Podwójny złoty medalista olimpijski Jakob Ingebrigtsen daje emocjonalne stwierdzenie w ostatnim dniu procesu karnego ojca nad „fizycznym i emocjonalnym nadużyciem” wobec niego

- Werdykt w sprawie, która chwyciła Norwegię, oczekuje się 16 czerwca
- Prokuratorzy szukają wyroku więzienia na dwa i pół roku dla GJert, 59
- Ojciec nie przyznał się do zarzutów i szuka pełnego uniewinnienia
Podwójny złoty medalista olimpijski Jakob Ingebrigtsen nalegał, że „nie ma motywów kłamstwa” i przyznał, że „zawstydzony” byciem ofiarą domniemanej przemoc domowa Ostatniego dnia procesu karnego ojca.
24 -letni Jakob złożył emocjonalne oświadczenie, w którym powiedział również, że niesie „bagaż” ze sprawy przeciwko jego ojcu Gjertowi, 59.
Prokuratorzy szukają wyroku więzienia w wysokości dwóch i pół roku dla Gjerta, który nie przyznał się do rzekomego fizycznego i emocjonalnego wykorzystywania Jakoba i jego siostry Ingrid, 19.
Jakob na początku procesu powiedział sądowi o „manipulacji” ojca i tym, jak był on poddawany biciu, gdy był tylko dzieckiem.
GJert, który trenował Jakoba do złota na 1500 m w Tokio 2020 OlimpiadaPodobno kilkakrotnie uderzył ośmioletniego Jakoba z powodu zachowania w szkole i spóźnienia się na wyścig.
Alllee Gjert Ingebrigtsen z prokuratora wielokrotnie uderzył Jakoba Ingebrigtsen po tym, jak otrzymał negatywny raport, gdy jest jeszcze w szkole podstawowej.

Jakob Ingebrigtsen wydał emocjonalne oświadczenie w ostatnim dniu procesu karnego ojca (na zdjęciu na początku procesu w marcu)

Gjert Ingebrigtsen nie przyznał się do zarzutów fizycznego nadużycia Jakoba i innego z jego dzieci

GJert został również oskarżony o nadużywanie fizycznie i psychicznie swojej córki Ingrid Ingebrigtsen (po prawej)
Norweska gwiazda torów opisała także inne incydenty traumatyczne w ciągu czterech godzin zeznań, kiedy proces rozpoczął się w Sandnes w Norwegii.
Jakob powiedział także sądowi o tym, jak jego nastoletnie lata były szczególnie trudne i że jego ojciec, którego nazwał „oskarżonym”, miał na celu zakłócenie jego relacji z żoną Elisabeth Asserson, której poznał w wieku 16 lat, nazywając parę „terrorystami”.
W czwartek wydał do sądu kolejne potężne oświadczenie, z wyrokiem spodziewanym 16 czerwca.
„To żenujące jest być ofiarą przemocy domowej” – powiedział panujący mistrz olimpijski 5000 m. „Wiem, czego doświadczyłem z oskarżonym, odkąd byłem małym chłopcem i nie miałem motywów do kłamstwa.
„To żenujące jest być ofiarą naszej rodziny i nie pasuje do obrazu, który masz i swoją rodzinę. Wszyscy będziemy nosić ze sobą bagaż z tego procesu.
„Teraz czuję wielkie poczucie ulgi, że nie muszę już niczego ukrywać. Czy wpłynie to na mnie jako sportowca? Absolutnie. Ale zbliżyło nas także rodzeństwo i moją nową rodzinę. To znaczy bardziej niż cokolwiek innego.
Siostra Jakoba, Ingrid, powiedziała w czwartek: „Pięć lat temu nigdy nie myślałem, że będę żył życiem. Mam wolność i mogę zdecydować o własnym życiu.
„Nigdy też nie byłem tak blisko mojego rodzeństwa, jak teraz, i wiem, że mamy się nawzajem”.

Jakob wcześniej powiedział sądowi o tym, jak jego ojciec nazwał on i jego żonę Elisabeth (po lewej) „terroryści”, aby powstrzymać ich związek w wieku nastoletnim

Para pośladła w 2023 roku i spotyka się, odkąd miały zaledwie 16 lat

GJert (front) był trenerem trio do 2022 roku, a dokument został wydany na temat rodziny Ingebrigtsen w 2016 roku

Henrik Ingebrigtsen (po lewej) i Filip Ingebrigtsen (po prawej) dołączyli do Jakoba (w środku) na pisaniu wspólnego listu ilustrującego gwałtowne metody szkolenia ich ojca w październiku 2023 r.
Według norweskiej gazety adwokat Heidi Reisvang powiedział w środę, że sprawa „nigdy nie powinna była przyjechać do sądu” VG. Proszą o pełne uniewinnienie.
GJert był trenerem Jakoba i dwóch innych synów 31-letnich Filipów i 34-letniego Henrika-którzy również rywalizowali na Igrzyskach Olimpijskich-do 2022 roku.
Trio biegaczy, którzy należą do siedmiu dzieci Ingebrigtsen, publicznie zgłosiło roszczenia ilustrujące gwałtowne metody ich ojca we wspólnym liście w październiku 2023 r.
W wywiadzie dla norweskiego Outlet VG bracia twierdzili: „Dorastaliśmy z ojcem, który był bardzo agresywny i kontrolujący i który używał przemocy fizycznej i zagrożeń w ramach jego wychowania.
„Nadal od dzieciństwa odczuwamy dyskomfort i strach, które są w nas”.