Dlaczego trener Canberra Raiders Ricky Stuart został przyniesiony do łez, ogłaszając swoją drużynę NRL do gry w Wests Tigers w ten weekend

- Jed Stuart, aby zadebiutować NRL dla Raiders
- Zrobił wrażenie na skrzydle w Pucharze NSW
- Oficjalnie zostanie Raider nr 404
- Jego ojciec Ricky Stuart jest legendą klubową
Kiedy jego ukochani najeźdźcy z Canberry wybiegają w piątek wieczorem przeciwko Wests Tigers na stadionie Campbelltown, Ricky Stuart będzie bardziej zdenerwowany niż zwykle.
Słynie ze swoich emocji w dniu meczu, trener będzie pękać z dumą, gdy jego syn Jed NRL debiut.
A 23 -letni skrzydłowy z pewnością zasłużył na jego szansę.
Stuart był 18. człowiekiem w czterech urządzeniach NRL w tym sezonie – w tym otwieraczem sezonu klubowego przeciwko nowozelandzkim Warriors w Las Vegas.
Kontuzja młodego pistoletu, Savelio Tamale, widziała Stuarta jako logicznego zamiennika w biegu po boku – ale jego ojciec nadal potrzebował przekonującego.
„Rozmawiałem ze wszystkimi starszymi chłopcami. Joe (Tapine) był bardzo pozytywny i silny – powiedział Ricky Stuart Sydney Morning Herald.

Kiedy jego ukochani najemcy z Canberry wybiegają w piątek wieczorem przeciwko Wests Tigers na stadionie Campbelltown, Ricky Stuart będzie bardziej zdenerwowany niż zwykle

Słynie ze swoich emocji w dniu meczu, główny trener będzie z dumą, gdy jego syn Jed (na zdjęciu, po prawej) debiutuje w NRL

Ricky Stuart (na zdjęciu, po lewej) żartował w tym tygodniu, że może mieć zastrzyk whisky, aby uspokoić nerwy przed debiutem NRL Jed Dż.
„Hudson Young był dobry. Jego uwaga brzmiała: „Mamy rannego skrzydłowego, to tak, jakby i niczego nie tracimy… i to nie jest wielkie zakłócenia dla zespołu.
„To pokazuje naszą drużynę drugiej klasy, że jeśli grasz dobrze, jeśli jest kontuzja, możemy okazać wiarę w chłopców w drużynie Pucharu NSW.
„Jed był bardzo zaangażowany przez ostatnie trzy sezony i nie było mu to łatwe. Nie ma ulotki, nie była to łatwa jazda. Zasłużył na każdą okazję.
Trener był również zbyt emocjonalny, aby poinformować Jed o dobre wieści – więc zadanie zostało wydane Tapine.
Stuart – który rozegrał 57 meczów Pucharu NSW i strzelił 22 próby – stwierdził, że nie odczuwa presji, jeśli chodzi o jego słynne nazwisko.
Jego ojciec jest legendą najeźdźców, zdobywając trzy premiery w swojej grze, zanim zwrócił uwagę na coaching.
„To takie dziwne. Wszyscy zawsze mnie pytają (o to) i nie sądzę, że istnieje (presja), ponieważ nie znam żadnej różnicy – powiedział.
„Bardziej niż cokolwiek innego, po prostu chcę, aby moi koledzy z drużyny były dumne.
„To wielki przywilej i jestem wdzięczny, że mogę grać z Papą (Josh Papalii) i Taps (Joe Tapine), którzy byli tak dobrzy przez całą karierę.
„Chcę zrobić wszystkie małe rzeczy dobrze i wszystkie trudne wysiłki dla nich”.