Lekkoatletyka

Czy piłka nożna stała się zbyt robotyczna? The Sharpe End dostarcza istotnych dowodów na wielką debatę w tym tygodniu, zagłębiając się w fakty, liczby i fikcję

W tym tygodniu rozmawialiśmy głównie roboty. Premier League Gracze jako bez emocji Androidy, niezdolni do niezależnej myśli i niezdolni do uwolnienia się od programowania.

To właśnie jeździ bezduszny Manchester Derby Gary Neville zadeklarować. Zbyt uporządkowane, zbyt scenariusze, zbyt nudne.

Ale co rozumiemy przez nudne? Wolne tempo, bez akcji, bez zagrożenia? A może to tylko kluby Manchesteru nie są tak dobre, jak kiedyś?

Piłka nożna od dawna jest zalana taktycznymi ideałami: od całkowitego piłki nożnej po defensywne włoskie „catenaccio”, Pep GuardiolaPlay Play Play Play „S”, Jose MourinhoNiski parking autobusowy. Wszyscy nadal mieli zasady. Jesteśmy tylko w erze, w której mamy większe narzędzia i zrozumienie, jak sprawić, by działali.

Oto pięć powodów, dla których roboty nagle nie przejęły się – ale nawet jeśli są one oni odpowiedzialne, sprawia, że ​​piłka nudna jest mniej nudna niż kiedykolwiek.

Gary Neville żałował „robotycznej” natury nowoczesnej piłki nożnej po nudnym remisie 0-0 w zeszły weekend między Manchesterem United a Manchesterem w Premier League

Gary Neville żałował „robotycznej” natury nowoczesnej piłki nożnej po nudnym remisie 0-0 w zeszły weekend między Manchesterem United a Manchesterem w Premier League

Cele, cele, cele

Najbardziej oczywistym arbitrem emocji są cele. To właśnie idziemy na mecze piłkarskie. Jeśli cele są naszym przewodnikiem, piłka nożna jest mniej nudna niż kiedykolwiek.

Oba poprzednie dwa sezony wyprodukowały najwięcej bramek, jakie kiedykolwiek widziano w 20-drużynowej kampanii Premier League z 1084 w 2022-23, a następnie aż 1246 w latach 2023-24, co nawet przekroczyło którykolwiek z trzech lat z dwoma dodatkowymi drużynami, które obejmowały 462 mecze zamiast obecnych 380.

W obecnym tempie, w tym Manchester Derby Dross, jesteśmy na kursie za około 1118. Dziesięć sezonów temu pojawiło się tylko 975 bramek.

Szereg stylów

Czy w ten sposób są to, że jest to problem? Drużyny próbujące przekazać piłkę do siatki, zamiast po prostu dać jej trochę jak Tony Yeboah.

Widzimy to mniej. W wieku XG trenerzy wiedzą, że szanse na zdobycie punktacji z 25 jardów są znacznie mniejsze niż praca w bardziej niebezpiecznym obszarze. A w grze o zawsze drobniejszych marginesach te wartości procentowe.

Właśnie dlatego 20 lat temu prawie połowa wszystkich strzałów w Premier League została wykonana spoza pudełka. Teraz jest mniej niż jedna trzecia.

To jeden z powodów, dla których nie widzimy w dzisiejszych czasach wielu rzutów wolnych. Kevin de Bruyne przeciwko Crystal Palace był dopiero 11 punktem w tym sezonie. W sezonie najwyższej jakości lat 2007-08 wchodzi ponad 40. W euro było. Nawet Declan Rice ujawnił, że musi przeciwstawić się rozkazom trenera Arsenalu, Nicolasa Jovera, aby usiąść parę wokół ściany Realu Madryt.

W ostatnich latach podlega podania, do 941 w meczu w zeszłym sezonie z zaledwie 874 w latach 2015-16, gdy dławianie piłki nożnej zaczęło się. Bramkarze szukają krótszych niż kiedykolwiek. Spadają również dryble, ponieważ gracze coraz mniej przyjmują przeciwnika.

Jednak wszystko się zmienia. Za nami pojawiają się dni obsesji hurtowej posiadania. Liczba podań na grę termin ten spadł poniżej 900 po raz pierwszy od 2016-17.

Neville mówi o tanich podrabianiach Guardiola, ale rzadko widzieliśmy tak taktyczną różnorodność. Nuno Espirito Santo siedzi w Forest głęboko, aby wprowadzić kontratak. Anthony Elanga obejmujący 85 metrów w dziewięć sekund, aby Beat Untied był tak ekscytujący i nieobotyczny cel, jak można było zobaczyć.

Brighton i Bournemouth Press nieustannie. Eddie Howe i Unai Emery mają Newcastle i Aston Villa zmieniające kształty i style. Oliver Glasner i Ruben Amorim lecą flagę na trzy za sobą, choć jeden robi to znacznie lepiej niż drugi.

Kontrataki lub „szybkie przerwy”, jak je nazywają, idą. W tym sezonie było więcej niż ostatnie i podwójne liczbę z 2017-18. Drużyny, które poruszają piłkę po boisku, kwitną. Strony są o wiele lepsze w naciskaniu, że nawet miasto nie może tego przekazać od tyłu do treści serca, tak jak kiedyś. Kiedyś mieli ponad 70 procent posiadania, teraz jest to zaledwie 60. Błędy prowadzące do strzałów i celów są z tego powodu najwyższe poziomy i oznacza to, że zespoły muszą się zmienić.

Kevin de Bruyne (nr 17) strzelił 11. bramkę rzutu wolnego w sezonie Premier League 2024-25 podczas zwycięstwa w Manchesteru City z Crystal Palace w sobotnie popołudnie w sobotnie popołudnie

Kevin de Bruyne (nr 17) strzelił 11. bramkę rzutu wolnego w sezonie Premier League 2024-25 podczas zwycięstwa w Manchesteru City z Crystal Palace w sobotnie popołudnie w sobotnie popołudnie

Silniejszy środkowy rzęd

Być może dlatego, że ten sezon wydaje się już skończyć? Liverpool zbliża się do tytułu. Trzy promowane strony spadają… znowu. United są nadal śmieciami.

To poczucie rosnącej Zatoki jest mylące. Te odmiany stylów i nieustraszoność tych średnich zespołów oznacza, że ​​rzadko miały tak wiele stron wystarczająco dobrych, aby wymieszać je z europejskimi bywalcami. Nottingham Forest wkrótce zakończy się w pierwszej czwórce. Villa mogłaby to zrobić przez drugi sezon z rzędu. Fulham i Brighton też nie są poza biegiem.

Co najmniej 30 punktów oddzieliło zespoły, które zajęły czwarte i 10. miejsce w trzech z pięciu sezonów w latach 2013-14 do 2017-18. Od tego czasu luka dotknęła 20 punktów.

Zaledwie osiem punktów rozdzieliło Chelsea na czwartym miejscu i Bournemouth na 10. miejscu przed tym weekendem.

Po raz pierwszy od ćwierć wieku był tylko jeden członek tak zwanej Big Six w ćwierćfinale Pucharu Anglii. To prawda, że ​​kiedy Man City nieuchronnie go wygra, będzie to nudne.

Powrót królów

Oznacza to również, bardziej niż kiedykolwiek, to się nie skończy, dopóki się nie skończy.

Kiedy Fulham Marco Silva pokonał Liverpoolu w zeszły weekend, był to 51. raz w tym sezonie, że drużyna przybyła z tyłu, aby wygrać. To tylko piąta kampania od momentu powstania Premier League, która widziała co najmniej 50 zwycięstw. Cztery z nich przybyły w ciągu ostatnich pięciu sezonów i w obecnym tempie jesteśmy na dobrej drodze, aby dopasować 63 rekord w zeszłym sezonie.

Nudne rzeczy.

Nr 9 jest znowu królem

W tym stale zmieniającym się taktycznym krajobrazie odnotowano renesans jednego z najbardziej kochanych i pomyślanych futbolu, figurantów-tradycyjnego środkowego naporu.

Nie tak dawno temu, mając boki posiadające posiadanie, widzieliśmy zespoły takie jak City i Liverpool grające bez napastnika.

„Fałszywe Nines”, jak Roberto Firmino wpadł na pomocnik i wykonał brudną robotę, podczas gdy szerokie napastnicy robili większość bramek.

Zaledwie trzy sezony temu, zaledwie trzy środkowe forward-Cristiano Ronaldo, Harry Kane i Jamie Vardy-stanowili 10 najlepszych strzelców bramek.

Wingers, tacy jak Mohammed Salah, Heung-min, Sadio Mane, Wilfried Zaha i Raheem Sterling, pomogli składać się z reszty.

Tradycyjne no 9s, takie jak frontman Nottingham Forest, Chris Wood, wrócił do mody

Tradycyjne no 9s, takie jak frontman Nottingham Forest, Chris Wood, wrócił do mody

W tym sezonie było sześć przed tym weekendem.

Erling Haaland strzelił miasto do tytułu w pierwszych dwóch sezonach, Alexander Isak prowadzi linię Newcastle z aplabą, Chris Wood zabiera Forest do Ligi Mistrzów, podczas gdy Yoane Wissa, Ollie Watkins i Jean-Phillipe Mateta kontynuuje powrót.

Liam Delap z Ipswich siedzi na zewnątrz listy i jest graczem, który wszyscy chcą kupić.

Salah wciąż siedzi na szczycie. Obserwowanie, jak leci po skrzydle to nudne – a pod arne, a slot Arne uwolnił kajdany.

Pozwolono mu naciskać mniej niż kiedykolwiek, sprinować mniej, przebiegać mniej mil. Nigdy nie był mniej robotyczny i nigdy nie był lepszy.

Link źródłowy

Related Articles

Back to top button