Jack Draper wyrzucił z Wimbledonu w drugiej rundzie, gdy przegrywa z byłym finalistą Marin Cilic w czterech setach

Trudno jest zrobić to jako hołd, jeśli ciągle spadasz ze sceny. Dla Jacka Drapera ta podróż na podłogę staje się boleśnie znajoma.
Podobnie jak w przypadku jego trzech poprzednich podróży do tych trawników, odchodzi Wimbledon Przed trzecią rundę i zmuszony do nowszych, trudniejszych rozmów na temat talentu, który rozwija się wszędzie oprócz zielonej trawy domu.
Ten będzie żądał nie tylko dlatego, że był czwartym ziarnem i jeździł wyjątkowym rokiem przełomów, ale także ze względu na to, jak niewiele szkód wyrządził Cilic Marin.
W wieku 36 lat chorwacka udowodniła, że nigdy nie jesteś zbyt stary, aby zniszczyć imprezę ogrodową, a on nie pozostawiając nic przypadkowego na dworze nr 1.
Był zagrożeniem, który był duży na każdym strzale, wylądował bardziej niż tęsknił, i odwrócił oczekiwania w dość genialny sposób. Jeśli założyliśmy, że mistrz US Open 2014 i finalista tutaj w 2017 r. Został umywany, to byliśmy winni zbytnio czytania w światowym rankingu 83.

Jack Draper został wyrzucony z Wimbledonu w drugiej rundzie przez Marina Cilica w czterech zestawach

Draper był wyraźnie zdenerwowany i sfrustrowany po jego wyjściu Wimbledonu, co było szokiem
Ale równie prawdą jest, że w dzisiejszych czasach gra jego tenisa na torze pretendenta i Draper, młodszy mężczyzna o 13 lat, powinien mieć lepsze odpowiedzi na test.
Rzeczywistość działała inaczej. Oprócz wzrostu Drapera przez trzeci set, w którym to momencie miał dwa miejsce, ledwo wąchał się z łamaniem porcji rzęsek, a jego własna dostawa, taka broń w tym roku, była nieskuteczna. Podobnie był jego forhend dla dużych kawałków.
Oczywiście ciężar bycia „następnym Andy Murray” jest niesprawiedliwy do przenoszenia, ale porównania mają tylko nogi na podstawie tego, że Draper jest wystarczająco dobry, aby je uzasadnić. Ale nie tutaj, albo przynajmniej jeszcze nie.
Zgodnie z uznaniem Drapera nie było próby usprawiedliwienia. Nie zgodził się też z poglądem, że presja następującego Murraya mogła być czynnikiem.
„Oczywiście jestem naprawdę zdenerwowany” – powiedział. „To prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych strat, jakie czułem. Myślałem, że CILIC grał niesamowity mecz i nie odprawił – zasłużył na wygraną. Ale to bardzo boli.
W sprawie życia w wielkim cieniu Murraya dodał: „Mam na myśli, że myślę, że osiągnięcie tego, co zrobił, wygrywając tutaj dwa razy, było po prostu niewiarygodne. To nie jest presja. Po prostu nie grałem dzisiaj wystarczająco dobrze.
„Nie szedłem tam, myśląc, że jestem pod tak dużą presją. Oczywiście wspominasz o tym cały czas. Po prostu nie byłem dzisiaj wystarczająco dobry.
Z tym zaakceptowano, że jego gra na trawie, na slamie, którą najbardziej chce wygrać, nie jest blisko miejsca, w którym potrzebuje. Po dotarciu do półfinałów w zeszłym miesiącu Queen i zebranie tytułu na trawie Stuttgart w 2024 r., Było to lekko zaskakujące przyjęcie, ale ci, którzy bliscy mu utrzymują, rozwija brutalne samooceny. Że byli kluczem do jego sukcesu.

Draper jeszcze nie przeszedł na drugą rundę w Wimbledonie w swojej karierze

Poprzedni finalista Wimbledonu CILIC, po wielu problemach z kontuzją, znalazł swoją starą iskrę
„Byłem naprawdę rozczarowany sposobem, w jaki moja gra była w tym roku na trawie, szczerze mówiąc” – powiedział. „Nie czułem się zbyt wspaniale u Queen’s – nie wiem, jak stworzyłem tam półfinał. Podkreśla mnie, że naprawdę walczyłem na trawie.
„Czułem się świetnie na twardym, czułem się świetnie na glinie, ale gdy tylko wszedłem na trawę, poczułem dużą różnicę.
„Istnieje wiele obszarów mojej gry, nad którymi naprawdę naprawdę muszę popracować, aby być graczem, którym chcę być. Chcę poczuć, że wszystko w mojej grze jest bezpieczne. Myślę, że to właśnie widzisz z najlepszymi, najlepszymi facetami.
„Myślę, że jest trochę nieporozumienia, tylko dlatego, że mam lewy 6 stóp 4 cale, muszę być niesamowity na trawie. Oczywiście nigdy nie minęłem drugą rundę tutaj.
Uczciwość miała więcej ugryzienia niż występ, który nastąpił po porażkach wcześniej tego dnia dla Jacka Pinningtona Jonesa, Arthura Fery’ego i Dana Evansa, pozostawiając Camerona Norrie jako samotnego brytyjskiego uczestnika w trzeciej rundzie losowania mężczyzn.
Dla Drapera pierwszy set był wyczerpujący, powolny, slog długich wieców i diabelskiej opieki uderzającej z wielkiego chorwackiego chorwackiego. Jego niewymuszona liczba błędów była dwukrotnie większa niż Draper, co byłoby źródłem zachęty, gdyby nie inna statystyka – rozbił także trzy razy więcej zwycięzców.
Pytanie brzmiało, czy tubylec mógł przenieść tę równowagę na lepsze miejsce, ale odpowiedź była uzależniona od przetrwania. Początkowo wydawało się, że Draper miało to miejsce, co oznaczało trzymanie od 0-40 w 4-3 w dół z pyszną sekwencją dwóch zwycięzców i asa.
Ale Cylic natychmiast przeszedł do 5-4, a następnie ponownie wbił Drapera do 0-40. Przy pierwszej okazji Cilic zatrzasnął zwycięzcę backhandu linii dla zestawu.
To nieco zabiło nastrój, więc Cylic znów złamał się na 2-0 w drugiej. Życie na skraju noża pasuje do niego, a jeden set szybko stał się dwa.
Ale potem przyszła kolej. Być może powrót w stylu Murraya. Ale dwie przerwy w trzecim secie były fałszywym świtem, tak jak tegoroczne mistrzostwa były fałszywym początkiem.