Jedz, drzemka, głos: wewnątrz konklawe, aby wybrać następny papież | Wiadomości z religii

Kardynałowie są w kaplicy Sykstine na drugi dzień konklawe Wybór nowego papieża, po dwóch dotychczasowych głosach, które zakończyły się czarnym dymem – sygnał, że żaden nowy papież nie został wybrany.
Czwartkowe głosowanie zostało bardzo oczekiwane, ponieważ oba poprzednie papieże ogłoszono drugiego dnia konklawe.
Oto, co wiemy o tym, co kardynałowie robią przez cały dzień:
Ilu kardynałów zebrało się w Watykanie?
Spośród 252 kardynałów tylko osoby w mniej niż 80 lat są uprawnieni do udziału w papieskim konklawe.
Obecnie 135 kardynałów spełnia to kryterium. Jednak dwóch postanowiło nie podróżować do Rzymu, powołując się na problemy zdrowotne i doprowadzając liczbę potwierdzonych uczestników głosowania do 133.
Większość dwóch trzecich jest potrzebna do wybrania nowego papieża; To 89 głosów z 133 kwalifikujących się kardynałów. Jeśli żaden kandydat nie osiągnie tego progu, odbywa się kolejne głosowanie. Po każdej rundzie do głosowania są spalane.
Jeśli czarny dym pojawia się z komina na kaplicy Sykstine, oznacza to, że nie wybrano papieża. Biały dym sygnalizuje Kościół katolicki nowy papież.
„W przeszłości skorzystano ze świeżej słomy do produkcji białego dymu, a woda dodano do wytworzenia czarnego dymu” – powiedział Al Jazeera ojciec Francis Lucas, katolicki kapłan i dyrektor wykonawczy katolickiej sieci medialnej.
„Jednak czasami spowodowało to szary dym, co doprowadziło do zamieszania. Teraz chemikalia są dodawane, aby zapewnić, że dym jest wyraźnie czarny lub biały” – dodał.
Jaki jest proces głosowania w papieskim konklawe?
Głosowanie po pierwszym dniu występuje maksymalnie cztery razy dziennie: dwa razy rano i dwa razy po południu
Każdy kardynał otrzymuje głosowanie oznaczone „Eligo w Summum Pontificem” („Wybieram jako Najwyższy Papież”) i pisze w wybranym kandydatku. Nie wolno im głosować na siebie.
Następnie składają głosowanie, podtrzymują go w celu widoczności i noszą do ołtarza, gdzie czeka kielich pokryty talerzem. Jeden po drugim, kardynałowie zbliżają się do ołtarza przed ostatnim wyrokiem Michała Anioła, przysięgają przysięgę i oddają swoje głosy w kielichu.
Według Vatican News każdy kardynał mówi głośno po włosku:
- „Wzywam, by świadczyć Chrystusa Pana, który mnie osądzi, że mój głos został udzielany temu, który, według Boga, uważam, że powinien zostać wybrany”.
- „Wzywam mojego świadka Chrystusa Pan, który będzie moim sędzią, że mój głos został przekazany tym, który moim zdaniem powinien zostać wybrany zgodnie z Bogiem”.
Każdy kardynał umieszcza swój głos na talerzu, używa go, aby wrzucić głos w kielich, kłania się w kierunku ołtarza, a następnie wraca na swoje miejsce.
Kardynałowie, którzy są obecni, ale nie są w stanie iść do ołtarza z powodu choroby, dają złożone głosowanie jednej z kontroli – wielu kardynałów wybranych do nadzorowania głosowania. Scrutineer wnosi go do ołtarza i osadza go w ten sam sposób, nie recytując ponownie przysięgi.
Nikt oprócz kardynałów nie jest dozwolony w kaplicy podczas konklawe. Poza kaplicą są inne zaangażowane w proces, takie jak personel radzenia sobie z logistyką i bezpieczeństwem, sprzątacze, personel wsparcia medycznego i innych duchownych w ramach wspierających. Około 100 dodatkowych osób złożyło przysięgę tajemnicy ponad kardynałów głosujących.

Co robią kardynałowie, gdy nie głosują?
Ograniczenia są z natury tajemnicze, ale eksperci twierdzą, że dostępne są niektóre informacje o tym, co dzieje się, gdy kardynałowie nie głosują.
„W ciągu dnia konklawe przeprowadzą się autobusem czarterowym wokół św. Piotra do Kaplicy Sykstyńskiej, wejdą i będą mieli poranne głosowanie” – powiedział Al Jazeera Steven P. Millies, profesor teologii teologicznej katolickiej.
„Wrócą do Domus Sanctae Marthae (łacińska dla domu Saint Martha, pensjonat Vatican) i zjeść posiłek w południe, zdrzemną się w południe, a następnie wrócą na wieczorne głosowanie (do kaplicy Sistine). A potem ponownie (do Domus Sanctae Marthae) na nocny posiłek” – dodał.
„Kościół podkreśla, że konklawe jest procesem duchowym i świętym, a nie politycznym” – powiedział ojciec Francis Lucas.
Niektórzy eksperci twierdzą, że większość działań społecznych i refleksji na temat poprzedniego głosowania może nastąpić podczas ich pobytu w domu Saint Martha.
„Można sobie wyobrazić, że to właśnie w kawiarni w Domus Sanctae Marthae, gdzie ludzie jedzą styl stołówki, wkładają jedzenie na własne tace i tego rodzaju rzeczy” – powiedział Millies.
„Jest dużo czasu na posiłki i nieformalne rozmowy dla kardynałów, aby rozszyfrować znaczenie tego, co wydarzyło się w ostatnim głosowaniu i próbować dowiedzieć się, gdzie ich poparcie może pójść najlepiej. To właśnie tam powstają koalicje i sojusze” – dodał.
„To nie wyklucza przewodnictwa Ducha Świętego, ale z pewnością istnieje pewna ilość negocjacji, sojuszu, zmieniających się sojuszy, tego rodzaju rzeczy, które wydarzy się również w tych przestrzeniach”-wyjaśnił.
Jakie są jedzenie i kwoty?
Według doniesień jedzenie nie jest świetne podczas konklawe.
„Jedzenie jest dość zwykłe, makaron, zupa i owoce, tak właśnie chciał Francis” – powiedział tam w języku brytyjskim wtajemniczającym.
Podczas gdy jedzenie podczas papieskiego konklawe tradycyjnie było zwykłym romansem, Francis, znany ze swojej koncentracji na prostocie i pokorze, został częściowo obwiniany za dalszy spadek jakości, zgodnie z raportem The New York Times. Niektórzy kardynałowie narzekali na nijakie warzywa i nieinspirowane dania z makaronu.
„Nie jesz zbyt dobrze” – powiedział The New York Times, kardynał Gianfranco Ravasi z Włoch, zwolennik papieża Franciszka.
Po wyborach papież Franciszek zerwał z ponad stuletnią tradycją watykańską, odmawiając przeprowadzki do papieskich mieszkań w pałacu apostolskim. Zamiast tego postanowił mieszkać w prostym apartamencie w Santa Marta (Saint Martha), gdzie obecnie mieszkają kardynałowie głosowi.
„Ten pokój, w którym teraz jesteśmy, był pokojem gościnnym” – powiedział papież Franciszek w wywiadzie.
„Zdecydowałem się tu mieszkać, w pokoju 201… Papieskie mieszkanie w pałacu apostolskim nie jest luksusowe. Jest stary, gustownie urządzony i duży, ale nie luksusowy. Ale w końcu jest to jak odwrócony lejek. Jest duży i przestronny, ale wejście jest naprawdę ciasne. Ludzie mogą przyjść tylko w drybach i śladach, a ja nie mogę żyć bez ludzi.