Mitchell Starc wykonuje emocjonalną karierę po ciężkiej decyzji Australii krykiecistów z żoną

- Mitchell Starc postanawia nie wracać do Indii w celu wznowienia IPL
- Starc i jego żona mieli w zeszłym miesiącu dramatyczną 11-godzinną ewakuację z Indii
Aussie Pace Bowler Mitchell Starc podjął trudną decyzję, aby nie wrócić do Indie za wznowienie IPL po niedawnym ucieczce z regionu z żoną Alyssą Healy.
Para przetrwała ewakuację z Indii w maju z powodu eskalacji napięć z Pakistanem.
Starc postanowił nie wracać do najpopularniejszego na świecie turnieju krykieta, ujawniając, że jest zadowolony z tego, że nie może zostać poproszony o ponowne granie w Indiach.
„Czuję się komfortowo z moją decyzją i tym, jak się czułem o całej sytuacji i tym, jak się z nią poradziła” – powiedział Starc Wiek.
„Właśnie dlatego podjąłem decyzję po tym i skupiam się na krykieta z czerwonej piłki na około tydzień przed przybyciem tutaj (do finału Lord’s for World Test Championship).
„Czas pokaże reperkusje lub to, jak wygląda na facetów, którzy nie wrócili. Ale miałem pytania i obawy prowadzące do tej gry i oczywiście widzieliśmy, co się stało, co odegrało rolę w mojej decyzji.

Mitchell Starc podjął trudną decyzję, aby nie wrócić do Indii w celu wznowienia IPL

Sportowa para wróciła do Australii po wyczerpującej ucieczce z dalekiej północy Indii
„Było trochę tego w mojej decyzji wokół Trofeum Mistrzów (w Pakistanie). A potem, gdy turniej został opóźniony, zaczynasz myśleć o przygotowaniu facetów do meczu testowego.
„Rzeczyści były obsługiwane inaczej dla różnych graczy i różnych drużyn, faceci w Dharamsali, Pendżab byli częścią tego i chociaż obie drużyny miały podobne doświadczenia, wszyscy ci faceci wrócili do Pendżabu i Jake’a (Fraser-McGurk), a ja nie zdecydowałem się.
„Więc była to bardzo indywidualna decyzja i cieszę się, że mogę żyć z tym, co z tego wychodzi”.
Healy otworzył niepokojącą ucieczkę z Indii Podczas obserwowania, jak jej mąż gra w Dharamsali, na dalekiej północy Indii.
„To było surrealistyczne doświadczenie” – powiedziała Willow Talk Podcast.
„Nagle wyszło kilka lekkich wież i po prostu siedzieliśmy tam na szczycie… Jesteśmy dużą grupą rodziny i dodatkowego personelu pomocniczego, a w następnej minucie facet, który wiąże nas grupę i wpada nas na autobus, a jego twarz była biała.
„Był jak:„ Musimy teraz iść ”. Potem wyszedł (inny) facet, a jego twarz była biała, a on złapał jedno z dzieci i powiedział: „Musimy teraz wyjść”.
„Byliśmy tak:„ Co się dzieje? ” Nic nie powiedziano nam. Nie mieliśmy pojęcia.

Healy obserwowała mecz jej męża, gdy syreny powietrzne zawodziły na stadionie

Starc mówi, że nie ma nic przeciwko temu, co może wynikać z jego decyzji
„W następnej minucie jesteśmy wrzucone do tego pokoju, który był jak długopis. Wszyscy chłopcy tam byli.
„FAF (południowoafrykański krykiecista Faf du Plessis) nawet nie miał butów. Wszyscy właśnie tam czekaliśmy, wyglądając na zestresowaną.
– Powiedziałem Mitcha: „Co się dzieje?” Powiedział, że miasto w odległości 60 km zostało właśnie uderzone przez niektóre pociski, więc w okolicy było całkowite zaciemnienie.
„Właśnie dlatego światła były wyłączone, ponieważ stadion Dharamsala był w tym momencie jak latarnia.
„Nagle jesteśmy wciśnięci w samochody dostawcze i wracamy do hotelu. Było szaleństwo.
Zdecydowano, że najlepszym posunięciem było ewakuację zespołów następnego dnia, ale Healy powiedział, że jedenaście i pół godziny podróży z powrotem do Dehli również była niepokojąca.
„Skończyło się na południowym zachodzie w kierunku granicy, co było trochę przerażające” – powiedziała Healy.
Mitch i ja graliśmy za dużo Call of Duty i zauważamy wszystkie strony SAM, które po prostu siedziały tam gotowe. To systemy obsługiwane przez radar, które strzelają pociskami w samolocie.
„(Widzieliśmy) kilka z nich po drodze w niektórych małych miasteczkach”.