SPFL Recenzja: Nieważne na dane … serca to duży klub i nadszedł czas, aby mieli dużego menedżera

Rozsiane po ulicach EdynburgDołączony do dziwnego postu i poręczy, można znaleźć naklejki wymagające zmiany w sercu Midlothian. „Neilson wyszedł” – mówi jedna wiadomość, z wybuchu przez przemijające lata. „Wydłuść się” – dodaje kolejny.
Im więcej rzeczy się zmieniają, tym bardziej pozostają takie same, szczególnie w Tynecastle, gdzie kolejni menedżerowie, gracze, a nawet ich jednorazowy Zbawiciel i właściciel, Ann Budge, często walczyli o spełnienie standardów wymaganych przez kibiców.
Bar był zbyt wysoki dla byłego kapitana serc Robbie Neilson, który poprowadził ich na trzecie miejsce jako menedżer i stracił pracę, gdy spadli na czwarty sezon później. Nic więc dziwnego, że widzę tylną część Neila Critchleya, gdy jego drużyna flądra w dolnej szóstce.
Anglik został zwolniony zeszłej nocy, zaledwie kilka godzin po tym, jak stracili 1-0 w domu z Dundee. W Tynecastle stało się paskudne, tablica dostała go w szyję i, cóż, są bilety sezonowe do sprzedaży.
To nie jest wystarczająco dobre dla zwolenników Hearts, którzy chcą więcej pokazać dla milionów, w których słynie, w którym orce. Pięć punktów powyżej miejsca play-off z czterema meczami, klub jest w miejscu, którego nie można zaakceptować, niezależnie od tego, czy ocenili Critchleya, czy nie.
W rzeczywistości wiele problemów klubu nie było jego tworzenia. Zastępując zwolnionego Stevena Naismitha w październiku, odziedziczył drużynę, w której brakowało tempa, potrzebował szerokości i nie miał już celów Lawrence’a Shanklanda na papierze nad pęknięciami.

Menedżer Hearts Neil Critchley został zwolniony po porażce jego drużyny 1: 0 przez Dundee w Tynecastle

Dyrektor naczelny Andrew McKinlay odczuwa upał po zwolnieniu dwóch menedżerów w tym sezonie

Ann Budge widziała, jak wielu menedżerów przychodzi i odchodzi podczas swojego pobytu w Tynecastle
Nie miał lata, w którym zebrał własny skład, ani przedsezonowy do wdrożenia planu. Dzięki ograniczonej działalności w styczniowym oknie transferowym, odwrócenie klubu w czasach czasowych było wysokim zamówieniem.
Serca były na dole Premiership z zaledwie dwoma punktami z ośmiu meczów, kiedy Critchley przejął. Kiedy był odpowiedzialny, mieli czwarty najlepszy rekord w lidze.
W ostatnich tygodniach był ofiarą drobnych marginesów. Jego drużyna znalazła się w kontrowersyjnym wąsie, aby dotrzeć do finału Pucharu Szkocji. A w pierwszej szóstej miejsca zostałoby zabezpieczone w Fir Park, gdyby późny wysiłek Shankland nie zakradł się przez stanowisko.
Gdyby którykolwiek z tych punktów zwrotnych działał na jego korzyść, prawdopodobnie nadal byłby w pracy. Ale nie zrobili tego, nie jest, a najważniejsze jest to, że Critchley nie miał kredytu w banku. Ponieważ były też niepowodzenia, które były na nim.
Jak zmuszenie historycznej okazji do osiągnięcia etapu nokautowego ligi konferencyjnej Europa. I krótko w dużych grach. W ciągu sześciu miesięcy nie pokonał – nawet raz – celtycki, strażników, hibs lub Aberdeen.
Co więcej, być może nie mówił językiem dużego klubu. Cudownie mówiono, całkowicie ładny facet, nie był wystarczająco zły na upodobanie fanów i nie wydawał się dostawać, o czym są serca. Po ich wysyłce do dolnej szóstki zasugerował, że w jakichkolwiek innych okolicznościach remis 0-0 w Fir Park byłby do przyjęcia.
Critchley przyszedł ze skromnym CV. Nie miał doświadczenia w szkockiej piłce nożnej, nie wspominając o zarządzaniu jednym z największych klubów. Jego drużyna grała piesza, przewidywalna piłka nożna i, w oczach kibiców, po prostu nie był menedżerem serc. Ostatecznie zarząd zgodził się.
Co sprawia, że zastanawiasz się, dlaczego wyznaczyli go przede wszystkim. Powiązanie z Jamestown Analytics było przynajmniej częściowo odpowiedzialne, dostarczając danych, które sugerowały, że Critchley podniosą je naprzód. Być może chcieli trenera treningowego, który stopniowo poprawiałby zawodników i rozwijał kulturę, która w perspektywie długoterminowej opłaciłaby się.
Co jest w porządku… ale nie zwalcz go po sześciu miesiącach, ponieważ nie jest wystarczająco duży do pracy. Jeśli nie będziesz cierpliwy, nie wyznacz menedżera, który potrzebuje czasu. Jeśli wezwano silną postać, nie wyznacz kogoś, kto nie jest przyzwyczajony do centrum uwagi.
W klubie należącym do fanów, z dużym wsparciem, menedżer musi być kimś, kto może uchwycić wyobraźnię. Jeśli fani są równie potężni – i tak samo zaangażowani – jak w sercach, jego osobowość jest równie ważna jak jego zasady.
Serca potrzebują menedżera treści, profesjonalisty, który powie właściwe rzeczy i uzyska właściwe wyniki. Menedżer, który zapalnie Tynecastle swoją energią i przywróci jedną z najlepszych atmosfery piłkarskiej w Szkocji do jego zastraszania.
Przez lata Budge ma okropnie dużo, oszczędzając ich przed likwidacją, przebudowy stadionu i wprowadzając nową moralność w podejmowaniu decyzji klubu.
Ale zbyt wielu menedżerów przybyło w swoim czasie, od Neilson, Iana Cathro i Craiga Leveina do Daniela Stendel, Neilson (ponownie), Naismith, a teraz Critchleya. W zamian za 50 milionów funtów dodatkowych funduszy wygenerowało też fundament z Fundacji serc i różnych dobroczyńców.
Po przeniesieniu swoich udziałów do kibiców, Budge działa teraz tylko jako przewodnicząca i opuszcza Andrew McKinlaya, ich dyrektora naczelnego, do przyjęcia Flak, jeśli chodzi o decyzje piłkarskie.
Już odczuwa upał przewodnictwa w katastrofalnym sezonie, w którym przebywali przez dwóch menedżerów i dwukrotnie poprosił Liama Foxa o przejęcie tego, że jest to tymczasowe.
McKinlay i jego dyrektor sportowy, Graeme Jones, mając coraz ważniejsze dla najbardziej ambitnych klubów Szkocji, nie mogą sobie pozwolić na złożenie kolejnego. Jeśli tak, fani serc nalegają na kolejne odejście – i nie będzie to tylko menedżera.