Strona główna Polecane wiadomości Tysiące żałobnych ofiar North Macedonia Nightclub Fire | Wiadomości polityczne

Tysiące żałobnych ofiar North Macedonia Nightclub Fire | Wiadomości polityczne

10
0

Ceremonie odbyły się w całym kraju, ale główny pogrzeb odbył się w Kocani, gdzie pochowano 30 ofiar.

Tysiące żałobników przybyło na pogrzeby w Północnej Macedonii dla dziesiątek ofiar w zeszły weekend Niszczycielski pożar w klubie nocnym.

Pożar wybuchł podczas koncertu duetu hip-hopowego DNK w klubie nocnym Pulse w mieście Kocani około 3 nad ranem (02:00 GMT) w niedzielę, gdy iskry z Flares wyznaczyło sufit. Co najmniej 59 osób zostało zabitych, a 155 zostało rannych w pożarze, wywołując wylanie żalu w kraju bałkańskim.

Pochówki odbyły się w kilku miastach, ale główny pogrzeb był w Kocani, w mieście około 25 000 osób położonych 100 km (62 mil) na wschód od stolicy Skopje, gdzie pochowano 30 ofiar.

Tysiące żałobników szedł uroczyście wzdłuż brudnych ścieżek do nowo wykopanych grobów oznaczonych znakami papierowymi. Wiele nosiło koszyki białych kwiatów lub śliste zdjęcia ich bliskich. Wielu nosiło koszulki i odznaki ze zdjęciami i nazwami zmarłego.

Ludzie biorą udział w ceremonii pogrzebowej ofiar pożaru w klubie nocnym Pulse, w mieście Kocani, Północna Macedonia, 20 marca 2025 r.
Ludzie biorą udział w ceremonii pogrzebowej ofiar pożaru w klubie nocnym Pulse, w mieście Kocani, Północna Macedonia (Valdrin Xhemej/Reuters)

Kilka osób pokonanych przez żal wymaga pomocy medycznej. Płaczący mężczyzna oparł głowę na krawędzi jednej z trumien.

Ana Kostadinovska, wokalistka wsparcia zespołu DNA, która przeżyła ogień, napisała w poście online: „Część mojej drugiej rodziny odeszła. Wraz z nimi moja dusza.

„Wszystko, co pozostaje, to prochy i pustka… i kto by pomyślał, że pustka może tak bardzo bolać” – napisała.

Ogień i pojawiające się historie o wstrząsających scenach w klubie nocnym wywołały wylanie żalu i protestów, prowadzone głównie przez młodych ludzi.

Czwartkowa służba religijna na cmentarzu w Kocani była prowadzona przez duchowieństwo z Kościoła prawosławnego kraju, podczas gdy Czerwony Krzyż i personel ratunkowy były obecne, aby wspierać rodziny żałobne.

Pracownicy przygotowują groby na ceremonię pogrzebową na cmentarzu, po pożarze w nocnym klubie Pulse, który spowodował dziesiątki zgonów w mieście Kocani, Północna Macedonia, 20 marca 2025 r.
Pracownicy przygotowują groby na ceremonię pogrzebową na cmentarzu, po pożarze w klubie nocnym Pulse, który spowodował dziesiątki zgonów, w mieście Kocani, Północna Macedonia (Valdrin Xhemej/Reuters)

Przed pogrzebami duchowy przywódca kraju, ortodoksyjni arcybiskup Stefan, wezwał do jedności narodowej w modlitwie za ofiary i ich rodziny.

„Ciągle modlimy się o zbawienie niewinnych ofiar, pełniąc nabożeństwa żałobne dla zmarłych i oferując modlitwy o uzdrowienie rannych, a także za komfort ich rodzin i bliskich” – powiedział.

„Narodowa solidarność i jedność są najbardziej potrzebne w tak trudnych czasach” – dodał. „Wzywamy wszystkich wiernych, aby zachować pokój w nas samych i pokoju, a także, z powiększaniem, do opłakiwania z godnością”.

Stefan przewodniczył pogrzebiemu Kocani. Oddzielne usługi pogrzebowe odbyły się w stolicy, Skopje i pięć innych miast – kilku sąsiednich Kocani – gdzie wiele firm zamknęło się jako znak szacunku.

Publiczne hołdy zostały również dokonane dla ILE Gocevski, kierowcy karetki Kocani, który zmarł z powodu pozornej niewydolności serca po ukończeniu 11 biegów szpitalnych w noc pożaru.

Rodziny i przyjaciele uczestniczą w wspólnym pogrzebie dla ofiar pożaru w klubie nocnym Pulse w mieście Kocani, Północna Macedonia, 20 marca 2025 r.
Rodziny i przyjaciele uczęszczają na wspólny pogrzeb dla ofiar pożaru, który wybuchł w klubie nocnym Pulse w mieście Kocani, Północna Macedonia (Fatos Bytyci/Reuters)

Dochodzenie w sprawie tragedii nadal się rozszerza. Siedmiu funkcjonariuszy policji znajduje się wśród ponad 20 osób zatrzymanych, ponieważ władze zbadają brak środków bezpieczeństwa pożarowego w klubie nocnym Pulse, a także zarzuty, że pozwolenia klubu zostały uzyskane nielegalnie.

Minister zdrowia Arben Taravari powiedział, że 72 osoby pozostaje hospitalizowane w całym kraju, a 101 pacjentów otrzymuje leczenie za granicą. Opisał stan osób leczonych z powodu oparzeń, wdychania dymu i obrażeń deptania jako „stabilnych lub ulepszonych”, łagodząc wcześniejsze obawy, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć.

Ministerstwo w czwartek opublikowało nazwiska 59 ofiar. Obejmowały 41, którzy byli w wieku 20 lat lub młodszych oraz trzy 17-latki.

Link źródłowy