Szokujący moment, w którym samochód wpada w ogromny tłum fanów piłki nożnej w pobliżu stadionu przed starciem Barcelony Derby

- Przerażający incydent miał miejsce, gdy zwolennicy Espanyol czekali na autobus zespołu
- Lokalne media zgłosiły aż 13 osób doznało obrażeń
Samochód zarzucił ogromny tłum fanów piłki nożnej przed starciem Derby między Barcelona i Espanyol.
Szokujący materiał filmowy pokazuje moment, w którym kierowca wbija w kibiców, którzy zebrali się w pobliżu stadionu RCDE, położonego na obrzeżach Barcelony, przed meczem.
Raporty w Hiszpanii Twierdzenie, że w sumie 13 osób doznało obrażeń w przerażającym incydencie, który jest badany.
Lokalne media poinformowały, że katalońska policja uważa, że nie był to celowy atak i zamiast tego pracują nad teorią, że kierowca, podobno kobieta, stracił kontrolę. Według Marca została aresztowana.
Uważa się, że obrażenia nie są poważne. W sumie siedem karetek pogotowia uczestniczyło w tych, które zostały uderzone przez biały samochód, a niektórzy z nich zostały przewiezione do szpitala.
Filmy o przerażającym incydencie pokazały również uwięziono fanów, podczas gdy inni zostali zauważeni we łzach i zakrwawionych twarzach.

Przerażający materiał filmowy uchwycił moment, w którym samochód zaorał fanów piłkarskich przed stadionem w Barcelonie

Biały samochód kosiła do zwolenników Espanyol, gdy zgromadzili się, aby poczekać na autobus zespołu

Przerażający incydent wywołał panikę i terror wśród tych, którzy zgromadzili się w okolicy
Materiał filmowy pokazuje biały samochód skierowany do tłumów, gdy fani obrzucali pojazd napojami.
Następnie wydaje się, że obciąża zwolenników, wywołując chaotyczne sceny i napędzając panikę i terror wśród setek, które zebrały się w okolicy.
Uzbrojona policja rzuciła się w kierunku samochodu po zaoraniu przez tłum.
Fani Espanyol czekali, aż autobus drużyny przyjedzie na stadion przed starciem z Barceloną, który może zdobyć tytuł Laligi z zwycięstwem nad lokalnymi rywalami.
Ogłoszenie PA od Espanyol podczas meczu stwierdziło, że wypadek był pod kontrolą, a obrażenia nie były uważane za poważne, poinformował Marca.