Prawdziwy powód, dla którego święto selfie Mohameda Salaha może nie być tak spontaniczne, jak pierwsza myśl

Fani piłki nożnej wyemitowali teorię za sobą Mohamed się myliPozornie spontaniczne święto selfie z Liverpool Fani po wygraniu wygranej w Reds 5-1, aby zapieczętować tytuł Premier League.
Klub Anfield zdobył rekordowy tytuł 20. najwyższego tytułu w niedzielę po uderzeniu Tottenham na Merseyside, jako cele Luis DiazAlexis Mac Allister, Cody AgatSalah i własny cel stworzył idealny dzień.
Egipcjanin, który jest na szczycie klasy dla zarówno celów, jak i asyst i jest tylko jednym zaangażowaniem od wiązania wszechczasów Premier League Rekord w pojedynczym sezonie desperacko poszedł na arkusz wyników.
A kiedy nadeszła chwila w 63. minucie, radykalnie zmienił swoją uroczystość. 32-latek, który niedawno napisał dwuletnie przedłużenie o dużych pieniędzy, aby pozostać w klubie do 2027 r., Złapał telefon z czegoś, co wyglądało na fan w tłumie, zanim poznał selfie przed radosnymi kibicami.
Jednak po dalszej inspekcji napastnik w rzeczywistości przekazano telefon przez kobietę w klubie z tym, co wydawało się akredytacją na szyi, podczas gdy pozornie niewinny telefon komórkowy był Google Pixel 9, flagowe urządzenie należące do jednego z głównych sponsorów klubu.
Wielu fanów wyraziło niezadowolenie z powodu tego, co twierdzili, było wyczynem marketingowym w mediach społecznościowych, a wielu wyemitowało ich sceptycyzm w obrębie.

Fani piłki nożnej zakwestionowali sponneniczność stojącą za selfie Salah z fanami Liverpoolu

Egipcjanin został przekazany na urządzenie przez kobiety pokładane na sprzęcie klubowym na boisku

Klub Anfield ogłosił „długoterminowe partnerstwo” z Google Pixel w 2023 roku
„Ktoś, kto pracuje dla klubu, przekazując mu telefon, który reklamował … jest tak zainscenizowany, nic autentycznego w nich” – napisał użytkownik All Everton na X, co w pewnym sensie wyjaśniają swoją furię.
„Gol w grze, który wygrywa tytuł, po prostu pieprzyć się. To zawstydzające.
Inny napisał: „Salah wyprzedał się, wykonując wstępnie zaplanowane cele, robiąc zdjęcie na telefonie Google Pixel zamiast żyć w tej chwili… jest tak doskonałym odbiciem LFC i jego kamery w posiadaniu fanów”.
„Dostał moment sponsora dla Google Pixel 9” – zauważył trzeci na platformie.
Czwarty użytkownik dodał: „Salah z Google Pixel ponownie wykonując zdjęcie ze składem Liverpoolu. Czy wszyscy możemy zaakceptować, że była to teraz dobrze choreografowana reklama?
Klub Anfield ogłosił „długoterminowe partnerstwo” z Google Pixel w 2023 roku.
Ogłaszając umowę, oświadczenie na stronie klubu brzmiało: „LFC i Google Pixel będą współpracować z zespołami mężczyzn i kobiet w klubie w celu tworzenia ekskluzywnych treści, a także głębszych, opartych na technologii wrażeń, korzystając z funkcji aparatu z AI Google na urządzeniu, aby wzmocnić doświadczenia fanów na Anfield i Prenton Park, a także fanów”.
Po ostatnim gwizdku w niedzielę Salah był ponownie widziany na służbie fotograficznej, zajmując centralne miejsce na serię zdjęć całego składu, gdy świętowali swój historyczny triumf.



Niektórzy fani byli wyraźnie rozgniewani kaskadem i wyrazili swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych

Po ostatnim gwizdku w niedzielę Salah był ponownie widziany na służbie fotograficznej, zajmując centralne miejsce na serię zdjęć całej drużyny
Po meczu, Salah nalegał, aby ten sezon tytułowy był „znacznie lepszy” w porównaniu do kampanii dotkniętej Covid na lata 2019-20, mówiąc: „Bez Sadio (Mane), bez Jurgen, bez Bobby’ego (Firmino)-bez wszystkich wydaje się bardziej wyjątkowy.
„Mamy teraz inną grupę, inny menedżer. Możliwość tego ponownego zrobienia to coś wyjątkowego.
Slot Boss Reds Arne podniósł później pokrywę własnych planów – i ujawnił, ile piw pije.
„Jedynym momentem, w którym byłem dzisiaj emocjonalny, był, kiedy dotarliśmy na stadion” – powiedział. „Widziałeś, co to znaczy dla ludzi. Wszyscy w autobusie czuli odpowiedzialność. Nie mogliśmy przegrać tej gry w piłkę nożną.
Następnie dodał: „Prawdopodobnie będę świętować szklanką piwa lub dwa lub trzy”.
Anfield był kotem hałasu przez cały czas 90 minut, a atmosfera osiągnęła również gorączkę poza ziemią.
Tysiące kibiców spakowało się po ulicach, podczas gdy inni skalowali balustrady obok Kopa, machali szalikami z dachów, a nawet wspięli się na przechodzącą furgonetkę Greggsa, aby uzyskać najlepszy widok na Morze Czerwone, które rozciągały się na Anfield Road.
W niektórych miejscach grube chmury czerwonego dymu uniemożliwiły ludziom zobaczenie dalszych niż kilka metrów przed nimi, ponieważ uroczystości rozciągały się długo na wieczór.