W Południowej Afryce rosyjska „antykolonialna” narracja kołysze opinię publiczną | Wiadomości z wojny Rosja-Ukraina

W 1986 r. Sue Dobson, młoda biała kobieta z Pretorii, została zatrudniona przez Afrykański Kongres Narodowy (ANC) jako szpieg w południowoafrykańskim reżimie apartheidu.
W ramach swojej misji letała do Moskwy na specjalistyczne szkolenie.
„To był bardzo intensywny trening” – powiedział Dobson, który jest teraz na emeryturze i mieszka w Anglii. „(IT) obejmował, jak odebrać nadzór, takie rzeczy, takie jak tajne pisanie, fotografia, strategie bycia poza domem. Było kilka ćwiczeń ulicznych, w których wychodziłbym i musiałbym zidentyfikować sześć lub osiem osób, które podążały za mną, lub w samochodzie, tramwaj lub w powozie pociągu, coś takiego”.
Nie miała dużo wolnego czasu, ale udało jej się spędzić kilka dni w Leningrad, obecnie o imieniu w Petersburgu.
„To musiało być zima 1986 i wszystko było pokryte śniegiem”-przypomniała sobie. „To było absolutnie piękne”.
Kiedy wróciła do Południowej Afryki w następnym roku, została zatrudniona jako reporter w Biurze Informacji, skrzydle propagandowym reżimu apartheidu. Praca dała jej dostęp do ministrów i innych głośnych informacji. Ale w 1989 r. Władze odkryły powiązania jej rodziny z ANC, a jej osłona została wysadzona.
„Powiedziano mi, żebym został tam, gdzie jestem, i że towarzyszy mi z powrotem do Pretorii w samolocie z kimś z spraw zagranicznych, który był eufemizmem dla Departamentu Wywiadu, i zdecydowałem, że nie zamierzam się kręcić” – powiedział Dobson, którego wspomnienie jest poparane: Szpieg Południowa Afryka nigdy nie złapała.
„Gra się skończyła i uciekłem w nocy… Musiałem udać się do Botswany, a sowieccy dyplomaci pomogli mi i umieścić samolot do Wielkiej Brytanii”.
Dobson powiedziała, że nie wiedziała wystarczająco dużo o „niuansach i subtelności sytuacji”, aby skomentować obecną rosyjską inwazję na Ukrainę na pełną skalę.
Podczas gdy mocarstwa zachodnie w dużej mierze potępiły atak współczesnej Rosji na swojego sąsiada, współczucie dla Kremla pochodzi z być może nieoczekiwanego kwartału: Afryki.
Tylko połowa rządów afrykańskich potępiła Rosję w ONZ w 2022 r., Rosji Prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął wojnę.
Eksperci twierdzą, że ten trend leży w historycznym moskiewce przyczyn antyimperialistycznych.
Rosja przeciwko zachodnim wpływom w Afryce sięga XIX wieku. Podczas gdy inne europejskie mocarstwa splądrowane i podzielone Kontynent podczas walki z Afryką Imperium Rosyjskie zabrało się po boku swoich kolegów prawosławnych chrześcijan w Etiopii w wojnie włoskiej w latach 1895-96, zapewniając broń i inne wsparcie.
Jednak według Oleksandra Polianicheva, ukraińskiego historyka Imperium Rosyjskiego, zaangażowanie rosyjskie zostało znacznie przesadzone.
„Wiele z tej narracji znika do Nikolai Leontiev, rosyjskiego poszukiwacza przygód, który przybył do Etiopii na początku 1895 r. I blefował do wewnętrznego kręgu (Etiopskiego cesarza) Menelika II”, Polianichev powiedział Al Jazeera.
„W swoim opowieści o Etiopskim oporze wobec Włoch, Leoniev hojnie opisał kluczową rolę, jaką, jak twierdził, odegrał na polu bitwy, przedstawiając się jako jeden z architektów zwycięstwa w bitwie pod Adwa. To była jednak samowystarczalna fikcja”.
Leontievowi często przypisuje się dostarczenie broni i amunicji, która pomogła Etiopii odeprzeć włoskich kolonistów.
„Podczas gdy rząd rosyjski rzeczywiście wysłał tę broń na prośbę Leontieva – stare karabiny Berdanu nie potrzebują już armii rosyjskiej, która przyjmowała nowe karabiny Mosin – nigdy nie dotarły do Etiopii na czas” – dodał Polianichev. „Przechowywanie ich przez pary zostało zatrzymane przez Włochów, a przesyłka nie dotarła do Etiopii, dopóki nie zakończy się wojny”.

Chociaż zdolności morskie Rosji oznaczały, że kolonizacja Afryki dla siebie nigdy nie była realistyczną perspektywą, która nie powstrzymała Nikolai Ashinova, lidera grupy Kozacków, od lądowania na brzegach Dżibuti w 1889 roku i głoszenie jej rosyjskiej ziemi. Jednak Francuzi ustalili już kolonię i szybko zdziesiątkowali osadę Ashinowa, bombardując ją okręgami wojennymi.
Później, podczas zimnej wojny, Sowieci pomoc Przyjazne rządy w Angoli, Mozambiku i Konga w konfliktach z frakcjami wspieranymi mocami zachodnimi, choć nie zawsze skutecznie.
ZSRR był także sojusznikiem Egiptu pod dowództwem generała Gamala Abdela Nassera, oferującym oferty zbrojeniowe i pomoc infrastruktury.
„Związek Radziecki miał ideologiczne i praktyczne motywy wspierania ruchów antykolonialnych i dekolonizacji na Globalnym Południu”, wyjaśniła Kimberly St Julian-Varnon, amerykański historyk ZSRR.
„Z jednej strony walczyło ze Stanami Zjednoczonymi i Europą Zachodnią, aby pokazać, że socjalizm oferował najlepszą formę społeczeństwa i rządu. Socjalizm w stylu sowieckim miał być planem tworzenia gospodarki i rządów nowych państw po zakończeniu imperium.
„Z drugiej strony, Związek Radziecki skorzystał z umów handlowych, które wzmocniły eksport towarów do krajów aliantów i dał ZSRR szereg zasobów naturalnych z globalnego Południa, które zaimportowało znacznie poniżej cen rynkowych. Radzieckie projekty infrastrukturalne w Afryce były wzajemnie korzystne, ponieważ Związek Radziecki byłby oddany w rodzaju stanu odmiennego.”
W ramach zasięgu narodów afrykańskich Uniwersytet Patrice Lumumba, nazwany na cześć lidera kongijskiego, został otwarty w Moskwie, gdzie od lat 60. XX wieku około 500 stypendiów było corocznie przyznawanych studentom afrykańskim.
Ale niektórzy powiedzieli, że doświadczyli rasizmu. W 1963 r. Edmund Assare-Addo, ghany, został podobno pobity na śmierć z powodu rzekomego związku międzyrasowego, co spowodowało rzadki protest na Red Square.
„Była to rażąca sprzeczność z sowiecką propagandą w ich krajach rodzinnych, która promowała kraj jako antytezę europejskich potęg kolonialnych”-powiedział St Julian-Varnon.
„Czasami doniesienia o rasizmie w Związku Radzieckim dotarły do zachodnich mediów i podważyły radzieckie ataki na amerykański anty-czarny rasizm. Mimo to afrykańscy studenci nadal studiowali w Związku Radzieckim i Federacji Rosyjskiej pomimo rasizmu ze względu na możliwości, w których według nich taka edukacja”.
Podczas gdy propaganda apartheidu przedstawiła ZSRR jako pożądanie zasobów Południowej Afryki, Sowieci poparli ANC i jego uzbrojone skrzydło, Umkhonto Wesizwe (MK), od lat 60. XX wieku, uzbrojenie i szkoleniowe, takich jak Sue Dobson.
„Z pewnością uważam, że ANC nie zapomniałaby roli, jaką Związek Radziecki odegrał w umożliwieniu ANC do władzy” – powiedział Dobson.
„Myślę, że jest to coś, co jest dość szanowane i zaszczycone. Istnieją znaczące powiązania historyczne między ANC a ZSRR, wracając do pierwszych członków ANC, którzy odwiedzili Moskwę bardzo wcześnie i wyciągnęli liść z książki bolszewików dotyczących rewolucji i ruchu wyzwolenia”.
ANC jest obecnie partią rządzącą w Afryce Południowej i zachowując neutralną postawę, rząd uniknął jawnego potępienia Rosji, być może odzwierciedlającymi utrzymujące się sympatie, ponieważ wielu starszych członków ANC przeszkolonych lub badanych w ZSRR, której Rosja jest postrzegana jako następujący stan.
„Odwołanie rosyjskiej narracji antykolonialnej”
Bardziej jawne wsparcie prorosyjskie jest widoczne na poziomie oddolnym.
W lutym niewielki wiec południowoafrykańskich Ukraińczyków w Durbanie został przerwany przez kontrprotesterów machających rosyjskim flagami i grającym meme Song Sigma Boy, wirusowego hitu napisanego przez rosyjskiego kompozytora.
Rosyjskie flagi nie są nieznanym widokiem gdzie indziej na kontynencie.
Moskwa wybaczyła długi kilku krajów afrykańskich i zapewniła buty na terenie w celu rozwiązania problemów związanych z bezpieczeństwem w krajach takich jak Mali i Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie lokalni przywódcy z zadowoleniem przyjęli poparcie pomimo zarzutów okrucieństw rosyjskich najemników.
„Apel„ antykolonialnej ”narracji rosyjskiej polega na jej przydatności dla społeczeństw i rządzących elit w Eurazji i poza nią, którzy są gotowi zaakceptować, a nawet przyjąć, tak długo, jak jest ona zgodna z ich własną wrażliwością polityczną”, powiedział historyk Polianichev.
„Nie jest to oczywiste za pewnik, ponieważ Rosja była naprawdę„ antyimperialistyczna ”w przeszłości, ale ponieważ aktywnie sprzeciwia się Zachodzie w teraźniejszości. Gdyby polityczna zmiana klimatu, szkielety w szafie rosyjskiej będą równie łatwo wyświetlone”.