Polecane wiadomości

Niepewność taryfowa mają firmy w Meksyku na palcach | Donald Trump

4 marca granica amerykańsko-meksyka była w stanie. Ciężarówki, które Thor Salayandia planował wysłać punkt kontrolny do Stanów Zjednoczonych, siedziały na parkingu. Jedyną rzeczą poruszającą się było zamieszanie w powietrzu.

Salayandia jest właścicielem i operatorem fabryki w Juarez w Meksyku, która produkuje części samochodowe i statki ładunki metalowych rur do magazynów w Stanach Zjednoczonych w Teksasie do montażu. W ciągu ostatniego miesiąca jego działalność została wrzucona do burzliwych wód.

„To staje się grą polityczną… więc przez dwa dni nastąpiło znaczne zmniejszenie ruchu. Nawet urzędnicy amerykańscy nie wiedzieli, czy obciążyć przyczepy, które były przekraczające” – powiedział, odnosząc się do zagrożeń taryfowych i przeciwdziałania między USA a Meksykiem. „W grze jest tak wiele… to dezinformacja, zamieszanie i niepewność. Istnieje wiele niewiadomych, o tym, jak zostaną wprowadzone taryfy, jak będą pasować, jak zostaną obciążeni”.

Prezydent USA Donald Trump’s skomplikowane zasady taryfowe opuścili główne branże, które prowadzą działalność między Meksykiem a USA, od samochodów, rolnictwa, po tekstylia, starając się przestrzegać zmieniających się zasad i kwestionowanie ich przyszłości.

26 marca Trump ogłosił Nowe 25 -procentowe taryfy na samochody i części samochodowe wyprodukowane za granicą, które wejdą w życie 3 kwietnia. Taryfy zmusi Salayandię do ograniczenia siły roboczej, i zaczyna myśleć o alternatywnych opcjach lokalizacji swojej fabryki – w tym przeprowadzce do Teksasu, gdzie zainwestowałby w automatyzację i roboty w proces produkcji, aby uniknąć wysokich kosztów pracy.

„Byczi politycy widzieli zglobalizowany świat, w którym rzeczy były produkowane w krajach tańszych… ale teraz, wraz z przybyciem Trumpa, który ma alternatywną wizję gospodarczą świata, producenci zaczynają myśleć o zmianie sposobu produkcji rzeczy”-powiedziała Salayandia.

4 marca, kiedy jego ciężarówki utknęły na granicy, 25 -procentowa taryfa została wprowadzona w życie na towary importowane z Meksyku. Ale gdy meksykańska społeczność biznesowa czekała z zaproszonym oddechem, aby sprawdzić, czy prezydent Claudia Sheinbaum może negocjować wyjście z zamówieniaTrump ogłosił, że towary liczone w ramach USMCA (umowa Stanów Zjednoczonych-Meksyko-Kanada, czyli T-Mec, ponieważ pakt handlowy jest znany w języku hiszpańskim) będą zwolnione z taryf do 2 kwietnia. Pozostawiłoby to ponad połowę importu bezpiecznego od taryf na kolejny miesiąc.

Nowa zasada nie była całkowitym westchnieniem dla liderów biznesu w Meksyku, którzy twierdzą, że atmosfera niepewności trwa, gdy spiedzą się z T-MEC i martwią się o zasady spadające z rurociągu.

Meksykańscy politycy szybko zauważają, że meksykańskie peso pozostało dość stabilne, od 20 do 21 pesos do dolara.

Meksykański sekretarz gospodarki Marcelo Ebrard powiedział, że będzie współpracował z firmami, zwłaszcza z branży motoryzacyjnej Goliath, aby dopasować 90 procent eksportu w wytycznych umowy T-MEC. Ale to może zająć wiele miesięcy. Teraz, wraz z ogłoszeniem nowych taryf skoncentrowanych na auto w zeszłym tygodniu, wszystkie te wysiłki mogły być na próżno.

„To, czego szukamy, to preferencyjne leczenie Meksyku, w sposób, w jaki możemy chronić miejsca pracy i działalność gospodarczą w naszym kraju”, powiedział Ebrard na konferencji prasowej 27 marca. „Mieliśmy już sześć spotkań z sekretarzem handlowym (USA)… nie ma innego kraju, który ma ten poziom komunikacji ze Stanami Zjednoczonymi”.

Alternatywne rynki

Około 40 procent części samochodowych wykorzystywanych w pojazdach sprzedawanych w USA było produkowanych za granicą w meksykańskich miastach, których gospodarki opierają się na fabrykach samochodowych. Meksykański przemysł motoryzacyjny generuje ponad 100 miliardów dolarów rocznych przychodów i eksportu ponad trzy miliony samochodów, głównie do USA.

Alberto Bustamante, dyrektor Meksyku Narodowej Agencji Dostawców Przemysłu Motoryzacyjnego, powiedział, że taryfy wpływają na przemysł motoryzacyjny w różne sposoby, w zależności od tego, czy firma eksportuje części, czy całe zgromadzone samochody. Obejmuje to także więcej pytań filozoficznych, takich jak „co stanowi samochód?”.

„Jako sektor prywatny nie mamy opcji. Gdyby od nas zależało, już to rozgryzliśmy, ale nie zależy od nas, zależy to od rządu” – powiedział Bustamante. „W Stanach Zjednoczonych zagrożone jest pięć milionów miejsc pracy, jeśli taryfy wchodzą w życie, aw Meksyku milion”.

Powiedział, że specjalizacja i luksusowe pojazdy z nietypowymi częściami będą te najbardziej dotknięte obecnymi taryfami, a także te wykonane ze stali lub aluminium, ponieważ Trump dodatkowo umieścił 25 -procentową taryfę na towary wykonane z tych metali, które rozpoczęły się 12 marca.

Ze względu na to, jak trudne i czasochłonne byłoby dopasowanie wytycznych T-MEC, dotknięte firmy muszą zdecydować, czy płacenie 25-procentowego podatku jest tego warte, czy też powinny zamknąć sklep w Meksyku i przenieść swoje firmy gdzie indziej.

Sheinbaum, zamiast skupiać się na obecnych turbulencjach, postawiła na reformę umowy T-MEC, aby zapewnić długoterminową stabilność meksykańskiej gospodarki. Ale nie będzie miała takiej okazji do 2026 r., Kiedy umowa jest gotowa do przeglądu. Gdyby Trump wdrożył taryfy branżowe motoryzacyjnego 3 kwietnia, Meksyk odpowie na kontrataryf.

W międzyczasie Bustamante powiedział, że producenci samochodów zaczynają przemyśleć swoje 10-letnie plany i rozważają porzucenie Meksyku jako centrum produkcyjnego, albo odwracają wzrok od USA jako głównego rynku.

Samochody nie są jedynymi produktami, których status znajduje się w czyśćcu. Inne towary, od pralki po orzeszki ziemne po instrumenty medyczne, mają również różne stopnie zgodności z umową handlową T-MEC.

Awokado-przemysł o wartości prawie 3 miliardów dolarów i kulinarna duma Meksyku-nie zawsze pasują do T-Mec, w zależności od procesów zbioru i sanitarnych stosowanych przez określone firmy. Meksyk wysyła do USA ponad dwa miliardy funtów awokado do USA, a taryfy mogą podnieść ceny dla popularnych owoców, gdy meksykańscy hodowcy awokado spieszą się, aby upewnić się, że ich sady są zgodne z przepisami T-Mec.

„Naszym planem jest otwarcie nowych rynków” – powiedział Eleazar Oceguera, dyrektor Stowarzyszenia Producentów i Eksporterów Avocados w Jalisco. „Jeśli jest jakiś problem, chcemy alternatywy. Nie możemy już skoncentrować się na jednym rynku”.

Zarówno Oceguera, jak i Bustamante powiedzieli, że rzeczywiste koszty nadejdą do amerykańskiego konsumenta, ponieważ tysiące produktów staną się droższe, a ceny samochodów wzrosną kilka tysięcy dolarów za pojazd.

Atmosfera niepewności rozprzestrzeniła się nawet na branże, które całkowicie pasują do wytycznych T-MEC, ponieważ Trump rozważa stosowanie szerokich taryf. Taki scenariusz popchnąłby meksykańską gospodarkę w recesję, podczas gdy gospodarka USA będzie musiała zmierzyć się z podwyżek cen.

„Zawsze będziemy bronić meksykańskich firm, to część naszej fundamentalnej pracy”, powiedział 27 marca Sheinbaum. „Istotą umowy handlowej T-MEC jest to, że nie powinny istnieć taryfy. Taka jest istota”.

Link źródłowy

Related Articles

Back to top button