Nawaf Salam spotyka Ahmeda al-Sharai, aby omówić bezpieczeństwo granic, uchodźców i przeszłe zabójstwa polityczne pod dowództwem Syryjczyka Baszara al-Assada.
Libański premier Nawaf Salam prowadził rozmowy w Damaszku z prezydentem Syrii Ahmedem Al-Sharaa, podczas swojej pierwszej oficjalnej wizyty w Syrii, starając się ponownie skalibrować stosunki między dwoma narodami, które od dziesięcioleci były napięte.
Dyplomatyczny prom w poniedziałek przypada najwyższy poziom delegacji libańskiej odwiedzający Syrię od czasu, gdy nowy rząd Bejrutu objął urząd w lutym, po obaleniu byłego przywódcy Syrii Baszara al-Assada przez siły opozycyjne.
Libański urzędnik, rozmawiając z agencją informacyjną AFP anonimowo, ponieważ nie byli upoważnieni do poinformowania mediów, opisał tę wizytę jako „klucz do korygowania przepisów między dwoma krajami na podstawie wzajemnego szacunku”.
„Resetowanie stosunków dwustronnych”
Starszy korespondentka Al Jazeera, Zeina Khodr, relacjonująca od Damaszku o kluczowym momencie stosunków libańsko-syrii, powiedziała: „Bez wątpienia jest to znacząca wizyta. Libańscy urzędnicy twierdzą, że jest to okazja do poprawienia trajektorii relacji między dwoma krajami”.
Khodr zauważył, że dwa narody od dawna stają przed napięte więzi naznaczone „konfliktem, tarciem i napięciem”.
„Był czas, kiedy Bashar al-Assad był u władzy. Syria została oskarżona o ingerowanie w sprawy wewnętrzne Libanu w dyktowanie polityki krajowej w Libanie”, powiedziała, przypominając sobie lata obecności wojskowej w Syrii w sąsiednim kraju i poparcie Hezbollaha dla Al-Assada podczas wojny domowej Syrii.
Ostatnie zmiany polityczne w obu krajach otworzyły nowe możliwości. „Nowe władze są teraz w Damaszku, a w Libanie jest też nowy rząd… Al-Assad nie ma władzy, a jego sojusznik, Hezbollah w Libanie, nie jest już dominującym graczem”-powiedział Khodr, dodając, że wszystko to doprowadziło do wspólnego chęci „zresetowania relacji dwustronnych”.
Po zakończeniu rozmów i libańskiej delegacji opuścił Damaszek, Salam opublikował X: „Moja wizyta w Damaszku ma dziś na celu otworzyć nową stronę w historii relacji między dwoma krajami, w oparciu o wzajemny szacunek, przywrócenie zaufania, dobrej sąsiedztwa, zachowanie hrabstwa naszych dwóch krajów i braku interferencji w sprawach wewnętrznych.
Premier Libanu zauważył również, że „dyskusje z prezydentem Ahmedem al-Sharai skoncentrowały się między innymi kwestiami na temat kontroli granicznej i przekraczania, zapobiegania przemytowi, a ostatecznie wyznaczając granice lądowe i morskie”.
Napięte stosunki i zabójstwa polityczne
Relacje między Libanem a Syrią pozostały napięte od upadku Al-Assada. Ponadto oba kraje były regularnie bombardowane przez Izrael. W przypadku Libanu nastąpiło pomimo listopadowego zawieszenia broni, które zakończyło się całoroczną wojną.
Poniedziałkowe rozmowy koncentrowały się na bezpieczeństwie granic, w tym wysiłkach na rzecz zwalczania przemytu i wygrania granicy 330 km (205 mil).
W ubiegłym miesiącu ministrowie Libanu i Syrii podpisali umowę o bezpieczeństwie w Arabii Saudyjskiej po śmiertelnych starciach granicznych, które pozostawiły 10 zmarłych.
Oczekiwano również, że Bejrut naciska na wspólne dochodzenie w sprawie wcześniejszych zabójstw politycznych w Libanie związanych z byłym kierownictwem Syrii.
W towarzystwie starszych ministrów Salam omówił repatriację syryjskich uchodźców, przy czym Liban szacuje, że jest gospodarzem 1,5 miliona Syryjczyków, chociaż ONZ zarejestrowało tylko 750 000.
Przed wyjazdem z Syrii Salam powiedział, że podniesie kwestię libańskich zatrzymanych, którzy zniknęli w syryjskich więzieniach pod rządami Al-Assada.
Wizyta ta następuje po grudniowym spotkaniu Al-Sharaa i byłego premiera Libanu Najib Mikati, pierwszym takim spotkaniem od czasu wojny domowej w Syrii w 2011 roku. Al-Sharaa zobowiązał się w grudniu, że Damaszek szanuje suwerenność Libanu.