Polecane wiadomości

Rwanda zgadza się przyjąć deportacje „trzeciego kraju” od USA | Donald Trump News

Rwanda potwierdziła, że zaakceptuje deportowane migrantów ze Stanów Zjednoczonych, ponieważ prezydent Donald Trump nadal naciska na masową deportację z kraju Ameryki Północnej.

We wtorek rzecznik rządu Rwandy, Yolande Makolo, przyznał, że kraj afrykański zgodził się otrzymać do 250 deportowanych osób.

Rwanda jest obecnie trzecim krajem afrykańskim, po Sudanie Południowym i Eswatini, do zawarcia umowy z USA o przyjęcie osób niebędących obywatelami.

„Rwanda zgodziła się ze Stanami Zjednoczonymi na przyjęcie do 250 migrantów, częściowo dlatego, że prawie każda rodzina Rwandy doświadczyła trudności z przesiedlaniem, a nasze wartości społeczne oparte na reintegracji i rehabilitacji”, powiedział Makolo w oświadczeniu uzyskanym przez agencję prasową Reuters.

Ale wysiłki administracji Trumpa mające na celu szybkie deportowanie migrantów z USA wzbudziły niezliczone obawy dotyczące praw człowieka, zwłaszcza w przypadku wysyłania ludzi do „krajów stron trzecich”, z którymi nie mają osobistego powiązania.

Niektóre z tych krajów, w tym Rwanda, stanęli w obliczu krytyki swoich rejestrów praw człowieka, wiodącym obawiając się o bezpieczeństwo deportowanych migrantów.

Tymczasem inni krytycy wysadzili Trumpa za korzystanie z krajów afrykańskich jako „Zrzucanie” dla migrantów z rejestrami karnymi.

W oświadczeniu w tym tygodniu Makolo wydawał się przewidywać niektóre z tych krytyków, podkreślając, że Rwanda miała ostatnie głos nad tym, kto mógłby przybyć do kraju.

„Zgodnie z umową Rwanda ma zdolność zatwierdzenia każdej osoby zaproponowanej do przesiedlenia” – powiedziała.

„Osoby zatwierdzone otrzymają szkolenie siły roboczej, opiekę zdrowotną i wsparcie zakwaterowania, aby rozpocząć życie w Rwandzie, dając im możliwość przyczynienia się do jednej z najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie w ciągu ostatniej dekady”.

Masowa kampania Trumpa

W 2024 r. Trump z powodzeniem prowadził kampanię na rzecz ponownego wyboru w USA w zakresie, aby wydali populację nieudokumentowanych imigrantów kraju, grupa szacowana na około 11 milionów.

Ale wielu z tych osób było długoletnim członkami ich społeczności, a krytycy szybko wskazali, że Trump brakowało infrastruktury potrzebnej do takiej wielkiej skali.

W odpowiedzi administracja Trumpa zwiększyła pieniądze na projekty związane z imigracją. Na przykład jego „One Big Beautiful Bill”, który został podpisany w lipcu, przeznaczył 45 mld USD na ośrodki aresztu imigracyjne, z których wiele będzie prowadzonych przez prywatnych wykonawców.

Dodatkowe 4,1 mld USD w ustawie poświęcono zatrudnieniu i szkoleniu więcej urzędników z imigracją i egzekwowaniem celnym (ICE), przy czym kolejne 2,1 mld USD przeznaczono na bonusy.

Ale administracja Trumpa sprawiła, że wydaleniu migrantów z kraju było najwyższym priorytetem, co skłania wyzwania prawne i reakcję do szybkiego tempa takich deportacji.

Krytykom twierdzą, że deportowani migrantom odmówiono ich prawa do należytego procesu, przy niewielkim czasie przeznaczonym na zakwestionowanie ich przeprowadzek.

Są wtedy przypadki, w których nieudokumentowani migranci zostali deportowani do „krajów innych firm”, w których mogą nawet nie mówić w języku.

W ciągu kilku tygodni od objęcia urzędu Trump zaczął deportować obywateli takich jak Indie, Chiny, Iran i Afganistan do miejsc takich jak Panama, w których migranci zostali uwięzieni w hotelu, a później w obozie zatrzymania.

Trump również oskarżony Ponad 200 mężczyznWielu z nich Wenezuelczyków, bycie członkami gangu w celu zezwolenia na przyspieszone usunięcie do Salwadoru w marcu. Od tego czasu prawnicy podali zarzuty Trumpa, argumentując, że wielu ich klientów uważano za członków gangu na podstawie niewiele więcej niż ich tatuaże i wybory mody.

Salwador podobno otrzymał 6 milionów dolarów w ramach umowy o trzymanie mężczyzn w więzieniu o maksymalnym bezpieczeństwie, Centrum Zamiężania Terroryzmu lub Cecot, gdzie nadużycia praw człowieka zostały udokumentowane.

Mężczyźni zostali ostatecznie wydani w zeszłym miesiącu w ramach Wymiana więźniów z Wenezueli, ale sąd federalny w USA nadal waży Czy administracja Trumpa naruszyła postanowienie sędziego, umożliwiając odejście lotów deportacji.

Deportacje do Afryki

W maju administracja Trumpa zaprezentowała wysiłki na rzecz rozpoczęcia deportacji „stron trzecich” do krajów w Afryce, co wywołuje dalsze obawy dotyczące praw człowieka.

Początkowo Libia została uniesiona jako miejsce docelowe, a migranci byli podobno załadowani na lot, który był przygotowany do wystartowania, gdy sędzia zablokował odejście z powodu należytego procesu.

Rząd Libijski zaprzeczył później doniesieniu, że był gotów zaakceptować deportowane, nie-obywatelskie migrantów z USA.

Ale administracja Trumpa przeszła później w tym miesiącu, aby wysłać ośmiu migrantów na lot do Sudanu PołudniowegoKraj, do którego Departament Stanu USA uważa za zbyt niebezpieczne dla Amerykanów, do których mogą podróżować.

Lot ten został ostatecznie skierowany do Dżibuti, po tym, jak sędzia w Massachusetts orzekł, że ośmiu mężczyzn na pokładzie nie miało odpowiedniej okazji do zakwestionowania ich przeprowadzek.

Siedem z nich pochodziło z Laosu, Wietnamu, Kuby, Meksyku i Birmy. Tylko jeden był podobno z Sudanu Południowego.

Administracja Trumpa powiedziała, że wszystkie ośmiu ma rejestry karne, nazywając je „Sickos” i „barbarzyński”. Rzecznik zobowiązał się do ich wakacji w Sudanie Południowym w święto Dnia Niepodległości USA 4 lipca.

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych utorował drogę do tego pod koniec czerwca, kiedy wydało krótkie, niepodpisane postanowienie zezwalające na deportację do Sudanu Południowego. Sześciu konserwatywnych członków ławki po stronie administracji Trumpa, podczas gdy trzej lewicowi sędziowie wydali gwałtowny sprzeciw.

Twierdzili, że nie ma dowodów na to, że administracja Trumpa ustaliła, że ośmiu mężczyzn nie będzie torturowane podczas aresztu Sudanu Południowego. Opisali także deportacje jako zbyt pochopne, pozbawiając ludzi ich szansy odwołania się.

„Członkowie klas dotkniętymi dotkniętymi brakiem braku okazji do zbadania Sudanu Południowego, ustalenia, czy staną w obliczu ryzyka tortur lub śmierci, czy rozmawiać z kimkolwiek o swoich obawach”, napisali sędziowie, nazywając działania rządu „rażąco nielegalne”.

W połowie lipca administracja Trumpa zaczął deportacje do EswatiniNiewielki, śródlądowy kraj rządzony przez absolutną monarchię. Zidentyfikował pięć deportowanych osób jako pochodzących z Laosu, Wietnamu, Jamajki, Kuby i Jemenu.

„Ten lot zabrał jednostki tak wyjątkowo barbarzyńskie, że ich kraje ojczyste odmówiły ich zabrania”, rzeczniczka administracji Tricia McLaughlin napisał w mediach społecznościowych.

Prawnicy pięciu mężczyzn zgłosili, że odmówiono im dostępu do swoich klientów, którzy są przetrzymywani w więzieniu o maksymalnym bezpieczeństwie.

Przytulasz się do Trumpa?

Jak dotąd niewiele wiadomo na temat nowo ogłoszonych deportacji do Rwandy. Nie jest jeszcze jasne, kiedy rozpoczną się loty do deportacji do Rwandy, ani kto zostanie włączony do lotów.

Reuters poinformował jednak, że Rwanda otrzyma zapłatę za przyjęcie deportacji w formie dotacji. Kwota nie jest jeszcze znana.

Rwanda ma również ustawienie parametrów, dla których może zaakceptować. Wśród lotów deportacyjnych nie będą dozwolone żadne przestępcy seksualne, a kraj zaakceptuje tylko deportację osobników bez pochodzenia kryminalnego lub których warunki więzienia są kompletne.

Ale ogłoszenie deportacyjne kontynuuje tendencję do rwandyjskiej władz poszukujących bliższych stosunków z administracją Trumpa.

W czerwcu prezydent Trump zajął uznanie za przynosząc pokój Między Rwaną a jej sąsiadem, Demokratyczną Republiką Konga (DRK).

Zaprosił liderów z obu krajów do wzięcia udziału w ceremonii w Białym Domu i Podpisz umowę pokojową. Krytycy zauważyli jednak, że umowa była niejasna i nie wspomniała o poparciu Rwandy dla grupy paramilitarnej M23, która przeprowadziła śmiertelne ataki w DRK.

Umowa wydawała się również utorować drogę do Trumpa do realizacji kolejnego z jego priorytetów: uzyskanie dostępu do cennych minerałów W regionie, podobnie jak miedź i lit, są kluczowe dla rozwoju technologii.

W wywiadzie dla Associated Press News Agency analityk polityczny Rwandy Gonzaga Muganwa powiedział, że ostatnie manewry jego rządu wydają się odzwierciedlać mantrę, która „”Upewnienie prezydenta Trumpa płaci ”.

Muganwa wyjaśnił, że we wtorek porozumienie o przyjęciu migrantów z USA wzmocni wspólną więź obu krajów.

„Niniejsza Umowa zwiększa strategiczne zainteresowanie Rwandy związane z dobrymi relacjami z administracją Trumpa” – powiedział.

Rwanda wcześniej zawarła umowę w 2022 r. Z Wielką Brytanią, aby zaakceptować osoby ubiegające się o azyl z tego kraju.

Ale brytyjski Sąd Najwyższy rozniósł umowę w 2023 r., Orzekając, że Rwanda nie była bezpiecznym krajem trzecim do wysyłania osób ubiegających się o azyl.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button