W sanie Jemenu strach i bunt po nas bomby | Wiadomości z konfliktami

Sanaa, Jemen – – Mukhtar Ahmed jechał na rowerze w rejonie Al-Jirafa północnej Sany, gdy ziemia drżała pod nim. Grzmiący Wybuchy odbijały się echem w powietrzu, a następnie dźwięk przerażonych krzyków.
Była sobota tuż po zachodzie słońca, czas, kiedy ludzie byli w domu dla Iftar podczas świętego miesiąca Ramadanu
„Wysiadłem z roweru i rzuciłem się na aleję. Myślałem, że nie będzie niemożliwe, aby przetrwać”-powiedział Al Jazeera 26-letni kurier w dostawie restauracji. „Sam terror tych eksplozji może zabić”.
Mukhtar nie miał pojęcia, co spowodowało ogłuszający ryk usłyszany w gęsto zaludnionej stolicy Jemenu. Ale później zdał sobie sprawę, Stany Zjednoczone bombardowały Jemen.
Fala amerykańskich uderzeń powietrznych zabiła ponad 50 osób.
Bomby waliły w okolice politycznych urzędu Grupy Rebelii Houthi (oficjalnie znanej jako Ansar Allah), de facto władców zaludnionych na północny zachód Jemenu.
To był początkiem trwającego Kampania bombowa w USA To może zapoczątkować nową fazę wojny i niestabilności dla Jemenu.
Kto może zatrzymać USA?
7 marca, na tydzień przed rozpoczęciem strajków USA, Houthi dali Izraelowi czterodniowy termin Aby podnieść blokadę przy wejściu pomocy humanitarnej do paska Gazy. Gdyby tak nie było, grupa jemeńska obiecała wznowić atak związanych z Izraelem na Morzu Czerwonym z solidarnością z Palestyńczykami w Gazie.
Ataki te zatrzymały się, gdy pękające zawieszenie broni w Gazie rozpoczęły się w styczniu, ale przez 15 miesięcy wcześniej Houthi sparaliżowali wysyłkę w jednej z najważniejszych dróg wodnych na świecie i wystrzeliwał pociski do Izraela.
Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wystrzeliły setki strajków powietrznych na tych, które podobno były cele Houthi, w tym magazyny broni, podkładki rakietowe i lotniska. Izrael zaatakował także Jemen.
Pozornym celem tych ataków było „zdegradowanie” zdolności wojskowych Houthis z Iranem.
Ale odnowione strajki lotnicze w USA uderzyły w obszary mieszkalne, w których uważa się, że starsi członkowie Houthi mieszkają, nie wykazując życia cywilnego.
Po drugie, Houthi nie przeprowadzili żadnych ataków pomimo ich zagrożenia.
Z tą zmianą pod prezydentem USA Donaldem Trumpem, obawami przed wojną, brakami i przesiedlaniem Jemeńskiego cywilów, którzy przeżyli lata trudności od początku wojny domowej w 2014 r. Między rządem Houthi i Jemenu, rozpoznawanym przez ONZ rządu.
Konflikt w terenie w Jemenie został w dużej mierze zamrożony od 2022 r. Z Houthi i Arabią Saudyjską zaangażowaną w negocjacje. Ale te rozmowy niewiele zrobiły, aby zakończyć kryzys humanitarny w kraju, w którym miliony ludzi są głodne.
Wielu Jemenczyków uważa teraz, że wszystko się pogorszy, strach wzmocniony retoryką Trumpa.
„Piekło padnie na ciebie jak nic, co kiedykolwiek widziałeś” – powiedział prezydent USA w zagrożeniu dla Houthi.
A dla Mukhtara obawia się, że Gaza ustanowiła precedens w zakresie prowadzenia kampanii bombowych w regionie.
„Stany Zjednoczone są jak Izrael, a Hamas jest jak Houthi”, powiedział Mukhtar, „więc jeśli wojna w USA houthi będzie kontynuowana, Stany Zjednoczone zrobią Sanie, tak jak to, co Izrael zrobił Gazie. Kto ich powstrzyma?”
Strach przed chaosem
Na tętniącej życiem ulicy w Maeen w zachodniej Sanie, Faisal Mohammed nosił niebieską torbę wypełnioną nowymi ubraniami dla swoich pięciorga dzieci, zakupionego w przygotowaniach do Eid Al-Fitr Holiday, który ma upaść 30 marca.
Ale 38-letni Faisal twierdzi, że Eid zostanie przyćmiony atakami USA. Boi się, co ma nadejść.
„Amerykanie mają na celu zabicie urzędników Houthi, którzy prowadzą Saną i inne prowincje” – powiedział. „Zabicie przywództwa (Houthi) wywoła chaos, a to nas skrzywdzi”.
Houthi przejęli kontrolę nad Saną we wrześniu 2014 r. Od tego czasu grupa jest mocno osadzony i udowodnił się na polu bitwy.
Ale gdy USA nasilają Ataki na JemenRywale Houthi mogą zobaczyć, jak fala obracała się na ich korzyść – i to martwi Faisal.
„Siły prorządowe mogą być motywowane przez amerykańskie strajki powietrzne i zacząć naciskać na prowincje kontrolowane przez Houthi”-powiedział Faisal. „Będzie to oznaczać całą wojnę domową i dodatkowy cykl nędzy”.
Faisal pomyślał o opuszczeniu Sany i przeprowadzce do bezpieczniejszego obszaru.
„Houthi nie poddają się, a ich jemeńscy rywale, jeśli zostaną poparte przez Amerykę, nie wycofają się” – powiedział Faisal. „To będzie katastrofalne”.
Ceny i eksplozje
W Bani Hushaish na północno -wschodnich obrzeżach Sanaa Ali Abdullah wypełnił swój cylinder gazowy na stacji benzynowej gotowania, ale nie planował go użyć. Zatarował się w oczekiwaniu na potencjalny wzrost ceny.
„Obawiamy się, że nagłe podwyżki cen. Są brzydkim towarzyszem wojny”, powiedział 48-latek Al Jazeera.
Jeszcze przed odnowionym amerykańskim bombardowaniem działania Waszyngtonu opuściły Jemen-a zwłaszcza jego regiony kontrolowane przez Houthi-w niepewnej pozycji.
W styczniu Trump przeprojektował Houthi jako „zagraniczną organizację terrorystyczną” (FTO) podczas ataków na wysyłkę na Morzu Czerwonym i Izrael.
„FTO ściska większą gospodarkę, ograniczając dostęp do finansowania międzynarodowego, utrudniając handlowcom nabywanie listów kredytowych i ubezpieczeniowych do importowania wszystkiego, od żywności, paliwa po towary gospodarstwa domowego i nie tylko” napisał April Longley Alley, starszy ekspert w Zatoce Perskiej i Jemenie w USA Instytutu Pokoju.
Wyzywający
Houthi, którzy przejechali wieloletnią kampanię bombową i motywowani wiarą w ich ostateczne zwycięstwo, raczej nie wycofają się-przynajmniej nie w krótkim okresie.
Zwolennicy grupy zgromadzili się w Sanie w poniedziałek wbrew USA, z których wiele wymachuje bronią palną.
Mohammed, wojownik Houthi, który chciał tylko nadać swoje imię, powiedział, że bombardowanie Jemenu w USA było dowodem, że USA są „zwykłym agresorem”.
„Amerykanie starają się nas zastraszyć i upokorzyć. Ale tak się nie stanie” – powiedział, stojąc z karabinem na ramieniu w pobliżu rynku w środkowej Sanie.
„Nie urodziliśmy się, by żyć wiecznie” – dodał. „Z pewnością umrzemy. Lepiej umrzeć z honorem. Honor konfrontuje się z aroganckim agresorem, takim jak USA”.
W ciągu ostatnich miesięcy nastroje anty-USA wzrosły w Jemenie. Amerykańskie poparcie dla wojny Izraelskiej z Gazą i jej strajkami w Jemenicznych miastach zwiększyło niechęć.
Przywództwo Houthi pozostaje wyzywające. Houthi Abdel-Malik al-Houthi ostrzegł w telewizyjnym przemówieniu w niedzielę, że ataki USA doprowadzą tylko do większej przemocy.
„Będziemy skonfrontować eskalację z eskalacją” – powiedział.
Ta retoryka wielu w Sanie boi się tego, co ma nadejść.
Mukhtar wciąż prześladuje to, co zobaczył i usłyszał w sobotę. Zastanawiał się na głos, co stało się z cywilami zabitych, gdy bomby uderzyły. „Musieli zwrócić się do Asha”, odpowiedział sobie, martwiąc się, co przyniesie przyszłość.
„Houthi są uparci, a Trump jest impulsywny” – powiedział Mukhtar. „Rezultatem będzie katastroficzne – zgony, obrażenia, niedobory żywności i paliwa oraz nieustępliwy strach.
„Dzisiaj desperacko pragniemy pokoju – nic więcej”.