Polecane wiadomości

Ustawa o poprawkach Waqf w Indiach: Kto potrzebuje buldożerów, gdy masz biurokratów? |. Opinie

Wyobraź to sobie: 100-letni bungalow, zbudowany przez twojego pradziadka-ciche, spokojne miejsce przez dziesięciolecia dedykowane na jeden, szlachetny cel: dzieło charytatywne. Jego drzwi zawsze były otwarte dla potrzebujących, rajem współczucia i służby. To nie jest tylko budynek; To dziedzictwo twojej rodziny, odpowiedzialność przekazana od twojego dziadka na twojego ojca, a ostatecznie do ciebie.

Potem z dnia na dzień wszystko się zmienia.

Nowe prawo. Usunięta klauzula. Samotny urzędnik państwowy stojący na odległym wzgórzu, podnosi rękę do czoła, bada ziemię i swobodnie punktów. „Ten” – mówi. „Nie wierzę, że ziemia lub nieruchomość na niej została powierzona ci lub do celów, które poświęciłeś”. Z biurokratycznym spokojem ogłasza, że ​​ziemia jest własnością rządową. Jesteś teraz ingerencją. Od tego momentu naprzód, ziemia przestaje być pod twoją opieką. Stan wkracza i przyjmuje kontrolę. I po prostu bungalow opiekowany przez rodzinę od pokoleń i używany do firmy, nie jest już pod twoją opieką.

Nie ma należytego procesu. Mówią, że nastąpi dochodzenie. W końcu. Nie dają ci randki, bez terminu. Dopóki od nich nie usłyszysz, wszystko, co możesz zrobić, to poczekać. Poza. Dla ciebie potrzebujesz teraz pozwolenia, by wejść do budynku zbudowanego i zleceni ci ochronę.

Brzmi dystopijko? Nie dla indyjskich muzułmanów, dla których jest to rzeczywistość żyła pod rządami Ustawa o poprawkach Waqf – Ustawodawstwo, które zmieniają podstawowe zasady własności, należytego procesu i neutralności religijnej na ich głowie.

Zgodnie z samą definicją Waqf jest wiecznym wyposażeniem Boga – mające na celu przyniesienie korzyści społeczności poprzez świadczenie usług, takich jak edukacja i opieka zdrowotna. Nie jest „własnością” przez jednostkę. Odbywa się w zaufaniu, chroniony przez mutawalli (opiekun) i chroniony – można by założyć – przez państwo.

Ale ustawa o zmianie WAQF z 2025 r. Zmienia to założenie.

Zniknięta jest kłopotliwą klauzulą, która pozwoliła użytkownikowi zadeklarować ziemię „waqf” – tradycyjne zrozumienie, że grunty utrzymywane w celach charytatywnych powinno być chronione przed arbitralnymi roszczeniami, w oparciu o zastosowanie historyczne. W jego miejscu mamy teraz jednostronną kontrolę wykonawczą. W rezultacie jeden urzędnik państwowy może teraz zdecydować, z falą ręki, niezależnie od tego, czy nieruchomość jest Waqf, czy rząd. I aby pomóc mu w tym zadaniu, zostanie on niezwiązany z dowodami, nieobciążony przez odpowiedni proces i uwolniony od potrzeby uzasadnienia. Jedna opinia. Jedno powiadomienie. Jedno całkowicie legalne wywłaszczenie. I proces odwoławczy? Zachwycająco okrągły. Apelujesz do tej samej maszyny, która cię oskarżyła.

Zmienione prawo, w olśniewającym pokazie świeckiego teatru, wymaga teraz włączenia niemuzułmanów na tablicach WAQF. Żądanie żadnego innego zaufania religijnego. Trusty Temple nie są proszone o wprowadzenie imamów. Komisje kościelne nie wymagają agnostyki. Ale muzułmańskie waqfs, zgodnie z tym zakłopotanym, zmienionym prawem, muszą otworzyć swoje zarządzanie dla osób bez udziału w ich teologii, tradycji lub stypendium. W którym momencie włączność przekracza linię w rozcieńczenie? Można zapytać. Równość w tej wersji wydaje się być niewiele więcej niż selektywna wtargnięcie.

Potem nadchodzi audyt. Rząd centralny ma teraz prawo do zamawiania audytów nieruchomości WAQF za pośrednictwem własnych wyznaczonych audytorów. Przejrzystość, nazywają to. Aby sprawdzić korupcję w płytkach Waqf. Ale jeśli mrużisz, zauważysz, że wygląda podejrzanie jak nadzór bez niezbędnych kontroli i sald. W końcu strażnik rzadko jest bezstronny, gdy zgłasza się do hodowli.

To nie jest napaść czołowa. To miękkie wymazanie.

Bez buldożerów. Brak nagłówków. Tylko uwagi, przypisy i zmiany definicji. A wszystko to doskonale „legalne”.

Więc tak, bungalow nadal stoi. Jego ściany są nienaruszone. Jego bramy wciąż się kołyszą. Ale znaczenie za nimi – święta koncepcja Waqfa, niegdyś dar dla Boga, teraz spoczywa według uznania nastroju państwa.

To, czego jesteśmy świadkami, nie jest napadem w ciemności – jest to coś o wiele bardziej eleganckiego. Ponowna konfiguracja własności, przeprowadzona nie przez mrocznych pośredników, ale przez maszynerię samego państwa. Nie ma tu mafiasu ziemi, tylko przepisy. Żadnych ofert zaplecza, tylko polityka. I tak, z cichą pewnością oficjalnej woli, system przeznaczony kiedyś chronią trustów charytatywnych jest teraz doskonale przygotowany do jej wchłonięcia – jedno podpis, jedno „determinację”, jedno spojrzenie na wzgórze na raz.

To nie jest reforma. Jest to przywłaszczenie aktywów – powolne, ciche i absolutne. Zaprojektowany w formalności, a nie pistolety. Ponieważ ostatecznie nie jest to problem hinduski, jest to nieruchomość.

Poglądy wyrażone w tym artykule są własne i niekoniecznie odzwierciedlają postawę redakcyjną Al Jazeery.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button