Liverpool „Aby zapłacić pozostałą część umowy Diogo Jota dla jego rodziny” po jego tragicznej śmierci w wieku 28 lat

Liverpool zapłaci resztę Diogo JotaUmowa z rodziną po jego tragicznej śmierci w wieku 28 lat, jak donosi Nagrywać.
Jota i jego brat Andre zmarli we wczesnych godzinach czwartku rano po wypadku samochodowym w Hiszpanii.
Międzynarodowa Portugalia Jota miała dwa lata pozostał na swoim kontrakcie w Liverpoolu, który podpisał w 2022 r.
Jota zmarł zaledwie dwa tygodnie po ślubie z ukochaną z dzieciństwa Rute Cardoso, a para ma troje dzieci.
Podpisał do Liverpoolu z Wilki w 2020 r. I wystąpił 182 występy dla The Reds, strzelając 65 bramek i zapewniając 26 asyst.
Jota wygrała Premier League tytuł z Liverpoolu w zeszłym sezonie i wcześniej wygrał Puchar FA i dwa puchary ligowe.

Liverpool zapłaci pozostałą część umowy Diogo Jota dla swojej rodziny po śmierci

Jota zmarł zaledwie dwa tygodnie po ślubie z ukochaną z dzieciństwa Rute Cardoso, a para ma troje dzieci razem

Jota miał dwa lata pozostały na umowie w Liverpoolu, który podpisał w 2022 roku
Wiele hołdów zostało wypłaconych Jota zarówno poza Anfield, jak i w Portugalii, jak i online.
Mohamed Salah stwierdził, że „zagubił się za słowo” po śmierci swojego kolegę z drużyny.
Salah napisał w mediach społecznościowych: „Jestem naprawdę zagubiony na słowa. Do wczoraj nigdy nie myślałem, że będzie coś, co by mnie przestraszyło, że wróciłem do Liverpoolu po przerwie. Koledzy zespołowi przychodzą i odchodzą, ale nie tak. Niezwykle trudno będzie zaakceptować, że Diogo nie będzie tam, kiedy wrócimy.
„Moje myśli są z żoną, jego dziećmi i oczywiście jego rodzice, którzy nagle stracili swoje dzieci. Ci bliscy Diogo i jego brat Andre potrzebują całego wsparcia, jakie mogą uzyskać. Nigdy nie zostaną zapomniane.
Arne, menedżer Liverpoolu, był jednym z tych, którzy wydali hołd dla Jota w oświadczeniu na stronie internetowej klubu.
– Co powiedzieć? Co ktoś może powiedzieć w takim czasie, gdy szok i ból są tak niesamowicie surowe? Zaczęło się gniazdo. „Chciałbym mieć te słowa, ale wiem, że nie.
„Mam tylko uczucia, które wiem, że tak wielu ludzi będzie dzieli się osobą i graczem, którym kochamy, i rodzina, na której tak bardzo zależy.
„Moje pierwsze myśli nie są maniakiem menedżera piłki nożnej. Są ojcem, synem, bratem i wujem i należą do rodziny Diogo i Andre Silvy, którzy doświadczyli tak niewyobrażalnej straty.

Wiele hołdów zostało wypłaconych Jota zarówno poza Anfield, jak i w Portugalii
„Moje przesłanie do nich jest bardzo jasne – nigdy nie będziesz chodzić sam. Gracze, pracownicy, zwolennicy klubu piłkarskiego Liverpoolu są z tobą i z tego, co widziałem dzisiaj, to samo można powiedzieć o szerszej rodzinie piłki nożnej.
„Nie jest to wyłącznie odpowiedź na tragedię. Jest to również reakcja na dobroć zaangażowanych ludzi i szacunek, jaki tak wielu ma dla chłopców jako jednostek i rodziny jako całości.