Korea Południowa były prezydent Yoon w sądzie za proces karny

Seul: były prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol pojawił się w sądzie w poniedziałek na kolejną rozprawę w procesie karnym po złożeniu przeszłych czekających dziennikarzy, gdy broni się przed Opłaty za powstanie nad deklaracją stanu wojennego.Yoon został formalnie pozbawiony urzędu w zeszłym miesiącu po tym, jak został oskarżony i zawieszony przez prawodawców w związku z jego próbą obalenia rządów cywilnych, w wyniku której uzbrojone żołnierze rozmieszczone do Parlamentu.W styczniu stał się pierwszą siedzącą głową państwa w Korei Południowej, która została aresztowana, chociaż później został zwolniony ze względu na procedurę.Yoon został nakazany przez Sąd w Seulu, aby wziąć udział w procesie i został pozbawiony prawa do wejścia przez podziemny parking, co oznacza, że po raz pierwszy musiał przejść obok scrumu medialnego. Ubrany w garnitur i czerwony krawat, Yoon przeszedł obok dziennikarzy, nie odpowiadając na żadne pytania.Na poprzednich przesłuchaniach były prezydent mówił przez ponad 90 minut, zaprzeczając, że popełnił powstanie.Jeśli zostanie uznany za winnego, Yoon zostałby trzecim prezydentem Korei Południowej, który zostanie uznany za winnego powstania – po dwóch przywódcach wojskowych w związku z zamachem z 1979 roku.W przypadku zarzutów powstania Yoon może zostać skazany na dożywocie w więzieniu lub maksymalną karę: wyrok śmierci.Ale jest bardzo mało prawdopodobne, aby zdanie zostało przeprowadzone. Korea Południowa ma nieoficjalne moratorium na egzekucje od 1997 roku.Osobno, na początku maja, prokuratorzy oskarżyli Yoon bez zatrzymania za nadużycie władzy nad jego Deklaracja stanu wojennego.Akt oskarżenia przyszedł dzień po tym, jak śledczy napadli również na prywatną rezydencję Yoon w Seulu w ramach sondy Zarzuty przekupstwa zaangażowanie jego żony Kim Keon Hee oraz szaman oskarżony o otrzymywanie wystawnych prezentów w imieniu byłej pierwszej damy.W niedzielę Yoon’s Party, orzeczenie Ludzie Party Power Party (PPP), zarejestrował były minister pracy Kim Moon-Soo jako oficjalnego kandydata na prezydenta, wybory wywołane przez Deklaracja prawa wojennego Yoon.Yoon napisał na Facebooku, że wybory z 3 czerwca jest „kwestią życia i śmierci dla liberalnego systemu demokratycznego Korei Południowej”.„Obywatele, zwłaszcza nasze młode pokolenie, które pielęgnują wolność, po raz kolejny proszę cię, abyś stał z nami”-napisał 64-latek.