Pensjonat w Japonii pod ostrzałem za poproszenie izraelskich gości o zbrodnie wojenne | Wiadomości z Gazy

Pensjonat w Japonii twierdzi, że władze lokalne jest pod presją zmiany polityki, prosząc gości o oświadczenie, że nigdy nie popełniły przestępstw wojennych po skargach ambasadora Izraela.
Izraelski ambasador Gilad Cohen oskarżył Wind Villa Guest House w Kioto o dyskryminację po incydencie w kwietniu, w którym izraelski turysta poproszono o podpisanie przyrzeczenia stwierdzającego, że nigdy nie był zaangażowany w żadne zbrodnie wojenne, które naruszają prawo humanitarne i międzynarodowe ”.
W poście na X w weekend Cohen opisał wniosek jako „rażący akt dyskryminacji obywateli Izraela i niedopuszczalną próbę zrównania ich z przestępcami wojennymi”.
„Wzywam władze miasta Kioto do szybkiego rozwiązania tej sprawy” – powiedział Cohen.
„Ufamy, że japońskie władze będą nadal przestrzegać wartości gościnności i szacunku, z których Japonia jest tak dobrze znana – i zapewnić wszystkim odwiedzającym mile widziane i bezpieczne”.
Głęboko zaniepokojony dyskryminującym incydentem, który miał miejsce w kwietniu w Wind Villa Pensjonat w Kioto, gdzie izraelski turysta został poproszony o podpisanie oświadczenia stwierdzającego, że nie popełnił zbrodni wojennych.
Jest to rażący akt dyskryminacji obywateli Izraela i…
– Gilad Cohen 🇮🇱🎗️ (@Giladcohen_) 10 maja 2025 r
Ace Kishi, właściciel Villa Wind Villa, powiedział w wywiadzie, że nie planuje zmienić polityki po dochodzeniu przez władze miasta Kioto i nagany izraelskiego wysłannika.
Kishi powiedział, że zaczął prosić gości o podpisanie przyrzeczenia około sześć miesięcy temu w odpowiedzi na wydarzenia światowe.
„Byłem naprawdę zaniepokojony rosyjską inwazją na Ukrainę i izraelskie ataki na Gazę”, powiedział Kishi Al Jazeera.
„Chciałem tylko podjąć pewne środki dotyczące naszego bezpieczeństwa, a także dla bezpieczeństwa gości, a także wyrazić nasze spory z przestępstwami wojennymi i naruszeniami międzynarodowymi”.
Kishi powiedział, że tylko cztery osoby podpisały do tej pory zobowiązanie – trzech Izraelczyków i jednego rosyjskiego.
Powiedział, że izraelski turysta w kwietniu był pierwszym z prośbą, chociaż niektórzy goście byli zaskoczeni tym dokumentem.
„Przeważnie nie mieli sprzeciwu, po prostu wyglądali trochę zdezorientowani” – powiedział Kishi.
„Ostatni był dość zdezorientowany i zdenerwowany. Ale w końcu podpisał kontrakt i powiedział, że nie popełnił żadnych przestępstw wojennych”.
W opowieści o jego interakcji z izraelskim turystą opublikowanym na X w zeszłym miesiącu Kishi opisał mężczyznę jako przyjemnego gościa i przyznał, że czuje się „małe mu przykro”.
„Przysięga sprawiła, że jesteśmy dość niezręczni, ale wciąż powitał mnie za każdym razem, gdy się poznaliśmy” – napisał Kishi.
„Nawet otworzył dla mnie drzwi, gdy nosiłem mój bagaż. Ale wierzył, że to, co robił Izrael, było absolutnie słuszne i pomyślał, że zostałem zmuszony do krytyki”.
Biorąc pod uwagę liczbę żołnierzy rozmieszczonych w Gazie, liczbę ofiar i liczby izraelskich podróżników za granicą, statystycznie niezaprzeczalne jest, że ci, którzy popełnili przestępstwa wojenne, idą swobodnie w dużych miastach i miejscach turystycznych na świecie.
– Villa Windhouse (@Windvilla) 1 maja 2025 r
Izraelski turysta, który nie został nazwany, podzielił podobną wersję wydarzeń z izraelskim punktem informacyjnym po swojej podróży do Kioto-chociaż raport izraelski sugerował, że przyrzeczenie było „warunkiem zameldowania”.
„Ostatecznie postanowiłem to podpisać, ponieważ nie mam nic do ukrycia”, cytowano gość jako informację Ynet News, która powiedziała, że turysta służył jako medyk bojowy w rezerwach marynarki wojennej.
„Oświadczenie jest prawdziwe – nie popełniłem żadnych przestępstw wojennych, a izraelscy żołnierze nie popełniają przestępstw wojennych. Podpisałem, ponieważ nie chciałem tworzyć problemów, a ponieważ ta forma nic nie znaczy”, powiedział.
Kishi powiedział, że po skargach Cohena i ambasady izraelskiej władze turystyczne Kioto odwiedziły gość, aby przeprowadzić dochodzenie.
„Przynajmniej władze, zarówno z miasta, jak i rządu japońskiego, nie sądzą, że było to naruszenie ustawy hotelowej”, powiedział Kishi, odnosząc się do japońskiego prawa regulującego zakwaterowanie publiczne.
„Po prostu wyrażają swoje obawy i próbują przekonać nas do zmiany naszych środków. Ale to nie jest ich autorytetu, więc jest to bardzo pośrednie”.

Kishi powiedział, że ulepszył sformułowanie zobowiązania do stwierdzenia, że nie wpłynie to na uprawnienia gości do pozostania w Villa Wind, aby uniknąć dalszych incydentów.
W publicznym liście do Cohena wyjaśnił również, że przyrzeczenie wymaga „wszystkich gości, których nasz pensjonat określa jako potencjalnie zaangażowany w zbrodnie wojenne, aby podpisać formularz”, w tym z Burundi, Republiki Środkowej Afryki, Etiopii, Mali, Myanmarzy, Palestyny, Rosji, Syrii i Sudanu.
Booking.com zawiesił konto Villa Wind Villa od czasu kwietniowego incydentu, chociaż gość izraelski użył rywalizującej witryny Expedia.com, aby zarezerwować swój pobyt, według Kishi.
28 kwietnia nasz pensjonat został nagle zawieszony https://t.co/alza8elj8e Bez wcześniejszego zapytania, zaledwie trzy dni po otrzymaniu listu od Izraela ambasadora.
Jednak izraelski gość, o którym mowa, użył innej strony rezerwacji, nie https://t.co/alza8elj8e. pic.twitter.com/t9z2oj3ghf– Villa Windhouse (@Windvilla) 1 maja 2025 r
Kishi powiedział, że inne relacje Villa Villa na miejscach rezerwacji, w tym Expedia.com, nadal działają jak zwykle.
Rząd Kioto i ambasada Izraela w Tokio nie odpowiedziała na prośby Al Jazeery o komentarz.
Japan Times zacytował urzędnika miasta, mówiąc, że Villa Wind Villa nie naruszyła prawa japońskiego, ale przyrzeczenie było „nieodpowiednie”.
Booking.com powiedział Al Jazeera, że misją firmy „jest ułatwienie wszystkim doświadczeniu świata, a my nie tolerujemy żadnej dyskryminacji”.
„Tymczasowo zawiesiliśmy tę nieruchomość, abyśmy mogli dalej zbadać sprawę” – powiedział rzecznik.
Incydent z wiatrem Villa następuje w zeszłym roku w Kioto w Kioto, kiedy lokalny hotel odmówił izraelskiego zakwaterowania w związku z jego potencjalnymi powiązaniami z działaniami Izraela w Gazie.
Według japońskiego wiadomości w Kioto Hotel otrzymał ostrzeżenia słowne i pisemne, że działało nielegalnie, według japońskiego Kyodo News.
Japoński minister spraw zagranicznych Yoko Kamikawa powiedział wówczas lokalnym mediom, że „nie do przyjęcia” dla każdego hotelu odmówiło zakwaterowania z powodu narodowości gościa.
„Mamy nadzieję, że wszyscy goście Japonii będą mogli angażować się w różne działania w Japonii, czuć się bezpiecznie”, powiedziała na konferencji prasowej.