Spadnie to, gdy Anfield zorganizował imprezę, która miała 35 lat w tworzeniu – i dla szczęśliwych fanów w ziemi, który dostarczył, pisze Dominic King

Było to jednogłośnie zgodzili się, najlepsze z tego. Anfield został pobłogosławiony latami, aby zobaczyć niezwykłe wydarzenia, noce, które wciąż są omawiane prawie sześćdziesiąt lat później, ale ten wskoczył na listy przebojów.
27 kwietnia 2025 r. Zejdzie jako Dzień, w którym Anfield wystawił imprezę, która miała 35 lat. Te wydarzenia nie zawsze planują, kiedy tak długo na nich czekałeś, ale jak ten dostarczył dla tych, którzy mają szczęście mieć zaproszenie.
Na chwilę przybyli z bliska i daleko. Dla niektórych ten dzień był pielgrzymką. Przed rozpoczęciem, Phil Thompson, ten dumny kapitan Pucharu Europy, został skinął przez jednego mężczyznę, podczas gdy miał przerwę w swoich obowiązkach LiverpoolWewnętrzny kanał telewizyjny.
Thompson, taka towarzyska dusza, której skórka dla zespołu, którą reprezentował 477 razy, chętnie zobowiązał się, ale tylko wtedy, gdy zawarł rozmowę z mężczyzną na stojaku Sir Kenny Dalglish, stało się oczywiste, jak duże było dla niektórych.
Patrick Freeland zorganizował się z Floryda dawno temu. W tym czasie nie mógł przewidzieć, że jego pierwsza podróż na Anfield będzie popołudniem koronacji, ale los uznał to za niego w ten sposób i po lądowaniu w piątek, jak podziękował jego błogosławieństwu.
Okazało się, że Thompson wysłał mu wiadomość wideo cztery lata temu, kiedy Patrick walczył rak przez 12 miesięcy. Pokazał mu wideo, a para wymieniła uścisk, zanim gra się rozpoczęła.

Anfield został pobłogosławiony niezwykłymi wydarzeniami w ciągu lat, ale ten jest na szczycie partii

Mail Sport spotkał się z fanami, którzy przybyli z daleka i szeroko do picia

Arne Slot dał fanom powód do radości po pierwszym debiutanckim sezonie w angielskim piłce nożnej
„Kosztowało mnie to, że mogę tu być” – powiedział Patrick. „Ale cztery lata temu modliłem się do Boga, że pewnego dnia sprowadzi mnie na Anfield, ale nigdy nie myślałem, że doprowadzi mnie do tej okazji.
„Moja żona chciała mnie podjąć, kiedy byłem rocznym raka, więc zorganizowała wiadomość od Phila.
„Nie mogę uwierzyć, że miałem okazję podziękować mu. Co za dzień.
Nie był jedynym, który mówił takie słowa. W bloku 109, półce Kop, miejscowi zostali pokonani.
To mógł być 20. tytuł klubu, ale dla wielu wydawało się, że był to pierwszy i sposób, w jaki stadion się rozpalił w ostatnich momentach, był niezwykły.
„To po prostu niewiarygodne” – powiedział Carl Atherton, posiadacz biletów na całe życie. „Nigdy w życiu nie doświadczyłem czegoś takiego.
„Wszystko było dla nas ustawione – idealna pogoda, w domu, z zespołem, którego oczekiwano, że pokonamy. Ale żeby to zrobić?
„Miałem szczęście zobaczyć wiele rzeczy w moim czasie, wspierając Liverpool. Obserwuję zespół od 52 lat, byłem tutaj, kiedy wygrywaliśmy tytuły wcześniej, ale to doświadczenie nie jest jak nic, co pamiętam. To jest tuż przy czymkolwiek.

Gary Neville powiedział, że to „trzeźwy dzień”, aby Liverpool mógł złapać rekord Manchesteru United

Partia Liverpoolu rozlała się na ulice po tym, jak zburzyli Spurs 5-1, aby wygrać ligę

Salah był zachwycony, mogąc zacząć działać z bramką, wielokrotnie próbując podczas gry

Fantastyczne podpisy, takie jak Virgil Van Dijk, utorowały drogę do powrotu na szczyt
Nie było to powiedziane o efekcie. Wiedziałeś, że to będzie niezwykłe popołudnie, kiedy można było wyczuć wąchanie siarki z Czerwonych Flaresów od ziemi i zdjęcie krążyło w mediach społecznościowych, wykonane w Crosby w odległości czterech mil, od pióropuszy czerwonego dymu nad stadionem o godzinie 630.
Starzy gracze, tacy jak Vladimir Smicer – który odegrał swoją rolę w powrocie w Stambule 20 lat temu – a Patrick Berger byli oblegani, gdy zjechali na schodach, gdy wszyscy rozkoszowali się tym wydarzeniem.
Był nawet sztandar ogłaszający „20” na końcu Tottenham, gdy stadion się opróżnił.
Dzień najlepiej jednak podsumował grupę chłopców, którzy spacerowali przez pobliski park Newsham o 20:30, z dala od Hullabalo.
– Wiesz co? Jeden powiedział. „Tęsknię za scenami na ostatnim gwizdku”.