Ataki izraelskie zabij 16 w Gazie, gdy kuchnie pomocy zamknięte po wyczerpaniu zapasów | Wiadomości z konfliktami Izraela-Palestyna

Izraelskie strajki lotnicze zabiły co najmniej 16 Palestyńczyków w całym Strefie Gazy, po śmiertelnym 24-godzinnym okresie, w którym ponad 100 osób straciło życie, według urzędników medycznych.
W czwartek nowe strajki zabiły co najmniej trzy osoby w oddzielnych atakach w Deir El-Balah i obozie dla uchodźców w Nuseirat w Central Gaza, poinformował Al Jazeera Arabski, cytując źródła lekarskie. W Shujayea, na wschód od miasta Gazy, ostrzał zabił inną osobę i zranił kilka innych.
Dalej na północ izraelskie samoloty bojowe atakowały dom w Beit Lahiya, zabijając dziewięć. Ratownicy wciąż szukali kobiety, która uważa się za uwięzioną pod gruzami.
Miejsce ataku w Beit Lahiya było „pełne przesiedlonych ludzi”, powiedział Hani Mahmoud z Al Jazeera, informujący z Gazy City.
„Właściciel tego domu mieszkalnego i ludzie, których gościł jako przesiedlone osoby, zginęły w tym domu mieszkalnym. Wiele innych zgłoszono z poważnymi obrażeniami i oparzeniami, przeniesionymi do indonezyjskiego szpitala, który jest już przytłoczony.
„Jedna rodzina właśnie straciła dziewięciu członków rodziny, w tym kobiety i dzieci, a więcej osób zaginęło i uwięzione pod gruzami”, dodał Mahmoud.
W Khan Younis jedna dziewczyna została zabita, a czterech innych rannych po tym, jak izraelska artyleria uderzyła namioty, chroniąc przesiedlone rodziny w zachodniej części miasta.
Ciągły atak na Gazę pojawia się wśród rosnącego alarmu, że całkowita blokada pomocy Izraela popycha enklawę do głodu.

„Nie mamy już jedzenia”
Blokada Izraela na Gazie – zaostrzona 2 marca – popuściła populację w kryzys, odcinając pomoc i okaleczając ulgę humanitarną. W środę World Central Kitchen (WCK), jeden z kluczowych dostawców żywności w Gazie, ogłosił, że zatrzymał wszystkie operacje gotowania.
„Nie mamy więcej jedzenia do przygotowania”, powiedziała grupa pomocy, po wyczerpaniu mąki i innych podstawowych materiałach potrzebnych do prowadzenia kuchni zupowych i mobilnych piekarni. WCK codziennie dostarczał co najmniej 130 000 posiłków i 80 000 bochenków chleba.
„Ciężarówki są gotowe w Egipcie, Jordanii i Izraelu” – powiedział Jose Andres, założyciel WCK. „Ale nie mogą się poruszać bez pozwolenia. Pomoc humanitarna musi mieć możliwość płynięcia”.
World Food Program wcześniej ostrzegł zapasy żywności w Gazie, wysyła się, kończąc istotną linię życia dla setek tysięcy Palestyńczyków. Ciągła blokada, jak twierdzą agencje pomocy, przyspieszyła początek głodu. Niedożywienie jest teraz rozpowszechnione, a robotnicy humanitarni ostrzegają, że nie mogą już leczyć ani zapobiec chorobom związanym z głodem.
Grupy praw potępiły blokadę jako „taktykę głodu” i argumentują, że może to stanowić przestępstwo wojenne.
Sean Carroll, prezydent American Blish East uchodźca, powiedział Al Jazeera, że kryzys humanitarny Gazy osiągnął krytyczny punkt, a dostawy pomocy spadły. „Dostarczaliśmy prawie milion posiłków w tygodniu i dostarczyliśmy tylko kilka tysięcy w ciągu ostatnich 66 dni”, powiedział, zauważając, że zapasy są wyczerpane.
„Myślę, że rządy muszą korzystać z każdej dźwigni dyplomatycznej, każdej dźwigni politycznej, każdej dźwigni ekonomicznej, aby przekonać wszystkie strony, że musi powrócić do pozoru zapewnienia pomocy humanitarnej. Tracimy tutaj naszą ludzkość” – dodał Carroll.
Sceny w kilku pozostałych ośrodkach pomocy są coraz bardziej chaotyczne. Dzieci, kobiety i mężczyźni jostle za kurczenie się racji, gdy rozkładają się systemy dystrybucji żywności. Piekarnie mają zamknięte, a niedobory paliwa pozostawiły paraliżowanie sieci dystrybucji wody.
Izrael zagraża Iranowi
Gdzie indziej napięcia wybuchły poza Gazą, a izraelski minister obrony Izrael Katz ostrzegał Iran, że może on zmierzyć się z tym samym losem jak Hamas i Hezbollah. Jego uwagi nastąpiły po ataku drona Houthi w pobliżu lotniska Ben Gurion w Izraela.
„Jesteś bezpośrednio odpowiedzialny” – powiedział Katz w czwartek. „To, co zrobiliśmy Hezbollahowi w Bejrucie, Hamasowi w Gazie, zrobimy wam też w Teheranie”.
Houthi Rebelianci z Jemenu wystrzelili w niedzielę pocisk balistyczny, który uderzył w pobliżu międzynarodowego lotniska Bena Gurion w Tel Awiwie, mówiąc, że atak był wspierany przez Palestyńczyków w Gazie.
Strajk zakłócił loty i skłoniło Izrael do wystrzelenia strajków lotniczych na międzynarodowym lotnisku i elektrowni Sany w obszarach kontrolowanych przez Houthi, zabijając co najmniej jedną i raniąc dziesiątki, według raportów Houthi.
Iran odmówił poparcia napaści Houthi. Pomimo zawieszenia broni w Stanach Zjednoczonych za pośrednictwem Omana we wtorek, zapewniając „wolność nawigacji” na Morzu Czerwonym, rzeczniczka Houthi Yahya Saree powiedziała: „Będziemy przeprowadzać więcej operacji wojskowych przeciwko izraelskiemu wrogowi”, atakując Izrael i jego statki.