Sunderland złamanie serca Franka Lamparda z oszałamiającym zwycięzcą 123 minuty, aby pokonać Coventry i osiągnąć finał play-off w mistrzostwach

Przynajmniej to oszczędza Frank Lampard Dwóch Wielkich Bar Bill. Mówiąc to, szef Coventry mógł zrobić z drinkiem SunderlandZwycięzca ostatniego rzutu.
Śledzono łączące zwycięstwo Derby 4-3 Leeds Na tym etapie sześć lat temu położył kartę kredytową za barem podczas zaimprowizowanego przystanku pubu. Jego zespół przegrał w finale Aston Villa.
Tym razem jednak nie będzie ostatecznego. Które będą kwestionowane przez Sunderland i Sheffield United Po tym, jak Dan Ballard skierował gola w 123 minuty, który prawie wysłał stadion światła na Morze Północne.
Możemy tylko mieć nadzieję, że spektakl Wembley jest lepszy w większości drugiej nogi. Nie to, że Sunderland narzeka na estetykę ich wyboistego przejścia do stolicy. Widzieliśmy więcej czarnych kotów Netflix niż mecz dnia w ostatnich latach. I powtórki Sunderlandu, dopóki nie umrę, z pewnością lepiej oglądałby niż ta gra, przynajmniej do ostatniego aktu. Wcześniej atmosfera nie otrzymała konkursu, na który zasłużył.
Dopiero 76. minuty golowy Ephron Mason-Clark, od centrum Milana Van Ewijka, mieliśmy opanowanie przed słupkami. Wcześniej przesunęli się wysoko i szeroko. Sunderland przeniósł swoje tablice reklamowe bliżej boiska, aby zmniejszyć zasięg długich rzutów Van Ewijk. Mógłby związać ręce, ale jego stopy mogły robić swoje najgorsze, a jego dostawa była najlepsza wieczorem.
To wymusiło dodatkowe czas i wyglądało na to, że zmierzamy po karę przed dramatyczną interwencją Ballarda.

Dramatyczny zmarły Dana Ballarda wywołał chaotyczne sceny, gdy Sunderland pokonał Coventry

Oszałamiający nagłówek Ballarda widział, jak Sunderland pokonał Coventry 3-2
Stadion światła zawsze dobrze radził sobie dobrze. Po prostu nie było ich dość późno. Od czasu spadku z Premier League w 2017 roku było to niewątpliwie największe. Ich jedynym innym półfinałowym drugim etapem w Luton dwa lata temu dwa lata temu dwa lata temu.
Tym razem 46 000 miało etap wpływu na wpływ i zastraszanie, a bardzo niewiele stadionów wykonuje plemienne, jak ten. Flametrowers z tonami prawdopodobnie ochłodziły osoby na trybunach w ciągu kilku sekund przed rozpoczęciem, taka była furia, z którą powitali własną i przypalili opozycję. Wydawało się, że nierzmiał ośmiu lat frustracji.
„Wise Men Say” była piosenką, która wysłała ich do bitwy, a mędrcy w tych częściach mówili, że ten krawat był daleki, pomimo przewagi Sunderlanda. Widzieli, jak te dokumenty mogą się odtwarzać.
Zdecydowanie nierozsądnie była decyzja Wilsona Isidora o nurkowaniu podczas próby wyjaśnienia na krawędzi kary Coventry na początku gry. Zbyt wcześnie, aby nosić żółtą kartę w ogniu tej okazji. Wydawało się, że okazja wpłynęła na jakość na boisku. W rzeczywistości nie było jakości. Odcinek pilotażowy dla Premier League To nie był.
Mason-Clark pokazał małą przygodę, gdy tańczył z lewej strony, ale doprowadził to do ślepej uliczki, a jego ostateczny strzał był niczym innym jak łapaniem praktyki dla Anthony’ego Pattersona. Z drugiej strony Eliezer Mayenda zrobił przyrząd swojej przeszłości kilka niebieskich koszulek, ale również doprowadziło to do ciemnego miejsca.
Rzeczywiście, w pierwszej pół godziny ciężkich akcentów i lekkich głowy. Następnie Coventry znalazł opanowanie, przynajmniej dopóki nie dotarli do bramki. Odwiedzający zakończyli pierwszą połowę silniejszą i powinna była prowadzić, gdy pierwszy Tatsuhiro Sakamoto, a następnie Jack Rudoni wzdechował nad barem z wnętrza obszaru sześciu jardów. Dwie dobre szanse, dwa złe wykończenia.
Dla Sunderlandu nie było żadnej kontroli ani przekonania, co zrobili. Wyglądali jak strona, która przegrała ostatnie pięć meczów sezonu regularnego. Enzo le Fee, Roma Lodee, który jest wystarczająco dobry dla Premier League, był zbyt peryferyjny. Odizolowany po lewej stronie, miał miejsce na ringu, ale obserwował, jak inni rzucają ciosy. Nie to, że żaden lądował. W połowie czasu zespoły wymieniły jeden strzał na cel.
Od hałaśliwego do nerwowego nastrój zmienił się w drugiej połowie. Czterdzieści pięć minut oczekiwanie na dzwon nie jest kuszącą perspektywą.

76-minutowy cel w siatkówce Ephron Masona-Clarka umieszcza poziom Coventry na agregat

Wyglądało na to, że krawat zostanie rozstrzygnięty na karach przed późną interwencją Ballarda
Opóźnione, po godzinie, wyciągnęli się z lin i w górę. Pełny tył Trai Hume wysłał spektakularną salwę, a Ben Wilson jakoś przemytał piłkę wokół słupka. To był oszałamiający wysiłek, który nie był zgodny z tym, co minęło wcześniej.
Jobe Bellingham zrobił swoje najlepsze wrażenie na swoim bratu przez zbyt wiele z pierwszej połowy, wersji, która prowadziła zbyt wiele meczów Real Madryt. Potem, kiedy jego zespół go potrzebował, młodsze rodzeństwo wzrosło. Dosłownie podszedł, gdy skacząc na nogi po walce z bramką i przechodząc czoło do czoła z bramkarzem Wilsonem.
Atmosfera potrzebowała tego, podsycając te domowe płomienie zagrożone wydostaniem się. Konfrontacja przyniosła ryk aprobaty od mas czerwonych i białych. Podobnie jak każde prześwig Dana Ballarda i Luke O’Nien. Za każdym razem wydawało się, jak jeden kopnięcie bliżej Wembley.
Ale potem kopnięcie w krocze. Pozostało 14 minut na zegarze, Coventry w prawo Van Ewijk podniósł krzyż z prawej, a Mason-Clark ukradł, aby zorganizować piłkę w dolnym rogu. Lampard świętował tak, jakby jego strona wygrała, ponieważ była to ulga w parzystości rysowania w remisie, który wydawał się, jakby się wymykał. To było uczucie, które nie trwa.