Angel Reese wydaje geniusza reakcję na nienawiść online z kontrowersyjną gwiazdą WNBA, która jest gotowa do zarabiania na trollach

Angel Reese chce odpowiedzieć na swoich hejterów online, wyznaczając kieszenie, ponieważ podjęła decyzję przedsiębiorczości o złożeniu znaku towarowego terminu „mebounds”.
Termin, który wynika z bycia samolubnym jako odbijarka, jest klapaniem od Reese do niektórych z jej hejterów online, którzy uważają jej najlepszą umiejętność w WNBA Pochodzi z jej priorytetów, a nie z całego składu Chicago Sky.
Znakiem towarowym Reese’a była w jej rodzinnym stanie Maryland i obejmuje koszulki, bluzy i nienawidzi nazwy „Mebounds”.
Reese zwróciła wiele uwagi w tym sezonie, odkąd jej konfrontacja na boisku z rywalem Caitlin Clark w zeszłym miesiącu. Teraz Reese ma zarobić pieniądze na swoich hejterów.
Reese musiał być powściągliwy po Clarka powalił ją i spowodował rozlać piłkę chwilę po tym, jak zdobyła ofensywne odbicie pod koniec trzeciego kwartału.
Gdy temperatura uderzyła w punkt wrzenia, Clark odwrócił się i odszedł jak Gracze z obu drużyn dostali się między nimi Aby przestać się rozlewać. Następnie Reese poszedł na boisko, gdzie urzędnik nieba nadszedł przed nią, żeby spróbować, aby ostygła jej temperament.

Angel Reese chce odpowiedzieć na swoich hejterów, wyznaczając kieszenie, gdy ma znak towarowy

Zgłoszenie przez Reese’a słowa „mebounds” powstało w jej rodzinnym stanie Maryland i jest na żywo
Doprowadziło to do dochodzenia w sprawie rasizmu z ligi wobec fanów Indiany, co nie znalazło żadnych wykroczeń.
Wszystkie zaangażowane strony próbowały Odwróć się od sytuacji po zakończeniu dochodzenia.
„Nie ma na to miejsca w naszej grze, nie ma na to miejsca w społeczeństwie” – Clark Aid po dochodzeniu została ogłoszona w zeszłym miesiącu. „Chcemy, aby każda osoba, która pojawia się na naszej arenie, czy to gracz, niezależnie od tego, czy fan, ma wspaniałe doświadczenie”.
Reese również miała czas na mówienie, mówiąc że „w tej lidze nie ma miejsca”.
„Myślę, że WNBA, nasz zespół i nasza organizacja wykonali świetną robotę, wspierając mnie”, powiedział dziennikarzom. „Miałem komunikację od wszystkich, od tylu ludzi w tej lidze. Może mi się zdarzyć, może się zdarzyć każdemu. I myślę, że wykonali dobrą robotę, wspierając nas w tym.