Polecane wiadomości

Izrael naciska na naprzód planami „koncentracji” Gazy pomimo krytyki | Wiadomości z konfliktami Izraela-Palestyna

Izrael zaoruje się z planem zbudowania tego, co krytycy opisali jako „obóz koncentracyjny” dla Palestyńczyków na ruinach Rafah w południowej Gazie, w obliczu rosnącego sprzeciwu w kraju i za granicą.

SugestiaNajpierw omówiono izraelski minister obrony Izrael Katz na początku tego miesiąca, przewiduje obszar, który mógłby pomieścić początkową grupę około 600 000 już wysiedlonych Palestyńczyków w Gazie, która następnie zostałaby rozszerzona, aby pomieścić całą populację przedwojenną enklawy około 2,2 miliona ludzi. Byłby prowadzony przez siły międzynarodowe i nie miałby obecności Hamasu.

Po tym, jak w samozwańczym „mieście humanitarnym” Katza Palestyńczycy nie mogliby odejść na inne obszary w Gazie, ale zamiast tego zachęcani byliby do „dobrowolnego emigracji” do innych nieokreślonych krajów, powiedział minister.

Plan Katza już otrzymał znaczącą krytykę. Oznaczona przez byłego premiera Ehuda Olmerta przez Izraelskich Prawników, oznaczoną przez „obozu koncentracyjnego”, został nawet skrytykowany przez wojsko, które będzie odpowiedzialne za wdrożenie, z szefem sztabu wojska, Eyal Zamir, podobno nazywając go „niewykonalnym” z „większą liczbą otworów w nim niż ser”.

Na arenie międzynarodowej brytyjski minister powiedział, że był „przerażony” planem, podczas gdy Austria i ministrowie zagraniczni Niemiec wyrazili „troskę”. Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że jest to „zdecydowanie przeciwko” temu pomysłowi.

Ale członkowie rządu izraelskiego bronili tego pomysłu, a wycieki wciąż pojawiają się w izraelskich mediach przed debatą otaczającą go w rządzie – z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu podobno prosząc tylko o plan, który był szybszy i mniej kosztowny niż plan przedstawiony przez armię izraelską.

Dochodzenie Al Jazeera odkrył, że Izrael niedawno zwiększył liczbę rozbiórek, które prowadzi w Rafah, prawdopodobnie torując drogę „mieście humanitarne”.

Długo zaplanowane

Depopulacja Gazy od dawna jest ambicją niektórych bardziej twardych grup osadników Izraela, które uważają, że mają boski mandat do zajęcia terytorium palestyńskiego. Izraelskie skrajnie prawe zostały zachęcone do nacisku na pomysł, gdy Stany Zjednoczone Prezydent Donald Trump zasugerował w lutym że Palestyńczycy w Gazie mogą zostać wysiedleni i przeniesieni gdzie indziej.

Od tego czasu zarówno Netanjahu, jak i minister finansów Bezalel Smotrich poparły wezwania do wysiedlenia.

Kiedy Netanjahu ogłosił w maju stworzenie Kontrowersyjny ghf wspierany przez USACiało zamierzające udzielić ograniczonej pomocy do enklawy, jego siły oblegały od początku marca, Netanjahu odniósł się do przyszłej „sterylnej strefy”, do której populacja Gazy zostanie przeniesiona, gdzie będą mogły dopuszczyć pomoc i żywność.

Później w tym samym miesiącu Smotrich, który skrytykował obecny plan jako zbyt kosztowny, ale zasadniczo nie jest przeciwny pomyśle, zasugerował również, że trwały plany popychania ludności Gazy do obozu.

Zwracając się do „konferencji osadnictwa” na okupowanym Zachodnim Brzegu, Smotrich powiedział swojej publiczności, że to, co pozostało z Gazy, zostanie „całkowicie zniszczone”, a jej populacja wciśnięta w „strefę humanitarną” w pobliżu granicy Egipskiej, zapowiedząc język używany przez Katz.

Część planu izraelskiego

Izraelski analityk polityczny Nimrod Flashenberg powiedział Al Jazeera, że – dla rządu Izraela – w planie, zarówno z perspektywy bezpieczeństwa, jak i „z perspektywy oczyszczania etnicznego” i zapewniania celu końcowego, który liderzy Izraela mogą określić jako sukces.

„Jak rozumiem, części wojska uważają cywilów z (nieizraelskich części kontrolowanych) Gazy i koncentrujące się ich w jednej przestrzeni jako idealny pierwszy krok w lokalizacji i eliminacji Hamas”, powiedział Flashenberg o grupie palestyńskiej, że Izrael nie wyeliminował w 21 miesiącach konfliktu, pomimo zabicia ponad 58 000 ludzi.

Flashenberg dodał, że plan skutecznie stworzy „etniczny terminal oczyszczający”, z którego po oddzieleniu ludzi od ich oryginalnych domów „ułatwia ich poruszanie w innym miejscu”.

„Oczywiście komplikuje to negocjacje zawieszenia broni, ale co z tego?” Flashenberg powiedział, odnosząc się do trwających rozmów mających na celu wprowadzenie inicjału 60-dniowy zawieszenie broni. „Nic tak naprawdę się nie zmieniło. Jest oczywiście możliwe, że dzięki pracy nad obozem koncentracyjnym Hamas może nadal zaakceptować zawieszenie broni i mieć nadzieję, że wszystko może się zmienić”.

„To część całej ich mentalności”-powiedziała Aida Touma-Suleiman, członek parlamentu izraelskiego reprezentującego partię Hadash-Ta’al. „Naprawdę wierzą, że mogą zrobić wszystko: że mogą poruszać tych wszystkich ludzi, jakby nie byli nawet ludzie. Nawet jeśli uwięzienie tylko pierwszych 600 000 osób sugerowanych przez Katza jest nie do pomyślenia. Jak możesz to zrobić bez tego, co prowadzi do jakiejś masakry?”

„To, że mówią nawet o czynach przestępczych bez każdego państwa na świecie, potępiające ich, jest niebezpieczne” – dodała.

Ale prawnicy w Izraelu zakwestionowali legalność ruchu. Podobno prawnicy wojskowi „podnieśli obawy”, że Izrael może spotkać oskarżenia o wymuszone wysiedlenie, a list otwarty od wielu izraelskich uczonych prawnych jest bardziej wyraźny, wrzucając propozycję jako „wyraźnie nielegalną”.

„Nic humanitarne”

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, co najmniej 1,9 miliona ludzi około 90 procent przedwojennej populacji Gazy zostało wysiedlonych w wyniku ataków izraelskich. Wiele zostało przesiedlonych wiele razy.

Na początku tego miesiąca Amnesty doszedł do wniosku, że pomimo zmilitaryzowanego dostarczania ograniczonej pomocy do paska, Izrael nadal używa głodu jako broni wojny. Według agencji praw niedożywienie i głód dzieci i rodzin w Gazie pozostają powszechne, z systemem opieki zdrowotnej, który zwykle może się nimi dbać o przełamanie punktu przez Izrael.

„Miasto humanitarne? Nienawidzę wszystkich tych eufemizmów. Nie ma w tym nic humanitarnego. To całkowicie nieludzkie”, powiedział Yossi Mekelberg, starszy pracownik konsultingowy w Chatham House. „W warunkach humanitarnych nie byłoby nic humanitarnego, w które setki tysięcy Palestyńczyków zostaną wciśnięte lub według pomysłu, który możesz odejść tylko przez idąc do innego kraju”.

„Trzeba to potępić i muszą być konsekwencje” – kontynuował. „Nie jest to prawdą, gdy ludzie mówią, że nie ma już społeczności międzynarodowej. Jeśli handlujesz z Izraelem, współpracujesz z nią militarną lub dyplomatyczną, macie dźwignię. Stany Zjednoczone mają dźwignię, UE (Unia Europejska) ma dźwignię. Wszyscy ci aktorzy robią”.

„Wzruszając ramionami i mówiąc, że to tylko anarchia”, doszedł do wniosku, „przekazujesz klucze Smotrichowi, Katzowi i Netanjahu i mówiąc, że nic nie możesz zrobić”.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button