Za czterema „wybitnymi Żydami” Ameryki

Gdybyś miał podsumować powojenne amerykańskie żydowskie doświadczenie, kogo wybrałbyś jako wielkie przykłady wieku? Wybory wyraźnie byłyby zawrotne.
W filmie są wszyscy, od Woody’ego Allena po Stevena Spielberga po Stanleya Kubricka. W literaturze jest Saul Bellow, Philip Roth i Bernard Malamud. W muzyce był Bob Dylan, Barbra Streisand, Irving Berlin – no cóż, jeśli zamierzamy dostać się do teatru muzycznego, moglibyśmy tu być chwilę. . .
David Denby, pisarz New Yorker, wymyślił cztery nazwiska, aby zasadniczo ukazać biografię grupową. Wybrał Mel Brooks, Betty Friedan, Norman Mailer i Leonarda Bernsteina, a książka, którą wyprodukował, nazywa się „wybitnymi Żydami”.
Tytuł jest celowym (i odważnym) mrugnięciem do przełomowej książki Lyttona Stracheya z 1918 r. „Znaczący wiktoriańczycy”, która opisała życie Henry’ego Cardinal Manninga, Florence Nightingale, dr Thomasa Arnolda i generała generała Charlesa George’a Gordona (brytyjskiego żołnierza lepiej znanego jako „chiński Gordon”).
Ale tam, gdzie Strachey oferuje wiek w rozległym krajobrazie religii, wojny i edukacji, kwartet Denby miał bardziej skromny zasięg: Nowy Jork (z małym LA) i jej kulturą.
Profil Mailera jest najbardziej symbolem wpływu kwartetu na współczesną kulturę.
Pisarz był od razu dzieckiem z Brooklynu, który wyjechał na Harvard w wieku 16 lat; został wysłany na Pacyfik podczas II wojny światowej; został narodową celebrytą w wieku 25 lat, kiedy napisał „The Naked and the Dead” (co prawdopodobnie było tak samo przekleństwem, co błogosławieństwem); pobiegł do burmistrza Nowego Jorku; dźgnął jedną ze swoich żon; Ojcował nieocenioną liczbę dzieci (z których jeden poszedłem do szkoły podstawowej) i stał się jednym z najlepszych dziennikarzy/mędrców jego wieku.
Podczas gdy większość jego fikcji wydaje się teraz przestarzała, istnieje niewiele większych przyjemności niż „Pieśń kata” lub „Armie nocy”.
Ale pomimo najlepszych wysiłków Denby’ego o ogłoszenie inaczej, żydowska część Mailer nigdy nie była centralną rzeczą. Mailer był bardziej postacią z lat 60. Americana. Paskuał wszystkie kulturowe kamienie touchowe, wścibał na wszystkie publiczne spaty (czasem dosłownie) i uczynił bulgotającą osobowość częścią Zeitgeist.
Życie Mailera było pełne ekscesów, eksperymentów, niezaprzeczalnych samoobowiązań i tragedii. Mailer prawie prawie zabił swoją drugą żonę, Adele Morales, w The Thres of alkohol i narkotyki (później odmówiła wniesienia zarzutów), ale poparł zwolnienie zwolnienia zwolnień Jacka Abbotta – który zamordował kelnera sześć tygodni po jego uwolnieniu.
Jednak nikt nie mógł konkurować z Mailerem Intelektem: psycholog, socjolog, czytelnik ludzkiego charakteru i polityki. (Spędź kilka minut na YouTube, obserwując, jak rozmawia z Charliem Rose, Dickiem Cavettem lub Williamem F. Buckleyem, aby zobaczyć umysł w całym jego upierzeniu.)
Ile z tego udaje Denby w książce?
Niektóre. Zigs i Zags of Life sprawiają, że każda biografia mailera jest ekscytująca. Ale ograniczenia biografii grupowej polega na tym, że Denby nie może naprawdę zagłębić się w szczegóły, które sam Mailer zrobił tak dobrze.
Mel Brooks (który, w skłonności Denby, jest kiedykolwiek nazywany „Mel”), mógł nie być trubadurą wieku, ale być może był największym komicznym umysłem, jaki kiedykolwiek żył.
Biedny, szalony dzieciak z Brooklynu, Brooks zatapił się na Sid Cezara, pisząc do „Your Show of Show”, tworząc szpieg podróbkę „Get Smart” z Buck Henry i uderzającego komediowego złota z „Dwóch tysięcy lat”, zanim w końcu dostał się do kina z „Producentami”.
To bardzo szczęśliwa historia. I w przeciwieństwie do wielu książek, które mają genialny komiczny umysł i krąży po dowcipach, Denby przekazuje apel Brooksa, cofając się o krok i pozwalając komikowi wykonać pracę.
„To jedna z wielkich szaradek”-powiedział Brooks Johnny Carson w 1983 roku. „Byłem 5’11, blondynka, pogan z doskonałym nosem. Poszedłem na górę Synaj przez ponad trzydzieści sześć godzin. Wyrzucili się. Schwyki wyciągnęli mnie w nosie. Wyciągnęli mnie w nos. komiks! ”
Rozdziały „wybitnych Żydów” Friedana i Bernsteina są mniej przekonujące; Partia Bernsteina w Denby jest serdeczna (fani „Maestro” Bradleya Coopera bez wątpienia będą mieli coś do przyjemności), ale wydaje się, że jest to w dużej mierze kronika wydarzeń; Nie jestem pewien, czy ktoś odejdzie, znając osobowość, czy dopasowując Bernsteina w szerszy obraz.
Friedan czuje się nieco straconą szansą.
Z „Kobiece Mystique” Friedan wystrzeliła ostrzeżenie w kulturze, ale pod koniec swojego życia feminizm przekroczył ją i radykalizował ją. Denby nie ignoruje tego dokładnie, ale skomplikowane dziedzictwo jest w dużej mierze wymieszane.
Być może najbardziej wyróżnia „wybitnych Żydów”, to fakt, że badani (z możliwym wyjątkiem Brooków) nie byli najlepszymi na swoich polach. Byli jednak niezwykłe na swój sposób. W tym sensie książka jest elegią dla szybko znikającego Żyda w amerykańskim życiu intelektualnym.