Demotion Lachlana Galvina do rezerwowy Wielkanoc Poniedziałek był niczym innym, jak zwykłym, ponieważ ciężkie bezpieczeństwo i zamówienie medialne przyćmiły jego pojawienie się na zachodnich przedmieściach na przedmieściach NSW Filiżanka.
19-latka, który kiedyś był uważany za najzdolniejszą młodą gwiazdę Wests Tygrysów, towarzyszyła osobistej ochroniarza przez cały dzień i zabronił rozmowy do mediów przed lub po meczu.
Pomimo napiętych okoliczności, Galvin otrzymał głośne oklaski od 500-osobowego tłumu, gdy wziął boisko w Lidcombe OvalUbrany w czarno -biały i numer szósty na plecach.
To był jego pierwszy występ od odrzucenia prawie 6 milionów dolarów przedłużenia kontraktu z TygrysyPowołując się na obawy dotyczące jego rozwoju pod dowództwem trenera Benji Marshalla.
Rola rozgrywającego Galvina nie mogła zapobiec upadku ssamów 22-10 do węgorzy Parramatta, choć zdobył próbę pomocy w późnym meczu z ostrym przecięciem do Izaac Tu’itupou Thompson.
W pełnym wymiarze godzin Galvin wyszedł na boisko ze swoimi kolegami z drużyny, znów flankował przez swojego ochroniarza.

Lachlan Galvin został otoczony przez ochroniarza w zielonej koszuli, kapeluszu kubełkowym i okularach przeciwsłonecznych przez większość dnia, gdy grał w ocenę rezerwową w poniedziałek (na zdjęciu)

Galvin nie odpowiedział na żadne pytania z mediów na temat jego podziału z Wests Tigers, co stało się największą historią w NRL
Gracze i pracownicy zostali umieszczone na ścisłym zakazie mediów, zwiększając poczucie klubu w kryzysie.
Wygnanie nastolatka następuje po dramatycznym tygodniu, w którym sytuacja spirała się w największym skandalu NRL.
Tygrysy zostały oskarżone o stworzenie wrogiego środowiska dla Galvina po jego decyzji o odejściu od rozmów kontraktowych.
Według raportów, Jego kierownictwo służyło klubowi z listem prawnym twierdzącym, że gracz został zastraszany i odmówił bezpiecznego miejsca pracy, odkąd wiadomości pojawiły się w zeszłym tygodniu.
Koledzy z drużyny Jarome Luai i Sunia Turuva opublikowali subtelne wykopaliska w Galvin W mediach społecznościowych w dniach po jego ogłoszeniu, co skłoniło oskarżenia o ukierunkowane zachowanie.
Podczas gdy Wests Tygrysy utrzymują Galvin, nie zostaną wcześnie zwolnione z jego umowy, wygasną pod koniec następnego sezonu, presja podnosi się pośród wezwań do ponownego rozważenia klubu.
Strata Tigers 38-22 z Parramatta na stadionie Commbank później tego samego dnia – gra Galvin nie uczestniczyła, podobno z błogosławieństwem klubu – tylko zintensyfikowała kontrolę.
Ta porażka i źle dyscypliny zespołu na boisku wywołały dalsze pytania o to, czy Saga Galvin wpływa na grupę grającą.

Dramat otaczający decyzję Galvina spadł ze złego na gorszy w szybko eskalującej sytuacji

Trener Wests Tigers, Benji Marshall, również znalazł się pod ostrzałem i teraz stoi w obliczu zarzutów zastraszania w szeregach
Na poniedziałkowej konferencji prasowej po meczu reporter zapytał współ-kapitana API Koroisau, czy sytuacja Galvin wpłynęła na występ drużyny.
Zanim zdążył odpowiedzieć, dyrektor generalny klubu Shane Richardson podjął niezwykły krok z boku pokoju i szyderstwa do dziennikarza.
„Richo, to uzasadnione pytanie” – odpowiedział reporter, wywołując niezręczną pauzę.
Koroisau w końcu odpowiedział: „Spotykamy się, jesteśmy tutaj, aby grać w footy, musimy się na tym skupić”.
Benji Marshall wcześniej bronił swojej decyzji o zrzuceniu Galvina ze składu NRL na starcie Wielkanocne.
„Powiedziałem Lachie, aby wróciła do oceny rezerwowej i zagrał swój najlepszy footy i zdobyć zaufanie i szacunek” – powiedział Marshall.
„Myślałem, że to najlepsza rzecz dla zespołu w tym tygodniu”.
Zaprzeczył także zastraszaniu, stwierdzając: „Nie sądzę, żeby był zastraszany przez innych graczy”.
„Emocjonalne reakcje na rzeczy, które dzieją się, mogą wydawać się to, ale po naszym końcu nie było poczucia zastraszania i nie zastępujemy”.
Wewnętrzna reakcja klubu niewiele zrobiła, aby stłumić publiczne spekulacje, szczególnie po tym, jak obóz Galvina wzbudził poważne obawy dotyczące jego leczenia.
Tymczasem krąży rywalizujące kluby, a Parramatta pojawia się jako ulubione dla swojego podpisu, biorąc pod uwagę, że Galvin dzieli menedżera z półprzewodnikowym Mitchellem Mosesem i Dylanem Brownem, odejdzie w przyszłym roku.
Szef piłki nożnej Canterbury, Phil Gould, potwierdził, że jego klub nie jest w wyścigu, pozostawiając węgorze jako najbardziej prawdopodobny konkurent.