Wiadomości

Oman mówi, że piąta runda pośrednich rozmów USA-Iran odbędzie się w piątek w Rzymie | Wiadomości światowe

Zwycięstwo Trumpa w Senacie po Big Bill Boost; Ted Cruz dzieli „piękną historię kelnerki”

Oman mówi, że piąta runda pośrednich rozmów USA-Iran odbędzie się w piątek w Rzymie (zdjęcie: AP)

Minister spraw zagranicznych Omana twierdzi, że piąta runda pośrednich rozmów między Iranem a Stanami Zjednoczonymi odbędzie się w piątek w Rzymie. Ani Teheran, ani Waszyngton nie potwierdziły spotkania, ani nie ogłosiły, czy wezmą udział. Minister skomentował platformę mediów społecznościowych X. Omanem od dawna służył między nimi jako mediator, ułatwiając cichą dyplomactwo wśród napięć nad programem nuklearnym Iranu i bezpieczeństwem regionalnym.Najwyższy dyplomata Iranu nalegał w środę, że Teheran nigdy nie przestanie wzbogacić uranu, dodatkowo podkreślając czerwoną linię Republiki Islamskiej w negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie szybko rozwijającego się programu nuklearnego. Komentarze irańskiego ministra spraw zagranicznych Abbasa Araghchi pojawiają się po wielu rundach rozmów między dwoma narodami, w tym na poziomie ekspertów nad szczegółami możliwej umowy. Jednak żaden nie został jeszcze nie osiągnięty, a amerykańscy urzędnicy, w tym prezydent Donald Trump, wysłannik na Bliskim Wschodzie Steve Witkoff i sekretarz stanu Marco Rubio, utrzymują, że Iran musi zrezygnować z wzbogacenia – coś, czego nie zrobił w umowie nuklearnej z 2015 roku. „Powiedziałem to wcześniej i powtarzam to ponownie: wzbogacenie uranu w Iranie będzie kontynuowane – z umową lub bez” – powiedział Araghchi, według telewizji stanowej. Araghchi dodał, że Iran „obecnie recenzuje, czy wziąć udział w następnej rundzie, a kiedy wziąć udział” w rozmowach z USA i Omanem, które pośredniczą w negocjacjach, jeszcze nie ogłosiła żadnej piątej rundy rozmów. Podróż Trumpa na Bliski Wschód w zeszłym tygodniu opóźniła każde nowe spotkanie. Negocjatorzy wcześniej spotkali się w Muscat, Oman i Rzym. „Nigdy nie porzuciliśmy dyplomacji. Zawsze będziemy obecni przy stole negocjacyjnym, a głównym powodem naszej obecności jest obrona praw narodu irańskiego” – powiedział Araghchi. „Przy stole stoimy przeciwko nadmiernym wymaganiom i retoryce”. Uwagi Araghchi pojawiły się dzień po tym, jak najwyższy przywódca Iranu, Ayatollah Ali Chamenei, powiedział, że nie spodziewał się, że negocjacje mają umowę. „Nie sądzę, aby rozmowy nuklearne z USA przyniosą rezultaty. Nie wiem” – powiedział Chamenei. Rozmowy mają na celu ograniczenie programu nuklearnego Iranu w zamian za zniesienie niektórych miażdżących sankcji gospodarczych, które USA narzuciły na Republikę Islamską, zamykając się na pół wieku wrogości. Trump wielokrotnie groził uwolnieniem nalotów ukierunkowanych na program Iranu, jeśli umowa nie zostanie osiągnięta. Irańscy urzędnicy coraz częściej ostrzegają, że mogą kontynuować broń nuklearną z zapasem uranu wzbogaconego o poziomy broni. Tymczasem Izrael zagroził samodzielnym uderzeniem Iranu w obiektach nuklearnych, jeśli będzie się zagrożony, dodatkowo pogarszając napięcia na Bliskim Wschodzie już wzbogacone przez wojnę Izraela-Hamas w Strefie Gazy. Umowa nuklearna Iranu z 2015 r. Z światowymi mocarstwami ograniczyła poziom wzbogacania Teheranu na 3,67 procent i zmniejszył zapasy uranu do 300 kilogramów (661 funtów). Ten poziom wystarczy dla elektrowni jądrowych, ale znacznie poniżej poziomów klasy broni wynoszących 90 procent. Odkąd umowa nuklearna upadła w 2018 r. Wraz z jednostronnym wycofaniem się przez Trumpa USA z porozumienia, Iran porzucił wszystkie limity w swoim programie i wzbogacił uran do 60 % czystości – krótki, techniczny krok z poziomów klasy broni. W ostatnich latach odbyła się także seria ataków na morzu i na lądzie, wynikającą z napięć jeszcze przed rozpoczęciem wojny Izraela-Hamasu.



Link źródłowy

Related Articles

Back to top button