„Tabela miłosierdzia”, jak Egipcjanie karmią setki w Ramadanie | Religia

Kair, Egipt – Na godzinę przed czasem iftar ludzie zaczynają zwalniać pośród zgiełku Sayeda Zeinab i zbierają się na ulicy skierowanej do meczetu Sayeda Zeinab.
Sayeda Zeinab jest jednym z najświętszych miejsc w Egipcie, o którym mówi się, że jest tam, gdzie jest wnuczka proroka Muhammada. Ludzie pochodzą z Egiptu, aby modlić się i utrzymać tam czuwanie, szukając cudów, które wielu uważa za tam.
Podczas RamadanMeczet pomija „stół miłosierdzia” ustanowiony przez wolontariuszy, aby nakarmić potrzebujących i przechodniów w Iftar Time, starej tradycji w Egipcie.
Tabela miłosierdzia
Zgromadzenie się spieszą, by usiąść.
Przy jednym ze stolików dwuletnia Jana czołga się z jednego końca do drugiego.
„Czyje to dziecko, na miłość boską?” Mężczyzna siedzący żartuje. Inni goście bawią się z nią, jakby była ich własną.
„Należy do pani rozdającej łyżki”, odpowiada wolontariuszka, wskazując na szczupłą młodą kobietę w czarnym hidżabu, który biegnie w górę iw dół. „Nie jest jedną ze zwykłych wolontariuszy. Po prostu pojawiła się dzisiaj, chcąc pomóc”.
Wolontariusze w każdym wieku, w większości z sąsiedztwa, zgadzają się, aby dać każdemu butelkę wody, pudełko na sok dataRyż, ziemniaki i kurczak.
Są też Post Ale będzie ostatnio zjeść, aby upewnić się, że żaden z około 400 gości nie pozostaje nieistotnych, gdy zachodzą słońce, oznaczając moment, w którym uczestnicy mogą zacząć jeść i pić.

„Organizujemy łatwo, aby pomóc”
„Nie jesteśmy wyjątkowi. Co 10 metrów (33 stóp) masz stół miłosierdzia”, mówi 40-letni Hamdy, wesoły, czerwono-nosiony mężczyzna, który zgłosił się na ochotnika przez pięć lat z rzędu. „(Egipcjanie) z łatwością organizują, aby pomóc”.
Jego ramiona są pełne pudełek z jedzeniem, gdy Maghreb (zachód słońca) wzywa dźwięki modlitewne – je kilka dat i kontynuuje służbę.
Hamdy mieszka także w Sayeda Zeinab, prowadząc małą kawiarnię na wąskich ulicach starego rynku. Pozostali wolontariusze, głównie jego przyjaciele i krewni, również prowadzą małe sklepy i stoją na rynku, sprzedając tkaniny, ubrania i jedzenie.
Po zakończeniu wolontariatu wrócą do swoich sklepów, aby zarobić pieniądze w ciągu miesiąca, kiedy przychody spadają, gdy posty zmieniają czas i wzorce zakupów. Zamiast się nad tym zastanawiać, spowalniają rzeczy i skupiają się na pomaganiu innym.
„Podczas Ramadanu nie ma miejsca takiego jak Egipt”, mówi Hamdy, patrząc na wesołą żywotność, gdy ludzie zaczynają jeść.
„Otrzymujemy darowizny z wielu krajów, zwłaszcza z Zatoki Perskiej, które chcą robić dobre uczynki, ale wiedzą, że coś takiego nie można zorganizować nigdzie indziej.
„Oprócz darowizn pieniężnych sąsiedzi przychodzą i oferują również pomoc. Pewnego dnia ktoś może przekazać mięso, ryż lub warzywa kolejnego dnia” – dodaje.

Istnieje podstawowy zespół wolontariuszy z udziałem około 15 mężczyzn, wszyscy sprzedawcy na rynku Sayeda Zeinab poświęconym nie pominiętym dniem pracy charytatywnej.
Kuchnia jest dziedziną młodej Mostafy, która pracuje jako szef kuchni w innych charytatywnych kuchniach przez cały rok.
„Reszta jest wykonywana przez każdego, kto się pojawi. Nie ma hierarchii ani konkretnych ról. Zostawiamy wszystko Bogu i zawsze kończy się to” – mówi Hamdy, palcem wskazującym na niebo.
Trochę dobrodusznego krzyku w miarę rozpowszechniania jedzenia jest częścią magii.
„Pośpiech. Przynieś butelkę wody tym młodym mężczyznom. Chodź!” Mówi stary człowiek siedzący z boku, machający laską.
Mężczyzna mówi, że mieszkał w Sayeda Zeinab przez całe życie i słyszał o tym stole, ale po raz pierwszy uczestniczy. Wyjaśnia cicho, że jest sam w tym Ramadanie, dlatego postanowił przyjść i podzielić się z innymi iftarowi, ale wydaje się, że nie chce powiedzieć o wiele więcej.
Hassan, energiczny wolontariusz w limonkowej bluzie z kapturem, zostaje skarci przez starszych wolontariuszy za żartowanie podczas dystrybucji jedzenia, ale wszystko kończy się śmiechem.
„Byliśmy w stanie zjeść jednego iftara z naszymi rodzinami w domu, aby mama nie była smutna”, mówi Hassan, gdy się uśmiecha, „ale przez resztę dni jesteśmy tutaj na służbie i wszyscy teraz jesteśmy jak bracia”.

Wielowiekowa tradycja
W magazynie, w którym przechowywane jest jedzenie, plakat z wersetem Koranu przypomina przechodniów, dlaczego wolontariusze podjęli tę misję na całą miesięczną misję:
„I ((oni) dają jedzenie, pomimo swojej miłości do tego biednym, sierotom i niewoli, mówiąc:„ Karmimy cię tylko ze względu na Boga, nie szukając ani nagrody, ani podziękowania od ciebie ”.
W islamie czciciele zachęca się do wykonywania dobrych uczynków przez cały rok, szczególnie podczas Ramadanu.
W Egipcie te tabele miłosierdzia są masywnym zjawiskiem, które sięgają aż 800.
Mówi się, że w 872 r. Władca Egiptu wówczas Ahmad Ibn Tulun zorganizował coś podobnego do stolika miłosierdzia Ramadan dla ludzi z różnych środowisk.
Jednak zjawisko to naprawdę ukształtowało się podczas dynastii Fatimid u al-mu’izz li-din Allah al-Fatimi (953-975).
Zachowana i przekazywana przez pokolenia tradycja stała się bardziej rozpowszechniona i niezbędna w czasach walki finansowej.
Na przykład, po bliźniaczych klęskach pandemii Covid-19 i rosyjskiej inwazji na Ukrainę uderzyły w egipską gospodarkę wyjątkowo mocno, inflacja osiągnęła rekordowy poziom 41 procent w 2023 r.
Mówienie o obecnych zmaganiach jest powszechne w stolikach, w których gazety wkrótce się rozwijają. Międzynarodowy Fundusz Walutowy odbywa spotkania z Egiptem na temat wcześniejszych pożyczek i nowego pakietu 1,3 miliarda dolarów – o czym wszyscy wiedzą, że nadchodzą więcej środków oszczędnościowych.
Kuchnia i magazyn, z których korzystają wolontariusze, należy do usługi, która zapewnia bezpłatne cotygodniowe posiłki niektórym biednym rodzinom, ale na znacznie mniejszą skalę niż ten stół miłosierdzia, który jest niezależną inicjatywą prowadzoną przez sąsiadów pięć lat temu.
„Postanowiliśmy zorganizować te tabele podczas Ramadanu, ponieważ za każdym razem, gdy było więcej ludzi w potrzebie, a dostępne tabele miłosierdzia w okolicy nie wystarczyły”, mówi Mostafa, jeden z pierwszych wolontariuszy, którzy pomogli przy tej tabeli w 2020 roku.
„Czy mogę dostać dodatkowe pudełko na jedzenie?” Matka Jana pyta po zakończeniu wolontariatu i odzyskuje dziecko – codziennie zadawane pytanie wolontariusze.
Polityka jest jednak ścisła: każdy dostaje jedno pudełko, niezależnie od tego, czy jesteś wolontariuszem, osobą potrzebującą, czy ktoś, kto w tym czasie przeszedł, aby przerwać post i został zaproszony do przyłączenia się.

Stół dla wszystkich
Hamdy podkreśla, że te stoły są otwarte dla każdego. Nikt nie pyta, czy jesteś w potrzebie, czy oceniasz ciebie, czy twoje ubrania.
„Karmimy każdego, kto mija. Wszyscy są mile widziani”.
Wśród osób siedzących jest para w wieku 70 lat z północno-wschodniej dzielnicy Kairu w El-Marg, odwiedzając krewnego w pobliskim szpitalu.
„Nie mieliśmy czasu, aby wrócić do domu, aby przerwać nasz post. To dość daleko, więc cieszyliśmy się, że widzimy stoły i nie mogliśmy spędzać w restauracji”.
Kilka sudańskich rodzin jest na kącie na drugim końcu stołu, a niektórzy młodsi ludzie również siedzą, głównie studenci z innych regionów w Egipcie.
„Moja rodzina mieszka w Tancie, a podczas samego pierwszego Ramadanu stoły pomogły mi poczuć się jak w domu”, mówi 24-letni Ahmed.
Po stresie dystrybucji żywności Hamdy i jego koledzy, dołączani do przechodniów, wyczyścili stoły i składaj je do przechowywania do następnego dnia. W pomieszczeniu do przechowywania jedzą resztki. Ich uśmiechy sugerują, że wysiłek był tego wart.
„Widzenie ludzi siedzących i cieszących się czasem, nawet przez kilka minut swoich dni, napełnia nas radością”, mówi Hamdy, gdy inni chłopcy kiwają głową. „Czekamy przez cały rok, abyśmy mogli się spotkać i zrobić to ponownie”.