Chciwą restaurację uderzoną przez Internet nad ukrytą opłatą za wynagrodzenie

Niezadowolony patron opublikował paragon Od ostatniej podróży do restauracji, która obciążała swoich gości obowiązkową „opłatę za wynagrodzenie za utrzymanie” na wątkach na Instagramie – a Internet został wścieknięty.
Kultura napiwków od dawna jest punktem sporów Dla Amerykanów i w miarę wzrostu cen praktyki stała się jeszcze bardziej kontrowersyjnym tematem.
Ale teraz wydaje się, że firmy posuwają się zbyt daleko, przyciągając dodatkowe opłaty, takie jak ten – i ludzie nie są z tego zadowoleni.
„Wzrost cen bez konieczności aktualizacji menu”, stwierdził jedną odpowiedź w poście.
„(To) oznacza, że nigdy więcej nie jem w tej restauracji”, powiedział inny.
Tymczasem inny komentator zaproponował całkowicie odrębną kwestię debaty: łączenie wskazówek. „Jeśli chcę przechylić osobę, chcę napiwaj tę osobę, a nie cały zespół. Jest to niesprawiedliwe dla serwera i dla mnie”.
Jednak kilku samotnych restauracji przecięło restaurację, która pozostała bezimienna na stanowisku-i rosnący trend w branży-trochę luzu i zwolniony z innych komentatorów.
„Wszyscy prosiliście o brak napiwków, tak to wygląda. Mogłoby to odzwierciedlać w cenach napojów/żywności, ale wtedy wszyscy powiedzielibyście to miejsce było zbyt drogie. Nikt nie próbuje cię oszukać – gdyby był przejrzysty w odniesieniu do opłaty za usługę, STFU”, odpowiedział jeden z empassionowany widz.
„Wystarczy włączyć (opłatę) w kosztach jedzenia i napojów, podobnie jak reszta świata, i prawidłowo płacić pracownikom. Z poważaniem facetem z Europy”, zasugerował jeden z zasadniczym komentatorem w ramach postu.
Ta odpowiedź była jedynym sentymentem, w którym zjednoczyli patrony restauracji po obu stronach debaty. „Uważaj na swój europejski biznes”, doradził jedną odpowiedź, podczas gdy inna powiedziała: „Hej, trzymaj się z dala od naszego szaleństwa!”
Dla niektórych Mała, rodzinna restauracjaS, wdrażanie opłat, takich jak ta opłata za wynagrodzenie za utrzymanie, może pozwolić firmie pozostać na powierzchni i wspierać swoich pracowników – szczególnie wśród kryzys kosztowy.
Durham, Lula & Sadie’s z Karoliny Północnej to jedno miejsce, które pobiera opłatę za wynagrodzenie za utrzymanie „rosnące koszty ogólne, szczupłe marginesy zysku branżowego i minimalne wynagrodzenie, które się nie spadną” według strony internetowej restauracji z rodziną. „Opłata jest przejrzysty na naszych menu, stronie internetowej i opublikowana wokół restauracji”.
Chociaż lokalne przepisy różnią się znacznie pod względem napiwków i opłat w zakresie polityk w restauracjach, Nowojorskie zasady ochrony konsumentów i pracownikówStwierdzić, że „restauracje nie mogą pobierać opłaty lub innej opłaty oprócz cen giełdowych lub napojów”, ale mogą „pobierać bona fide opłatę za usługę, ale tylko wtedy, gdy opłatę jest wyraźnie ujawniona konsumentom przed zamówieniem żywności”.
Przykłady „bona fide opłaty za obsługę” obejmują podział posiłku na wiele talerzy, minimum na osobę i obowiązkową napiwek na duże imprezy jadalni.
To powiedziane, często rozważane są „opłaty za wynagrodzenie” Opłaty za usługiw zależności od tego, jak są ujawniane i wchłaniane przez firmę.
„W stanie Nowy Jork nie ma prawa, które w szczególności zabrania automatycznych napiwków. Jednak w każdej restauracji jest to, że jest to opłata za automatyczną napiwek w celu zapewnienia – w postępowaniu i widocznym powiadomieniu, że za automatyczne opłatę za napięcie, a wszystkie warunki związane z zarzutem automatycznego. Jeśli konsumenci nie otrzymają zaawansowanej ochrony ochrony, (mogą być zaawansowane ochronę. powiedział News10NBC.