Clem Burke, perkusista legendarnego zespołu rockowego Blondiezmarł po prywatnej walce z rakiem. Miał 70 lat.
Blondie Blondie Band Calls, prowadzony przez frontwoman Debbie Harry, pamiętał go jako „The Heartbeat of Blondie” w Oświadczenie udostępnione w poniedziałek. „Jego talent, energia i pasja do muzyki były niezrównane, a jego wkład w nasz dźwięk i sukces są niezmierzone” – powiedziała Blondie. „Poza swoją muzyką, Clem był źródłem inspiracji zarówno na scenie, jak i poza nim. Jego żywy duch, zaraźliwy entuzjazm i solidna etyka pracy dotknęły wszystkich, którzy mieli przywilej go poznać”.
Samozwańczy „Rock and Roll Survivalist” Burke dołączył do Blondie w 1975 roku, rok po tym, jak Harry i gitarzysta Chris Stein założyli grupę w Nowym Jorku. Pojawił się we wszystkich albumach Blondie, z punktu orientacyjnego Równoległe linie do powrotu grupy Bez wyjścia. Burke wydał szereg trafień z zespołem, w tym „Heart of Glass”, „Rapture” i „The Tide Is High”.
Zarejestruj się na Entertainment Weekly’s Darmowy codzienny biuletyn Aby uzyskać Breaking TV News, ekskluzywne pierwsze wygląd, podsumowania, recenzje, wywiady z ulubionymi gwiazdami i nie tylko.
Chris Walter/Wireimage
Wraz z Blondie Burke występował również z takimi jak Bob DylanW RamonesEurythmics, Iggy PopJoan Jett, Nancy Sinatra i Go-Go’s, żeby wymienić tylko kilka. Burke powiedział, że zainspirował go Keith Moon i Ringo Starrmiędzy innymi. „Obaj byli gwiazdami rocka, nie byli perkusistą z tyłu” Burke powiedział w wywiadzie w 2017 roku. „Nie było zazdrości nad pozycją Debbie, poza tym, że ja też chciałem być sławny, a kiedy jesteś młody i starasz się być sławny, masz postawę strzelania. Chciałem być najlepszym perkusistą”.
Na ich pamięć Blondie powiedziała, że „wpływ i wkład Burke obejmowały dziesięciolecia i gatunki, pozostawiając niezatarty ślad w każdym projekcie, w którym był częścią”. Zespół dodał: „Rozszerzamy nasze najgłębsze kondolencje rodzinie, przyjaciołom i fanom Clema na całym świecie. Jego dziedzictwo będzie żyć przez ogromną ilość muzyki, którą stworzył i niezliczone życie, które dotknął. Gdy poruszamy tę głęboką stratę, prosimy o prywatność w tym trudnym czasie. Godspeed, Dr. Burke”.