Były prezydent Brazylii stoi w obliczu zamachu stanu: NPR


Były prezydent Brazylijskiego Jair Bolsonaro bierze udział w procesie Sądu Najwyższego wraz z innymi oskarżonymi w domniemanym spisku zamachu stanu, aby utrzymać go urzędu po porażce wyborów w 2022 r. W Brasilia, Brazylii, wtorek, 10 czerwca 2025 r.
Eraldo Peres/AP
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Eraldo Peres/AP
Rio de Janeiro, Brazylia – Były prezydent Brazylii, Jair Bolsonaro, zaczął stawić czoła egzaminowi w historycznym procesie przed Sądem Najwyższym Brazylii, oskarżonym o opanowanie spisku, który ma etap zamachu stanu Po ponownym wybraniu w 2022 r.
Populistyczny skrajnie prawicowy przywódca i 7 jego byłych współpracowników jest próbowany za swój udział w domniemanym planie przylgnięcia do władzy po tym, jak Bolsonaro przegrał wybory prezydenckie w 2022 r. Z lewicowym kandydatem Luizem Inácio Lula da Silva.
To po raz pierwszy w historii Brazylii, że były szef państwa jest próbowany za próbę obalenia rządu.
Domniemany spisek obejmował plan zamordowania lub aresztowania prezydenta elekt Lula da Silva przed inauguracją 1 stycznia 2023 r., A także wiceprezesa Geraldo Alckmin i sędziego Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes. Wykres, znany jako „Operacja zielony i żółty sztylet”, był podobno skoordynowany przez zaszyfrowane wiadomości i zawierał nadzór de Moraes.
Przesłuchania również zagłębiły się w 8 stycznia 2023 zamieszkiKiedy tysiące zwolenników Bolsonaro zaatakowało budynki rządowe, wzywając do wojskowego zamachu stanu zaledwie tydzień po inauguracji Lali.
Pięcioosobowy panel w Sądu Najwyższym w Brazylii od ponad dwóch tygodni od ponad dwóch tygodni pojawi się zeznania o wysokich postaciach wojskowych i politycznych, z ponad 80 świadkami. W tym tygodniu 8 oskarżonych – w tym Bolsonaro – zajmuje stanowisko, z jednym, byłym porucznikiem armii pomocniczej Mauro Cid, obecnie współpracującym jako kluczowy świadek.
Domniemana fabuła wyszła na jaw w listopadzie ubiegłego roku, kiedy Śledczy policji federalnej Opublikował 884-stronicowy raport opisujący skomplikowany plan zdemontowania demokracji Brazylii.
. 8 osób oskarżonychW tym Bolsonaro, są nazywane „jądrem 1” dla ich centralnej roli w domniemanym spisku i obejmują czterech byłych ministrów Bolsonaro. Mężczyźni są oskarżeni o 5 przypadków, w tym „brutalne zniesienie demokratycznej rządów prawa”, promując „zamach stanu” i „pogorszenie notowanego dziedzictwa” – odniesienie do powszechnego zniszczenia budynków rządowych przez zamieszki w brasilii w dniu 8 stycznia.
Pierwszym świadkiem, który zajął stanowisko w tym tygodniu, był podpułkownik armii Mauro Cid, były prawy człowiek Bolsonaro, który zeznał przez ponad 4 godziny w poniedziałek. CID, który wysadził gwizdek na domniemanym zamachu stanu, twierdził, że Bolsonaro sprawdził i zredagował projekt planu zamachu stanu. Obok świadectwa był Alexandre Ramagem, były szef Brazylijskiej Agencji Wywiadowczej, która zaprzeczyła szpiegowaniu władz.
Były kapitan armii, 70 -letni Bolsonaro, zeznaje przed sędzią de Moraes, który prowadzi proces. De Moraes stał się postać polaryzującą, w obliczu krytyki ze strony Bolsonaro i jego sojuszników, w tym Elona Muska i prezydenta Donalda Trumpa, ze względu na jego represje dotyczące dezinformacji i domniemanej cenzury.
Gdy Bolsonaro zajmuje stanowisko, sala sądowa będzie polem bitwy nie tylko dla odpowiedzialności prawnej, ale także dla szerszego konfliktu ideologicznego między instytucjami demokratycznymi a siłami populistycznymi w tym kraju. Proces, transmisji na żywo w kanałach telewizyjnych i internetowych sądownictwa, jest postrzegany jako kluczowy moment w historii demokratycznej Brazylii, 61 lat po zamachu stanu w 1964 r., Który ustanowił krwawą 21-letnią dyktaturę wojskową w Brazylii.
Bolsonaro już był Brak kandydowania na biuro Do 2030 r., Ale cieszy się dużym wpływem politycznym w Kongresie i popularności. Gdyby został uznany za winnego, mógłby zmierzyć się z 40 latami więzienia. Były prezydent konsekwentnie zaprzeczał zarzutom. Podczas przerwy w sądzie w poniedziałek powiedział dziennikarzom, że nie przygotowuje się do więzienia, ponieważ „nie było powodu, by go skazać”. „Mam wyraźne sumienie” – powiedział.