Max Verstappen zderza się z rywalem George Russell w końcowych etapach Grand Prix Hiszpań

Max Verstappen po zderzeniu z 10-sekundowym karą George Russell W dramatycznych końcowych okrążeniach hiszpańskiej Grand Prix – ożywiając napięcia między dwoma najbardziej palnymi rywalami Formuły One.
Incydent miał miejsce z zaledwie trzema okrążeniami, po tym, jak Verstappen został poinstruowany przez radio zespołowe, aby przepuścił Russella, zdobywając przewagę wcześniej w wyścigu.
Verstappen był niechętny, mówiąc swojemu zespołowi: „Nie, nie, nie, nie”.
Jednak początkowo wydawał się przestrzegać przeniesienia off-line przy czwartym zakręcie, ale potem zahamował późno i zamknął oponę o pierwszej prawej stronie, kontaktując się z bokiem Mercedesa Russella, gdy Brytyjczyk próbował przejść.
Russell został oszołomiony, natychmiast krzycząc „co F*?”* Przez radio zespołowe – reakcja, która zwróciła uwagę, biorąc pod uwagę jego poprzednią krytykę prób FIA, aby ustalić przekleństwa podczas transmisji na żywo.
Race Stewards natychmiast rozpoczął dochodzenie i po przejrzeniu materiału wręczyli Verstappenowi 10-sekundową karę za spowodowanie kolizji.
Pomimo sankcji, panującemu mistrzowi świata wciąż zdołał zająć 10. miejsce Oscar Piasttri Biorąc flagę w szachownicę dla McLarena.

Max Verstappen (po prawej) i George Russell (po lewej) zderzyli się podczas niedzielnej hiszpańskiej Grand Prix

Verstappen początkowo odmówił przepuszczenia Russella, gdy poproszono o to przez swój zespół przez radio

Ale Verstappen później wydawał się przestrzegać, tylko po to, aby zahamować późno i zablokować oponę o prawej stronie, nawiązując kontakt z jego rywalem, gdy próbował go przekazać na zewnątrz zakrętu
Russell, reagując na incydent w wywiadzie po wyścigu z Sky Sports, powiedział: „Byłem tak samo zaskoczony jak wy. To było celowe.
To był najnowszy punkt zapłonu w mroźnej relacji między dwoma kierowcami.
Ich rywalizacja po raz pierwszy zaczęła się narzucić w 2022 r., Kiedy Russell zdał Verstappen w wilgotnych warunkach w Grand Prix Emilia-Romagna, co doprowadziło do skarg Holendra na temat agresywnej jazdy. Ale naprawdę gotowało się na wyścigu Grand Prix Sprint w Azerbejdżanie 2023, gdzie para zderzyła się na otwierającym okrążeniu.
Verstappen, który został z dziurą w swoim bocznym, wściekle skonfrontował się z Russellem w Parc Ferme, nazywając go „księżniczką” i sarkastycznie mówiąc mu: „Spodziewaj się tego samego następnym razem”.
Russell bronił swojego ruchu, nalegając, aby Verstappen powinien pozostawić więcej miejsca i oskarżyć gwiazdę Red Bulla o „utratę głowy”.
Napięcia pozostawały wysokie przez cały sezon, ostatecznie zakończyły się wojną słów po Grand Prix w Kataru w 2023 roku. Verstappen został ukarany za utrudnianie Russella podczas kwalifikacji, co skłoniło Holendra do twierdzenia, że „stracił szacunek” dla swojego rywala.
Przed kampanią 2024 Russell nie był skruszony. „Szczerze mówiąc, nie mam zamiarów (rozmawiać z nim)” – powiedział BBC Sport. „Stało się to w zeszłym roku. Chcę się skupić na sobie. To na pewno nie wrócimy do bycia najlepszymi kolegami.
Zapytany, czy zmieni swoje podejście w bitwach koła na koła, Russell dodał: „Żadnych obaw o niego ani jego jazdy. Nie zamierzam zmienić mojego podejścia, walcząc z nim lub innych kierowców.

Verstappen nie wyglądał pod wrażeniem po tym, jak musiał zadowolić się 10. miejscem w niedzielę Grand Prix
W niedzielę nie tylko Russell znalazł się w złych książkach Verstappena.
Wcześniej w wyścigu w Barcelonie kierowca Red Bull również starł się z Charlesem Leclercem, nawiązując kontakt, gdy zapadli na początkowy prosto. Verstappen twierdził, że nad radiem zespołowym: „Wbił we mnie. To kara!
Jego frustracje spotęgowało kontrowersyjne połączenie opon podczas ostatniego okresu bezpieczeństwa, a Red Bull postawił go na twardych oponach, podczas gdy McLaren zdecydował się na miękki. „Dlaczego jesteśmy na twardym?” – zapytał Verstappen. Jego inżynier odpowiedział: „To była jedyna opcja”.
Jazda Verstappena nie tylko sfrustrowała Russella – wyśmiewała także innych na padoku.
W pokoju odnowienia po wyścigu Lando Norris obserwował powtórkę starcia i żartował: „Zrobiłem to wcześniej… w Mario Kart”.
Linia opuściła kolegę z zespołu McLarena Piasttri w szwach.