Londyn, Wielka Brytania – Louise Verity, 42-letnia bizneswoman z Northampton, miasto w sercu Anglii, martwi się o Trumpa Taryfy Odkąd po raz pierwszy usłyszała o nich warzenia w styczniu.
Jej firma, książka, sprzedaje literackie prezenty dla miłośników książek – wydruki, sztuka, naklejki, wszystko związane z klasyczną literaturą.
Ponad 60 procent jej sprzedaży znajduje się do Stanów Zjednoczonych. Zostaną teraz dotknięte 10 -procentową taryfą, która jest łagodniejsza niż podatki nałożone na inne kraje, ale wciąż wystarczająco poważne.
„Ciągle śledziłem wiadomości, całą noc, uderzając w odświeżenie, czekając, aby zobaczyć, co nadchodzi”, powiedziała Al Jazeera.
„10 -procentowa taryfa na Wielką Brytanię może być gorsza. Czuję, że gdyby to było 30 procent, poddałbym się i czekałbym na to, aby się zawalić. Wciąż jest dużo do wchłaniania. Inna rzecz jest, co mówimy naszym klientom? Nie mam żadnych przydatnych informacji”.
Oczekuje, że wielkie firmy po prostu przekazują konsumentom dodatkowe koszty, czego uważa za niezdolną. „Nie mogę powiedzieć wszystkim:„ Nie martw się, wszystko będzie dobrze ”. Ponieważ nie wiem – dodała.
Verity jest jak tysiące małych i dużych właścicieli firm na całym świecie, którzy próbują wykonywać matematykę, aby sprawdzić, czy mogą utrzymać na powierzchni pomimo taryf, próbę prezydenta Donalda Trumpa, aby zwiększyć finanse USA przy pozornie kosztu dla prawie wszystkich innych.
Tina McKenzie, przewodnicząca polityki Federacji małych firm, powiedziała: „Wiadomość o 10 % taryfach na handel Wielkiej Brytanii jest poważnym ciosem dla MŚP. Obecnie 59 procent małych eksporterów w Wielkiej Brytanii sprzedaje na rynek amerykański. Taryfy spowodują nieopowiedziane szkody małych firm próbujących zamienić swój zysk, podczas gdy gospodarka krajowa pozostaje płaska.
Przewidowała, że opad „stłumi się wzrostem, zrani możliwości i postawi poważne wgniecenie w globalnej gospodarce. Teraz będziemy musieli spojrzeć na drobny druk, aby opracować precyzyjne implikacje dla małych eksporterów w Wielkiej Brytanii”.
Potępienie było powszechne.
Profesor ekonomii Australii, Steven Hail, powiedział po omówieniu „rzekomo racjonalnych argumentów” na rzecz strategii taryfowej Trumpa: „Nie mogliśmy znaleźć takich argumentów, które były spójne. Nie ma wielkiego planu, który ma jakikolwiek sens”.
Ten sentyment rezonował z wieloma innymi obserwatorami, w tym starszym analitykiem w Swissquote Bank Ipek Ozkardeskaya, który powiedział klientom: „Ogłoszenie taryfowe Trumpa było gorsze niż oczekiwano”.
„Uniwersalna taryfa została ustalona na 10 procent – zgodnie z oczekiwaniami – ale taryfy nałożone na główne partnerów handlowych są znacznie wyższe niż: 34 procent dla Chin, 20 procent dla Europy i około 24 procent w japońskim imporcie. Wielka Brytania wychodzi mniej ranna z 10 -procentową stopą, podczas gdy Wietnam i Lesotho są najtrudniejsze przy stawce taryfowej odpowiednio 46 procent i 50 procent. ”
Teoretycznie kraje mogą teraz negocjować z USA w celu obniżenia stawek.
Reakcja rynkowa na to wszystko była zła i przewidywalna. Rynki upadły prawie wszędzie. Cena ropy, przyzwoita miara oczekiwanego globalnego wzrostu, spadła poniżej 70 USD za baryłkę.
Akcje w Nike, które wytwarzają wiele butów w wietnamskich fabrykach, spadły o 14 procent w miarę ogłoszenia taryf.
„Krótkoterminowe zakłócenia są nieuniknione”
Początkowo była pewna ulga, że Wielka Brytania miała niższy wskaźnik taryf w porównaniu z UE.
Niektórzy postrzegali to jako dowód, że Wielka Brytania ma silniejsze relacje z Waszyngtonem, zwłaszcza pośród Zwiększone napięcia Między administracją Trumpa a UE.
Ale Simon French z londyńskiego maklera giełdowego Panmure Liberum powiedział: „To nie znaczy. Ma to wszystko wspólnego z tępym użyciem długiego podziału, które ośmiolatek mógłby zrobić, i żaden specjalny brytyjska Wielka Brytania”.
Michael Field, główny strateg kapitałowy w MorningStar, powiedział: „20-procentowa taryfa na wszystkie towary europejskie jest potencjalnie druzgocące dla wielu branż, jeśli rzeczywiście te taryfy są trwałe i ustalone z natury. Jest to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że urzędnicy administracyjni nie zamierzają, że negocjacje będą możliwe. Krótkoterminowe zakłócenia są nieważne, nie jest to możliwe.
Mówi się, że rządy muszą przychodzić w szczególności na pomoc małych firm, w celu ochrony miejsc pracy i płac.
„Sektory dóbr konsumpcyjnych, opieki zdrowotnej i przemysłowej będą wśród sektorów najgorszych dotkniętych nowymi środkami”, powiedział Field. „Co gorsza, będzie odpowiedź Przez UE i prawdopodobną odpowiedź rządu USA. Wszystkie z nich zwiększy szkody eksportujące i importowane firmy. Nadchodzące tygodnie będą mówić, czy to wydarzenie może przekształcić globalny handel, czy też, jak wielu przewidywało, należy zawrzeć umowę. ”
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer powiedział, że „zachowa fajną głowę”.
Czy uda mu się sprawić, by Trump jakikolwiek chłodnica wygląda jak długi strzał.
Jednym starym banałem gospodarczym jest to, że kiedy USA kichają, reszta świata przeziębia. To ma opisać, jak pogorszenie koniunktury w USA faluje się na zewnątrz.
Ale wśród miejsc, w których stoją 10 -procentowa taryfa, są wysłuchane i McDonald Islands na Antarktydzie. Ponieważ są one zamieszkane tylko przez pingwin, wydaje się mało prawdopodobne, abyśmy nasili wiele dodatkowego podatku z tego regionu.