We Francji osoby, które przeżyły pediatryczne wykorzystywanie seksualne, szukają zmian

Joel Le Scouarnec to nie nazwa wszystkich ust w nadmorskich miasteczku Westernów w zachodnim francuskim, gdzie w tym tygodniu były chirurg został skazany na 20 lat więzienia za gwałtowanie i wykorzystywanie seksualne prawie 300 jego pacjentów w ciągu ponad trzech dekad.Jego twarz nie znajdowała się na pierwszej stronie lokalnej gazety rano po jego przekonaniu, a gdy pogoda oscylowała między szarym deszczowym niebo a jasnym majowym, ludzie zastanawiają się wokół festiwalu łodzi w Vannes Harbour od sali sądowej, wolą nie mówić o jednym z najbardziej płodnych urazców Francji.„To wstyd regionu Bretanii”-powiedziała 83-letnia emerytka Joelle Leboru. „Zaczął tutaj wszystko”.„Jak mógł uciec od tak długo?”
Anatomia sieci nadużyć
To pytanie, które utrzymuje ludzi w Vannes w nocy. Pod nosami władz, ubrany w biały płaszcz medyczny i w samym sercu społeczeństwa klasy średniej, Le Scouarnec wykorzystywał seksualnie setki dzieci. Przestępstwa w najnowszej sprawie przeciwko niemu trwały od 1989 do 2014 roku i zostały popełnione w tuzinach szpitali w zachodniej Francji.Le Scouarnec często naruszał ofiary, gdy były w znieczuleniu lub budząc się z operacji. Napisał graficzne opisy setek tych przypadków gwałtu lub napaści seksualnej na dzieci i zwierzęta w jego czasopismach, co policja odkryła, gdy napadli na jego mieszkanie w 2017 r. Po tym, jak został oskarżony o wykorzystywanie seksualne wobec dziecka, które mieszkało obok.„Jestem poważnym zboczeńcem. Jestem jednocześnie ekshibicjonistą, podglądanką, sadystą, masochistą. Jestem scatologicznym, fetyszistą, pedofilem. I jestem z tego bardzo szczęśliwy” – napisał w jednym wpisie z 2004 roku cytowanym Świat. Według francuskiej gazety, policja znalazła także kolekcję lalek, niektóre wielkości dziecka, niektóre wielkości małych dzieci, wokół mieszkania.
Przegapione możliwości?
Pukanie Le Scouarnec w 2017 roku nastąpiło dekadę po pierwszym szczotce z prawem. Chirurg został oskarżony i skazany w 2005 r. Za posiadanie materiałów seksualnych dzieci. Otrzymał czteromiesięczne zawieszone wyrok, ale był w stanie kontynuować praktykę medycyny, w tym pracę z dziećmi, dopóki wiele lat później przeszedł na emeryturę.Podczas ostatniego badania administratorzy szpitali, którzy trzymali go na personelu, a później zatrudnili go gdzie indziej po jego skazaniu w 2005 r. Odrzucili bezpośrednią odpowiedzialność. Ponieważ sąd nie wydał profesjonalnego zakazu ani zakazu pracy z nieletnimi, twierdzili, że nie byli zobowiązani do nałożenia dodatkowych ograniczeń.Le Scouarnec pracował przede wszystkim w szpitalach wiejskich, stosunkowo zasobów, w których utrata chirurga mogła przeliterować zamknięcie dla całego działu.Podczas procesu pojawiły się również pytania, czy ktokolwiek w szczególności jego była żona wiedział o nadużyciach i nie działała. Zaprzeczyła jakiejkolwiek wiedzy. Oczekuje się dalszych postępowań prawnych, ponieważ osoby, które przeżyły, dążą do odpowiedzialności poza samym Le Scouarnec.
„Główne niepowodzenia instytucjonalne”
W przeciwieństwie do większości spraw karnych, w których policja identyfikuje podejrzanych w oparciu o raporty ofiar, sprawa ta rozwinęła się odwrotnie. Śledczy odkryli ryzę dowodów, a następnie szukali ofiar, z których wielu nie pamięta o nadużyciach i uczyło się tylko z telefonu lub wizyty policji.Wśród nich był 35-letni Louis-Marie, który stał przed sądem Vannes w dniu wyroku z innymi ocalałymi. Razem rozwinęli sztandar ozdobiony setkami arkuszy papieru, z których każda wydrukowana z sylwetką reprezentującą jedną z ofiar Le Scouarnec. Niektóre z liczb towarzyszyły nazwiska i wieki, niektóre z nich poniżej 5 roku życia. Wiele zostało oznaczonych jako „anonimowych”.„Uświadomiliśmy sobie, że istnieją poważne niepowodzenia instytucjonalne, które do dziś nie zostały rozpoznane”-powiedział Louis-Marie, gdy gromadził się z innymi ocalałymi.Le Scouarnec przyznał się do winy pod każdym względem i poprosił o „brak łagodności” w swoim wyroku. Przeprosił większość swoich ofiar, prosząc o przebaczenie, w sposób, w jaki niektórzy z nich opisywani jako mechaniczne. Le Scouarnec nie planuje odwołać się.W oświadczeniu po środowym wyroku francuska krajowa Rada Medyczna przysięgała „przeprowadzić wszystkie reformy potrzebne, aby taka tragedia nigdy więcej nie pojawiła się”. Francji minister zdrowia obiecał również współpracować z Ministerstwem Sprawiedliwości, aby lepiej chronić dzieci i innych pacjentów przed narażeniem na drapieżniki.
Maksymalny czas więzienia
Werdykt winny nie był zaskoczeniem. Regine, matka jednego ocalałego z nadużycia, powiedziała DW przed czytaniem, że jest po prostu „wyczerpana”.„Jako rodzice jesteśmy uważani za drugorzędne ofiary. Ale trudno jest, wiedząc, że zostawiliśmy nasze dzieci w rękach tego potwora” – powiedziała. „To jest coś, czego żałuję na zawsze. To nie zniknie. Dla nas to na całe życie.”Ale nie dla Le Scouarnec. Zgodnie z prawem francuskim maksymalny wyrok za gwałt zaostrzonego – niezależnie od tego, czy obejmuje to jedną ofiarę, czy setki – wynosi 20 lat. I właśnie to sędziowie przekazali w środę 74-letni były lekarz w Vannes, a przewodnicząca sędziego Aude Buresi poświęca czas na wskazanie, że była związana prawnymi limitami swojego kraju.Teraz grupy rzecznicze wzywają do reformy legislacyjnej, dążąc do trudniejszych wyroków dla seryjnych gwałcicieli.
Wzywa do reformy
Trybunał nałożył również dodatkowe ograniczenia na Le Scouarnec, w tym środki, które trzymają go z dala od dzieci i zwierząt oraz zakaz praktyki lekarskiej, gdyby kiedykolwiek został zwolniony. I to jest prawdziwa możliwość. Le Scouarnec spędził już kilka lat w więzieniu na areszt przedprocesowy za odrębne przekonania-w tym zgwałcenie czworo dzieci, z których dwie były jego siostrzenicami. UNowe w Stanach Zjednoczonych, francuskie wyroki więzienia nie są kumulatywne. Oznacza to, że niektóre z jego 20-letniej kadencji są już uważane za obsługiwane i może kwalifikować się do wczesnego zwolnienia w latach 30. XX wieku, z zastrzeżeniem aprobaty sądowej.Sędziowie w środę postanowili zabrać wyjątkowy krok ograniczenia Le Scouarnec do bezpiecznego obiektu psychiatrycznego po jego zwolnieniu, powołując się na jego wiek i oświadczyli, że „dokonywanie poprawek”.I to sprawiło, że niektórzy ocalali i członkowie rodziny zszokowani i gorzko rozczarowani. Xavier Vinet, którego syn został wykorzystywany przez Le Scouarnec jako dziecko, trzęsił się z gniewu, gdy rozmawiał z DW przed sądem.„Powinniśmy spędzić czas na całe życie, biorąc pod uwagę, że nie mamy tutaj kary śmierci. Powinniśmy to przywrócić – to jest potrzebne dla ludzi takich jak on – powiedział.
Zagubiony przed odbywaniem sprawiedliwości
Syn Vinet, Mathis, nigdy nie zobaczy sprawiedliwości. Zmarł w 2021 r. Przedawkowanie, który według jego rodziny było samobójstwem.„Był przed tym wszystkim radosnym dzieckiem” – powiedział Vinet. „Tak dobrze sobie radził ze swoim dziadkiem i ze mną”.W 2018 r., Podobnie jak wielu innych, Mathis i jego rodzina usłyszeli od policji, że Le Scouarnec pisał o nadużywaniu go podczas pobytu w szpitalu, gdy miał 10 lat.„Wtedy wszystko się zmieniło. Potem się zniszczył. To właśnie mogę o nim powiedzieć” – dodał Vinet.Le Scouarnec przyznał w sądzie, że poniesie „odpowiedzialność” za śmierć Mathisa i kolejną z jego młodych ofiar, które zmarły w 2020 r.
Ocaleni pytają: Dlaczego ludzie nie chcą wiedzieć?
Nie ma wątpliwości, że sprawa zszokowała Francję. Podobnie niezliczone niepokojące szczegóły, które pojawiły się podczas procesu-w tym moment, w którym 74-latek nieoczekiwanie przyznał się do nadużywania własnej wnuczki, przestępstwa nieznane wcześniej zarówno prokuratorom, jak i jego synowi, zgodnie z raportem francuskiego mediów.Ale ocaleni powiedzieli, że było o wiele mniej zaliczenia, niż się spodziewali.Trudno nie dokonać porównań z przypadkiem Gisele Pelicot, Francuzki, która zrzekła się jej prawa do anonimowości w procesie przeciwko mężowi i około 50 innych mężczyzn, którzy zgwałcili ją przez 10 lat. Podobnie jak osoby, które przeżyły Le Scouarnec, Pelicot nauczył się tylko szczegółów tych przestępstw przez policję, ponieważ jej mąż rutynowo ją odkazywał i rekrutuje mężczyzn w Internecie, aby ją zgwałcić podczas sedarowania.Jednak w przeciwieństwie do procesu Pelicot, która przyniosła uwagę międzynarodowych mediów, przypadek Le Scouarnec był stosunkowo niski. Po powrocie do Vannes Marina, lokalna studentka Emma Le Floch wyjaśniła, dlaczego według niej przestępstwa byłego Surgeona przyciągnęły mniej uwagi.„Wszystko, co ma związek z dziećmi, to jeszcze więcej tabu”-powiedział 21-latek. „Szokujące jest myślenie, że ludzie dotknięci na żywo w pobliżu – że z łatwością mogłem mieć lekarza lub zostać zabranym na operację z nim lub coś w tym rodzaju” – dodała.„Nie rozmawiamy wystarczająco o przemocy seksualnej wobec dzieci” – powiedziała. „Myślę, że nie chcemy o tym rozmawiać”.