Polecane wiadomości

Dlaczego krytycy obawiają się, że potwierdzenie Emil Bove’a rozpocznie zmianę sądową Maga | Donald Trump News

Senat Stanów Zjednoczonych potwierdził kontrowersyjne kandydata prezydenta Donalda Trumpa na prestiżowe i przez całe życie stanowisko federalnego sędziego sądu apelacyjnego.

Nominacja Emil Bove podskoczył krytykę zarówno przeciwników politycznych Trumpa, jak i, co najczęściej, konserwatywnego establishmentu prawnego.

Podczas gdy amerykańscy prezydenci mają szeroko zakrojone uprawnienia do nominowania sędziów federalnych, niektórzy postrzegali Bove jako zwiastun bardziej ideologicznie napędzanych terminów podczas drugiej kadencji Trumpa.

Krytycy sformułowali działania Trumpa jako próbę ukształtowania sądownictwa w podobieństwie jego ruchu Make America Great (Maga).

We wtorek Senat kontrolowany przez republikanów zebrał prostą większość, od 50 do 49 lat, aby potwierdzić miejsce Bove’a w trzecim okręgu apelacyjnym USA.

Tylko dwóch republikanów głosujących przeciwko potwierdzeniu, niektórzy obserwatorzy widzą niewielką polityczną wolę wśród partii, aby ograniczyć działania Trumpa.

„Ta nominacja grozi powołaniem szerszego zwrotu w kierunku powołania zorientowanych na wyniki lojalistów do sądownictwa”, Gregg Nunziata, dyrektor wykonawczy Towarzystwa Prawa, konserwatywna grupa prawna, napisała w liście do członków Senatu Sądownictwa w czerwcu.

Wezwał prawodawców do sprzeciwu nominacji Bove’a. „W Bove prezydent uważa, że znalazł swojego Wojownika Maga”.

Dlaczego Bove jest kontrowersyjny?

Pomimo nominacji Firebrand, decyzja Trumpa o wybraniu Bove’a wyróżnia się.

Wynika to częściowo z długowieczności spotkania, w którym 44-letni prawnik będzie miał wpływ na federalne odwołania przez dziesięciolecia w regionie obejmującym Maryland, New Jersey i Pensylwanii.

Przed dołączeniem do drugiej kadencji Trumpa Bove pracował jako osobisty prawnik prezydenta, bezskutecznie broniąc go przed zarzutami karnymi w Nowym Jorku.

Ale 20 stycznia, pierwszego dnia Trumpa, nazwał Bove’a, aby służyć jako zastępca prokuratora generalnego.

Jego działania w tej roli podsycały oburzenie tym, co krytycy nazywali ponurej etyki Bove’a.

Podczas prawie sześciomiesięcznej kadencji Bove był przedmiotem co najmniej trzech skarg dotyczących zgłaszania zgłaszania.

Niektóre skargi dotyczą zarzutów, że Bove starał się położyć kres federalnej ścigania burmistrza Nowego Jorku Erica Adamsa w zamian za represje migrantów w mieście – i że później skłamał o tym Senatu.

Tymczasem dwóch demaskatorów poinformowało, że Bove powiedział członkom Departamentu Sprawiedliwości, aby przeciwstawili się nakazom sądowym, które były sprzeczne z polityką Trumpa.

Komentarze Bove’a rzekomo zawierały poradę, aby powiedzieć sądom „kurwa”, jeśli sprzeciwiły się wysiłkom deportacji Trumpa.

Amerykańskie media poinformowały ponadto, że Bove poprowadził czystkę w Departamencie Sprawiedliwości przeciwko postrzeganym przeciwnikom politycznym Trumpa. Obejmowały one pracowników rządu kariery zaangażowani w ściganie zamieszek, którzy szturmowali Kapitol USA 6 stycznia 2021 r.

Jednak podczas przesłuchania w Senacie Bove kategorycznie zaprzeczył, że działał jako „poplecznik” Trumpa.

Mimo to senator Lisa Murkowski, jeden z dwóch republikanów, którzy sprzeciwiali się potwierdzeniu, powiedział, że dowody przedstawione w komnatach przedstawione Bove’a jako „kogoś, kto doradzał innym prawnikom, że powinieneś zignorować prawo, powinieneś odrzucić prawo”.

„Nie sądzę, że ta jednostka powinna być umieszczona na całe życie na ławce” – dodał Murkowski.

Demokrat Sheldon Whitehouse, w wywiadzie dla MSNBC po potwierdzeniu Bove’a, dał bardziej tępą ocenę: „To prawdziwie zły facet”.

Nowe podejście?

W swojej pierwszej kadencji, w latach 2017–2021, Trump pomógł już przekształcić sądownictwo USA, mianując łącznie 226 sędziów federalnych.

Obejmują one 54 sędziów apelacyjnych i trzech sędziów, którzy zasiadają w dziewięciu członkach Sądu Najwyższego.

Spotkania te, w dużej mierze oparte na wolnych miejscach, prawie zawsze są wyciągane z puli kandydatów zatwierdzonych przez grupy konserwatywne, takie jak Towarzystwo Federalistyczne.

Ta organizacja starała się przefasonować Krajobraz prawny w kraju z prawym wygiętym.

Towarzystwo federalistyczne twierdzi, że opowiada się za „wolnością indywidualną, tradycyjne wartości i praworządność” i pomogło położyć podstawę do głównych konserwatywnych zwycięstw, w tym obalenia Roe v Wade, przełomowego orzeczenia, które chroniło ogólnokrajowe prawo do dostępu do aborcji.

Ale na początku tego roku Trump zasygnalizował przerwę od grupy, atakując swojego byłego przywódcę, Leonarda Leo, którego nazwał „torbą Sleaze” i „złą osobą, która na swój sposób prawdopodobnie nienawidzi Ameryki”.

Trump argumentował, że Leo udzielił mu „złej rady”, prowadząc go do mianowania sędziego zatwierdzonego przez społeczeństwo federalistyczne podczas pierwszej kadencji. Ten sędzia był jednym z panelu, który w maju orzekł przeciwko polityce taryfowej prezydenta.

Podczas gdy Towarzystwo Federalistyczne było wyraźnie mamą w sprawie nominacji Bove’a, eksperci prawni zarówno z kręgów konserwatywnych, jak i lewicowych kwestionowali, czy jego zaangażowanie w Trumpa przewyższy jego zaangażowanie w orzecznictwo.

Nunziata, ze społeczeństwa rządów prawa, napisał, że dawni mianowani sądowi Trumpa na ogół wykazywały „doskonałość sądową i zaangażowanie w praworządność”.

„Wielu z nich udowodniło swoje sporne spory sądowe z udziałem prezydenta lub jego polityki” – wyjaśnił.

Ale zaczął opisywać zachowanie Bove’a jako „nie do pomyślenia” dla sędziego federalnego.

„Nominacja Bove stanowi wyraźny i pozornie celowy zerwanie od tego udanego modelu i powinna budzić obawy w całym spektrum ideologicznym” – napisał.

Progresywny sojusz na rzecz sprawiedliwości wyraził podobny sentyment, pisząc, że „lojalność Bove’a nie leży w prawach obywatelskich ani praworządności, ale z Trumpem i jego autorytarnym programem w celu rozszerzenia władzy wykonawczej daleko poza granicami ustalonymi przez Konstytucję”.

„Rekord Emil Bove’a wyjaśnia, że nie nadaje się na całe życie na ławce federalnej”.

Co dalej?

Ataki Trumpa na federalne sądownictwo – skierowane do sędziów mianowanych przez republikanów i demokratów – były bezprecedensowe.

Sędziowie otwarcie spekulowali, że administrację Trumpa można uznać za pogardę za ignorowanie nakazów sądowych. A sam Trump otwarcie skrytykował sędziów jako „obłąkanych” lub „wariatów” za przeciwstawienie się jego polityce.

Ale pozostaje niejasne, czy żrące podejście Trumpa do sądownictwa objawi się bardziej kontrowersyjnymi nominacjami, takimi jak Bove.

Niektórzy analitycy znakomity że Trump ogólnie nominował sędziów z bardziej tradycyjnego konserwatywnego rurociągu. Okaże się, czy Bove będzie wyjątkiem lub początkiem nowego trendu.

W tym tygodniu administracja Trumpa zasygnalizowała, że może nadal przyjmować agresywne stanowisko w podejściu do sądownictwa.

Na przykład Departament Sprawiedliwości złożył w poniedziałek skargę, która ma na celu wdzięczność sędziego Sądu Rejonowego USA Jamesa Boasberga, który w marcu próbował zablokować loty deportacyjne.

Skarga oskarżyła Boasberga o niewłaściwe komentarze na temat administracji prezydenta, ale krytycy postrzegają ją jako wysiłek dyskredytowania sędziego, który wydał głośne orzeczenia przeciwko Trumpowi.

W dniu mianowania Bove’a Trump celował również w zwyczaj Senatu, który daje partii mniejszości-w tej sprawie Demokraci-możliwość zablokowania niektórych federalnych nominacji sądowych i prokuratorskich niższego szczebla.

Zgodnie z tak zwaną tradycją „niebieskiego poślizgu” prawodawcy mają możliwość zawetowania potwierdzenia federalnych sędziów okręgowych lub prokuratorów federalnych, którzy będą służyć w ich stanie. Praktyka, bardziej podobna do porozumienia dżentelmena niż oficjalna polityka, od dawna jest postrzegana jako jedna z ostatnich śladów dwustronności w amerykańskim ustawodawstwie.

Chociaż zwyczaj nie dotyczy wyższych sędziów federalnych, w tym sędziów apelacyjnych lub Sądu Najwyższego, jego usunięcie ułatwiłoby Trump pełniejsze stwierdzenie jego wpływu na wszystkie poziomy sądownictwa federalnego.

NA Prawda społecznaTrump wezwał republikańskich senatorów do zakończenia tradycji, którą nazwał „starożytnym i prawdopodobnie niekonstytucyjnym”, a także „mistyfikacją”.

Dodał, że z „niebieskim poślizgiem” Demokraci „mają przestrzeń Ironclad wielkich republikańskich kandydatów”.

Jednak republikańscy przywódcy w Senacie wyrazili niechęć do zakończenia tradycji.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button