Lekkoatletyka

60 lat po jego oszałamiającym triumfie Indy 500, jak Jim Clark stał się najszybszym rolnikiem w kraju

Ryki tłumu od dawna wyblakły, jęk silników i skrzeczenie hamulców rozproszyły się w powietrzu. Dni chwały minęły i zniknęły z prędkością, która zaciera wizję, zagraża racjonalnej myśli.

Ale życie i praca Jima Clarka rozbrzmiewa wieki, zabezpieczone i zachowane przez tych, którzy go znali i kochali. Istnieje wiele mitów i legendy w życiu wielkiego Szkota. Istnieje również niepodważalny fakt.

Zegar przyspieszył, ale Clark pozostaje jednym z największych kierowców w historii. Istnieje wiele dowodów na poparcie tego twierdzenia, ale badanie roku 1965 r. Byłoby czymś więcej niż wystarczającym dowodem.

Sześćdziesiąt lat temu tego dnia Clark, rolnik z Chirnside, wygrał Indianapolis 500, łamiąc się w Ameryce Północnej dławy w wyścigu. Wygrał także serię Tasman, która odbyła się w Australii i Nowej Zelandii, z Lotus 32B.

Jako bis wygrał sześć kolejnych wyścigów w Formule 1, po raz drugi stając się mistrzem świata. Został również nazwany Freeman of Duns, nagrodą, która dałaby mu głęboką radość.

„Jim znał siebie jako rolnik” – mówi Doug Niven, jego kuzyn. „Jego nagrobek czytał Jima Clarka OBE. Pierwsza linia to „Farmer”, druga linia to „World Racing Champion”. Był taki skromny. Nie miał powietrza i łasek.

Jim Clark pozdrawia tłum na Brickyard po zwycięstwie w Indianapolis 500 w 1965 roku

Jim Clark pozdrawia tłum na Brickyard po zwycięstwie w Indianapolis 500 w 1965 roku

Clark podnosi ramię z okazji po zakończeniu dłania w Ameryce Północnej w wyścigu

Clark podnosi ramię z okazji po zakończeniu dłania w Ameryce Północnej w wyścigu

Z dala od utworu Clark nie kochał nic więcej niż uczestnictwo w pokazach country ze swoim zwierzęciem

Z dala od utworu Clark nie kochał nic więcej niż uczestnictwo w pokazach country ze swoim zwierzęciem

„Tydzień po Monzie, jego pierwszych mistrzostwach świata w 1963 roku, sprzedawał owce w lokalnej sprzedaży w Kelso”.

Rocznica Indy 500 Triumph wymaga uznania, a Jim Clark Trust pomógł mu dostarczyć. 28/29 czerwca 14 samochodów wielkiego mężczyzny będzie na imprezie w Duns Castle, gdy fani, przyjaciele, byli mechanicy i koledzy zbierają się na weekend.

Wspomnienia Niven z tego dnia Triumfu Indy 500 są ostre. Teraz 79 i powiernik rodzinny JCT, przypomina sobie życie jako nastolatek na granicych pola uprawnych.

„Jestem jego pierwszym kuzynem. Matka Jima i mój ojciec byli bratem i siostrą. Mieszkałem w domu Jima, kiedy go nie wyścignął – mówi. „Nasza farma była siedem mil od jego, a kiedy go nie było – i coraz częściej go nie było – jego matka i ojciec poprosili mnie, abym mieszkał w domu, aby mieć na niej oko.

„Byłem uczniem, kiedy zaczął wyścigać się” – mówi Niven, który stał się świetnym kierowcą wyścigowym, a także odnoszącym sukcesy rolnikiem. „Kiedy wrócił do domu, Jim nie był zainteresowany rozmową o samochodach. Chciał porozmawiać o farmie.

Niven wspomina 31 maja 1965 r. Świat telewizji był ograniczony, prymitywny według dzisiejszych standardów.

Clark w swoim Ford-Built Lotus 38 w drodze do tego pamiętnego zwycięstwa Indy 500 w 1965 roku

Clark w swoim Ford-Built Lotus 38 w drodze do tego pamiętnego zwycięstwa Indy 500 w 1965 roku

„Poszedłem z rodzicami Jima do kina Odeon w Edynburgu i obserwowałem wyścig w środku nocy. Wszystko było w ziarnistej czerni i bieli.

Migoczące obrazy przekazały znaczne zwycięstwo. Clark, prowadzący z tyłu Lotus 38, prowadził 190 okrążeń ze średnią prędkością nieco ponad 150 km / h. Historia została stworzona. Clark miał dodać kolejny rozdział w tym samym sezonie, stając się pierwszym i jedynym kierowcą, który wygrał mistrzostwo Formuły 1 i Indy 500 w tym samym sezonie.

W ciągu trzech lat był martwy. 7 kwietnia 1968 r. Jego samochód wjechał w drewno w Hockenheim podczas wyścigu Formuły 2. Jim Clark, mistrz wyścigów i mieszany rolnik uprawny, nie przeżył. Miał 32 lata.

Jego dziedzictwo żyje. Jim Clark Trust jest poświęcony promowaniu i świętowaniu jego historii. W Duns jest muzeum i ma nadzieję, że wydarzenia takie jak ten w zamku pod koniec czerwca pomogą zebrać fundusze na rozszerzenie go. Jest więcej samochodów do umieszczenia, więcej pamiątek do wyświetlenia. Historia Clarka obejmuje 25 indywidualnych zwycięstw i sukcesów w samochodach koncertowych i rajdach.

Ale dziś wszystkie drogi prowadzą z powrotem do Indiany w 1965 roku.

Clark powrócił na farmie w Berwickshire w swoim ulubionym trybie transportu

Clark powrócił na farmie w Berwickshire w swoim ulubionym trybie transportu

Głos jest silny, mistrz jest żywy. Mario Andretti, obecnie 85, wygrał Mistrzostwa F1 w 1978 roku, również z Lotusem, a Indy 500 w 1968 roku. Został mianowany debiutantem roku po zakończeniu Clarka w Indy 500 z 1965 roku.

W przesłaniu nagranym na imprezy w Duns Castle Amerykanin mówi: „To niesamowite 60 lat, wciąż świętujemy spuściznę Jima Clarka. Wracając do 1965 roku. Mam coś bardzo, bardzo wyjątkowego, aby ci powiedzieć, ponieważ miało to tyle znaczenia dla młodego debiutanta.

Racer pamięta, jak fascynuje się samą obecnością Clarka. „Był moim seniorem, już dobrze osiągnięty. Skorzystałem z okazji, aby go spotkać i jak najwięcej wybrać jego mózg na temat Formuły 1. ”

Po wyścigu, w którym Andretti zajął trzecie miejsce, rozmawiał ze Szkotem na bankiecie zwycięstwa. „Mówiliśmy, że pożegnaliśmy, Jim i Colin Chapman tam stali i powiedziałem:„ Colin, pewnego dnia chciałbym zrobić Formule 1.

„Spojrzałem na Jima, a on skinął głową. Colin spojrzał na mnie i powiedział: „Mario, kiedy myślisz, że jesteś gotowy, będę miał dla ciebie samochód”. Andretti później współpracował z Chapmanem i Lotusem w celu spektakularnego sukcesu F1.

Chapman, geniusz projektowy i inżynierski, który założył Lotus w 1952 roku, był kluczowy dla sukcesu Clarka, szczególnie w Indy 500. „Musieli zbudować samochód specyficzny dla tego toru” – wyjaśnia Stuart McFarlane, nadawca, historyk sportowy i wolontariusz w Jim Clark Trust. „Mistrzyni, tak jak Colin, wymyślił taki samochód”.

Mario Andretti złożył hołd swojemu byłym rywala Racing Clark na nadchodzącą wystawę

Mario Andretti złożył hołd swojemu byłym rywala Racing Clark na nadchodzącą wystawę

Kierowca taki jak Clark wygrał wyścig. McFarlane maluje scenę 60 lat temu. „To słynny ślad Brickyard, ponad 100 000 widzów. Hałas, kolor. Trzydziestu trzech gladiatorów idących na torze, gdy sport był tak niebezpieczny jak każdy.

„Clark był tam dwa lata wcześniej, kiedy zajął drugie miejsce w Parnelli Jones z USA”. Były flagi, kiedy Jones doznał wycieków ropy i wielu zastanawiało się, czy ta sama dyspensa zostałaby przyznana Clarkowi, gdyby okoliczności zostały odwrócone.

Clark był jednak niezwyciężony w 1965 r. McFarlane uważa, że ​​Indianapolis pokazał Clarka w jego nierównym stopniu.

„Był czystym kierowcą” – mówi. Clark nigdy nie stawiał agresywnych wymagań samochodu, woląc poprowadzić go po torze z nienaturalną łatwością.

Clark wygrał dwa Mistrzostwa Świata F1, zanim jego życie zostało tragicznie przerwane w wieku 32 lat

Clark wygrał dwa Mistrzostwa Świata F1, zanim jego życie zostało tragicznie przerwane w wieku 32 lat

„Były dla niego dwie strony. Był rolnikiem, szczęśliwy, że wrócił do domu, cichy i skromny. Ale na torze był w pełni skupiony. Był w stanie szybko podejmować decyzje i bezbłędnie je wykonać.

„Jackie Stewart zawsze mówi, że Jimowi zajęło się zdecydowanie, jaki film pójść. Zanim zaczął się na jeden, film się skończył. Był zupełnie inny w samochodzie.

Wielki Szkot siedzi przy górnym stole sportowej wielkości. Świat zejdzie na Duns, aby złożyć hołd. Jako jego kuzyn, Doug Niven, mówi: „Może to być jedna z ostatnich szans niektórych z jego współczesnych, aby zobaczyć samochody, usłyszeć i opowiedzieć historie. Wszyscy się poruszamy – mówi.

Ale legenda przyciąga nowych zwolenników lat. Będą obecne na wydarzeniu, które zostało sponsorowane przez Lotus i Colin Chapman Foundation.

Oczywiście brakuje jednego człowieka. Ale jego obecność będzie odczuwalna. Jim Clark miałby 89 lat. Trwa w pamięci i czarno -białym materiału.

Clark zmarł podczas wyścigu Formuły 2 w Hockenheim w 1968 roku

Clark zmarł podczas wyścigu Formuły 2 w Hockenheim w 1968 roku

Należy dać mu ostatnie słowo. Pewnego dnia po tym słynnym zwycięstwie powiedział ankieterowi, że Triumf Indy 500 dał mu znaczną satysfakcję, ponieważ było to „większe wyzwanie” niż Formuła 1.

„Myślę, że to dlatego, że włamuję się do osób z zewnątrz, czuję słabszego” – mówi z najdelikatniejszym uśmiechem.

Rolnik z Chirnside podbił nowy świat. To historia na przestrzeni wieków.

Aby uzyskać więcej informacji, przejdź do www.jimclarktrust.com

Link źródłowy

Related Articles

Back to top button