Suchir Balaji: Rodzice openai Suchira Balaji twierdzą, że został postrzelony dwukrotnie w głowę, pierwsza sekcja zwłok nie trafia w drugą ranę

Openai Informblower Suchir Balaji który został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w San Francisco 26 listopada 2024 r., Został dwukrotnie zastrzelony w głowę, jego rodzice twierdzili w szokującym objawieniu o pozornej sprawie samobójstwa. Jego sekcja zwłok odrzuciła śmierć jako samobójstwo z rany postrzałowej, ale teraz jego rodzice twierdzą, że były dwa strzały, a sekcja została pominięta przez autopsję. Balaji zmarł miesiąc po ujawnieniu wątpliwych metod szkolenia Chatgpt firmy.
Rodzice Balaji twierdzili, że oboje widzieli dowody dwóch strzałów, żadne z nich nie jest natychmiast śmiertelne, donosi Daily Mail.
Roszczenie o drugim wystrzału
Dr Daniel Cousin w swoim nowym raporcie powiedział, że druga kula weszła przez usta, choć nie zaobserwowano wyraźnej rany wejściowej. Ale jest osadzony w gardle u podstawy czaszki. „Ta kość ją zatrzymała i nie spowodowała prawdopodobnie żadnych uszkodzeń, być może przemieszczała się przez przepływ ujścia do gardła bez powodowania problemów”, powiedział drugi raport z autopsji.
Rodzice Balaji twierdzili, że druga sekcja zwłok ujawniła obrażenia języka syna, które nie mogło być spowodowane postrzałem na czoło, który podróżował pod dziwnym kątem w dół, nie trafił w mózg i utkwiła w jego szyi.
„Język wykazuje rozległe zranienie i przebarwienia na marginesie, z scentralizowaną, niemal owalnym wadą w dystalnym”, czytamy w raporcie. Jego matka Poornima Ramarao również twierdziła, że Balaji ma złamaną kość policzkową wraz z wcześniej odrzuconą odszkodowaniem z boku głowy, z których oba nie zostały wymienione w raporcie lekarza.
„Dlaczego jest krwawienie i rana na kolanie? Dlaczego istnieje uraz głowy? Po co rozerwał język?” Powiedział Ramarao. „Dlaczego pluje krew przed łazienką, w której nastąpiło przestępstwo? Dlaczego (a) leżnik gwałtu znaleziono w ciele?” zapytała.
Rodzice Balaji ujawnili również dowody, które, jak twierdzili, pokazały, że ich syn nie był samobójczy, ponieważ otrzymywał oferty pracy i planował zabrać głos na wydarzeniach akademickich.