Policja twierdzi, że surfer „zabrany przez rekina” w Australii Zachodniej | Wiadomości z dziką przyrodą

Poszukaj zaginionego surferu teraz operację odzyskiwania po dowodach znaków ugryzienia znalezionych na tablicy surfowania.
Australijska policja potwierdziła, że surfer, który zaginął, został „zabrany przez rekina” po tym, jak zespoły poszukiwawcze i ratownicze odzyskały deskę surfingową z „znakami ugryzienia” z obszaru ataku.
Ofiara-zidentyfikowana przez australijskie media jako 37-letni Steven Payne-został skazany przez rekina podczas surfowania w Wharton Beach w odległym obszarze Australii Zachodniej, powiedziała pod koniec we wtorek.
W ostatnich miesiącach jest czwarty w Australii, zgłoszony fatalny atak rekinów.
„Mogę potwierdzić, że nasze poszukiwania są odzyskiwaniem, a nie ratunek”, powiedział starszy sierżant policji w Australii Zachodniej, Christopher Taylor, zauważając, że ciało surferów nie zostało odzyskane.
„Z wody odzyskano z dowodów o śladach ugryzienia”, powiedziała we wtorek policja w Australii Zachodniej we wtorek.
Według doniesień medialnych rekin został zauważony na chwilę przed atakiem w wodzie przy plaży Wharton i usłyszano krzyki pochodzące z obszaru, w którym mężczyzna surfował około południa.
Australia 7News Network powiedziała, że ofiara była w głębokiej wodzie w klatce piersiowej około 50 metrów (164 stóp) od brzegu z dwoma innymi surferami, gdy został zaatakowany. Policja powiedziała, że inni surferzy nie byli w stanie zrobić nic, aby pomóc.
W lutym rekin zabił 17-letnią dziewczynę pływającą z wschodniej wyspy Australii, a 28-letni surfer został śmiertelnie ugryziony w Australii Południowej miesiąc wcześniej.
28 grudnia rekin śmiertelnie ugryzł 40-letniego mężczyznę w szyi, gdy odrzucił Queensland.
