Pracownicy skonfrontowali domniemanych kryzysów sklepowych próbujących uciec od sklepu w dramatycznym materiale

W dramatycznych materiałach udostępnionych online dwóch pracowników magazynów chemicznych zostało pochwalonych za ich odwagę w zapobieganiu dwóch rzekomych nastolatków Bliscy sklepowi z ucieczki sklep.
Klip, udostępniony na Instagramie przez @ITS_CALLED_STRAYApokazuje dwóch mężczyzn w mundurach używających ich ciał do zablokowania wyjścia, skutecznie zatrzymując nastolatki próba ucieczki.
Film zaczyna pokazywać dystans, gdy domniemani pokładowcy sklepów próbują negocjować swoją drogę obok pracowników.
Jeden z nastolatków można usłyszeć: „Wyjdź z mojej twarzy, ruszaj”, gdy próbuje przepchnąć pracowników.
Pomimo presji pracownicy zachowują spokój i odmawiają drgania.
Inny kąt incydentu, podzielony przez @crazynewssydney Na Tiktokie oddaje jedną z nastolatków, nalegając, aby niczego nie ukradli.
„Czy naprawdę jesteś słodki?” Pyta członków personelu, podczas gdy jej przyjaciółka rejestruje spotkanie.
W pewnym momencie nastolatek wydaje się rozmawiać z kimś przez telefon, nadal błagał personel, aby pozwolił im odejść.
Implikacje prawne
W Australii nie możesz zatrzymać kogoś tylko pod zarzutem kradzieży w sklepach.
Na przykład muszą istnieć rozsądne podstawy, widziałeś przestępstwo.
Zazwyczaj jest to znane jako aresztowanie obywatela, w którym można użyć „rozsądnej siły” Zatrzymaj kradzierza sklepowego Aż do przybycia policji.
Publiczność waży
Zalały komentarze, z których wielu oklaskiwało pracowników za to, jak poradzili sobie z sytuacją.
Jeden użytkownik skomentował: „Chłopcy zasługują na podwyżkę. Nie położyli na niej ręki. Dobra robota”.
Inny dodał „bardzo profesjonalny”, podczas gdy trzeci chwalił „niesamowitą pracę”.
Ktoś inny odpowiedział: „Należy zrobić coś, aby powstrzymać tych młodzieży przed myśleniem, że to w porządku… i ci chłopcy to zrobili! Mam nadzieję, że ich firma uzna je”.
Jednak nie wszystkie reakcje były pozytywne.
Niektóre osoby pytały, czy ryzyko było tego warte.
„Wyobraź sobie, że stawiasz swoje życie w magazynie chemicznym” – powiedziała jedna osoba.
Inny sugerował: „Puść, nie warto! Firma ma ubezpieczenie na kradzież”.
Ktoś inny powtórzył: „Jeśli nie jesteś właścicielem sklepu, po prostu zdobądź opis i obserwuj, dokąd idą. Nie musisz być bohaterem dla dużej sieci korporacji”.
News.com.au skontaktował się z Chemist Warehouse w celu uzyskania komentarza.