyło z powrotem do dołów. Na sieci pozostało tylko sześć samochodów na światła – te korzystające z opon Bridgestone.
Świetny spektakl „wyścigu” nastąpił dla drążek i opróżniania. Zirytowani widzowie pojawili się, aby zaprotestować przeciwko bramom padoku. Policja chroniła obiekt swojego personelu IRE-F1-przed groźbą fizyczną zemsty dla niewidożenia.

Michael Schumacher odniósł zwycięstwo w wyścigu, ale był zaniżony na podium

Furious fani protestowali przeciwko wyścigowi z personelem F1 wymagającym bezpieczeństwa wśród oburzenia

Bernie Ecclestone, który próbował zamknąć rozwiązanie, pomógłby F1 w złamaniu Stanów Zjednoczonych
Michael Schumacher poprowadził do domu jeden z drugim Ferrari z Rubensem Barrichello. To była jedyna wygrana w Scuderii w tym sezonie i pusta.
Wyścig powrócił do Indy dwa razy więcej, ale publiczność była sceptyczna. Następnie pięcioletnia przerwa przed Austinem w Teksasie dołączyła do cyrku. Po kilku nierównościach finansowych wyścig jest sukcesem ryczącym.
Ich zaangażowanie rozpoczęło się w zegarku Ecclestone i przed jednym największym genialnym uderzeniem Liberty, a mianowicie ich decyzja, by zaczepić się do Netflix i wynikającą z nich serię przetrwania.
Ożywiło rywalizację i czaszki padoku. Uczynił także bohaterów Heartthrob z kierowców. Utworzono nową bazę fanów. Nie obejmuje już wyłącznie facetów z głowami benzynowymi. Dziewczyny, kobiety, ludzie w każdym wieku są wplecione w gobelin.
Miami jest triumfem nad przeciwnościami. Wolność była szalona, aby dodać kolejny wyścig w USA, kiedy przejęli, praktycznie za wszelką cenę. Ich marzeniem było zorganizowanie go na kultowym tle. Ale lokalni mieszkańcy sprzeciwiali się. Został więc przeniesiony do mniej Saluious Miami Gardens i specjalnie stadionu Hard Rock.
Pierwszy rok był nękany problemami ząbkowania, ale teraz wyścig jest osadzony w domu Miami Dolphins, jednostkach hotelarskich na padoku znajdujących się na gridiron, w którym gościły sześć (rzeczywistych) Super Bowls. W przyszłym roku stadion wystawi piłkę nożną Pucharu Świata.
Szefowie Formuły 1 są zachwyceni postępami w stanach. Twierdzą tutaj 52 miliony fanów, z których połowa zaczęła śledzić sport w ciągu ostatnich pięciu lat. Średnia oglądalność na ESPN podwoiła się od 2018 r. Więcej osób śledzi F1 na YouTube w USA niż w jakimkolwiek innym kraju.
Las Vegas będzie gospodarzem trzeciego kolejnego wyścigu w listopadzie, na pasie w przeciwieństwie do przodków z lat 80. Jednak nie ma planów dodania czwartego miejsca do gwiazdy do listy.
Nowy Jork to bez żadnego wyrażenia, podobnie jak Londyn. Dyrektor naczelny Stefano Domenicali interesuje się tylko Grand Prix na Manhattanie, zabytkami w strzale i zbyt wieloma blokadami logistycznymi.

Grand Prix USA okazał się sukces

Grand Prix Las Vegas powróci na trzecią z rzędu wydanie w listopadzie tego roku

Podczas gdy Formuła 1 złamała Amerykę, nie ma planów na czwarty wyścig w Stanach Zjednoczonych
Los Angeles? Przyciąga transport Formuły 1 do zachodniego brzegu tej rozległej ziemi. Ale wegańska stolica świata jest obudzona. Tak więc, dla całego dążenia F1 w kierunku zrównoważonego rozwoju, wyczuwa się fanatyzm środowiskowy, powodując zbyt trwałe ból głowy, aby nosić.
Bangkok jest bardziej prawdopodobnym nowym celem. Korea Południowa również chciała zorganizować wyścig, zanim wstrząs polityczny postawił Seul na backburner.
Jeśli chodzi o Amerykę, następnym głębszym krokiem Formuły One w świadomość narodu będzie wydanie potencjalnie przełomowego nowego filmu z Bradem Pittem jako kierowcą wychodzącym z emerytury – o nazwie Err, F1.
Jego premiera nastąpi w przyszłym miesiącu na Times Square w Nowym Jorku. A biorąc pod uwagę tę platformę, która następnie może powiedzieć, 20 lat po wstydu Indianapolis, że F1 nie pęka Ameryki?