Rob Reiner oklaskuje improwizację Paula McCartneya w „Spinal Tap II” Pierwsze spojrzenie (ekskluzywne)

- Spinal Tap II: Koniec trwa Reżyser Rob Reiner przyznaje presję, by sprostać oryginalnym filmowi.
- Mówi, że kamea Paula McCartneya pochodzi bezpośrednio z życia Beatlesów.
- Reiner wyjaśnia, dlaczego tworzenie tego filmu opartego na improwizacji było łatwiejsze niż pierwszy.
Istnieje cienka granica między sprytnym a głupim, ale jeśli chodzi o złamanie jego długoletniego, narzucona przez siebie reguły „bez kontynuacji” Tap kręgosłupa 2W Rob Reiner jest przekonany, że podjął mądrą decyzję.
„To wysoki bar i nie jestem tutaj, aby powiedzieć, że to przekroczyliśmy” – przyznaje Reiner Rozrywka co tydzień. „Jest powód Timeout Magazine I wszystkie (te inne punkty sprzedaży) ocenili to jako komedię numer jeden wszechczasów. Więc nie możesz zrobić lepiej niż to. Ale ten… purystowie powiedzą: „Hej, zamknij usta. Wydostać się stąd. Ale to działa. Działa. ”
I według reżysera nie tylko działa to dla tych, którzy znają i kochają oryginał.
„Wyświetliliśmy drugi film, a 41 lat później. Połowa publiczności widziała pierwszy film, druga połowa go nie widziała. I pomyśleliśmy:„ Och, ludzie, którzy go nie widzieli, nie dostaną ”. I oczywiście byli młodszym tłumem ”.
Ale ku jego zaskoczeniu Reiner mówi, że młodzieńcy członkowie publiczności byli równie zakochani. „Byłem oszołomiony. Pomyślałem:„ Jak to mogło być? ” Oczywiście, jeśli widziałeś pierwszy, dostaniesz więcej odniesień, które robimy w drugim.
Bleecker Street / Kyle Kaplan
Nawet niewtajemniczeni prawdopodobnie rozpoznają niektóre z Tap kręgosłupa ’S najsłynniejsze linie. To nie tylko Jeden z najbardziej cytowanych filmów wszechczasów, ale nadal miał życie po jego wydaniu. W jednym z wielkich przykładów naśladującej sztuki naśladującej życie, nieświadomy metalowy zespół – Harry Shearer’s Derek Smalls, Michael McKeanDavid St. Hubbins, i Christopher GuestNigel Tufnel-stał się prawdziwym strojem, grając w postaci jako Spinal Tap, główne pokazy i wyruszam w trasę.
„Nagle staje się tym, co składa się w prawdziwym świecie” – mówi Reiner, który również zagrał w oryginale (i powraca do kontynuacji) jako nieszczęsny dokumentalista filmujący zespół. „To jak pasek Möbiusa, który po prostu się składa. Grali w Royal Albert Hall, grali w Glastonbury i grali w Wembley. I więc masz ten dziwny rodzaj hybrydowej rzeczy, w której są teraz w prawdziwym świecie”.
Tap wykonał nawet klasyki, takie jak „Stonehenge” i „Big Bottom”, obok prawdziwych gwiazd rocka i znane zespoły, takie jak Metallicaktórego perkusista, Lars Ulrichjest jednym z wielu kamei w kontynuacji. Inne gwiazdy potwierdzone, że wyskakują, obejmują Elton John (widoczne w ekskluzywnym pierwszym spojrzeniu EW, powyżej), Garth BrooksW Trisha YearwoodW QuestloveW Paul McCartneyi więcej.
Pomimo sfałszowanych rockerów i ich branży, Reiner twierdzi, że muzycy są jednymi z najbardziej wokalnych fanów filmu.
„Prawdziwy świat rockerów uwielbia ten film. Przyszli go przyjąć. I nie mogę ci powiedzieć, ile razy podeszli rockerzy, którzy powiedzieli:„ To podstawa w autobusie turystycznym. Oglądamy to w kółko ” – wyjaśnia reżyser. „Gdy pierwszy raz spotkałem Stinga, powiedział:„ Obserwowałem to tyle razy. Za każdym razem, gdy to oglądam, nie wiem, czy się śmiać, czy płakać ”. Ponieważ jest tak blisko rzeczywistości ich życia ”.
Mimo to Reiner nalega, aby gwiazda rocka filmu nie są tylko usprawiedliwieniem dla muzyków, aby spędzać czas z aktorami i odwrotnie.
Bleecker Street / Kyle Kaplan
„Próbujemy dowiedzieć się, jaki jest ten pomysł, zanim zapytamy” – wyjaśnia. „Innymi słowy, nie poprosilibyśmy ludzi o to, aby zrobili to tylko ze względu na to. Paul McCartney wychodzi z bardzo prawdziwej rzeczy, która się z nim wydarzyła. Faceci ćwiczyli w tym obiekcie w dolinie tutaj w LA, to była wielka próba. Mieli wiele zespołów, a faceci ćwiczyli na wycieczkę. Mieli się na trasie, a Paul McCartney był na innej studio na jego tourn. Po prostu na nich wpadł. I skończyli śpiew najgorszej wersji „Start Me”, ale chodzi o to, że to się rzeczywiście wydarzyło.
W filmie The Beatle wchodzi na kran, ćwicząc piosenkę, jedną z kilku nowych numerów, które pojawią się na towarzyszącym albumie. „Przychodzi McCartney, słucha, a następnie sugeruje, co robić, jak to naprawić” – mówi Reiner. „A potem razem śpiewają… A potem ten jest w albumie”.
Chcesz więcej wiadomości filmowych? Zarejestruj się na Rozrywka co tydzieńBezpłatny biuletyn, aby uzyskać najnowsze zwiastuny, wywiady z celebrytów, recenzje filmowe i wiele innych.
Oprócz pożyczania swoich talentów muzycznych, McCartney był również jednym z najśmieszniejszych improwizatorów wśród artystów przedstawionych w filmie. „Wszyscy byli świetni. Paul McCartney jest naprawdę zabawny. To znaczy, Naprawdę Zabawne – mówi Reiner. ”I Elton był na miejscu. Wiedział dokładnie, co chciał powiedzieć, i albo możesz to zrobić, albo nie możesz tego zrobić. Ale ci faceci są przyzwyczajeni do zadawania pytań. Reporterzy zadali im milion pytań dotyczących kariery, więc byli całkowicie wygodni, a zobaczysz, co mówią. To jest dobre. ”
Mówiąc o improwicie, podobnie jak jego poprzednik, Koniec trwa został wykonany całkowicie bez scenariusza. Na szczęście dla Reinera postęp technologiczny w ciągu ostatnich kilku dekad ułatwił przesiewanie przez godziny improwizowanych materiału i zbręczyli najlepsze części.
Kolekcja Mary Evans/Ronald Grant/Everett
„W tamtych czasach nie było to cyfrowo” – mówi o oryginale. „Wszystko było dosłownie fizyczne wycinanie i wklejanie kawałków filmu i trzymanie ich razem. Tym razem zajęło to wiecznie. Tym razem nakręciłem z dwoma kamerami, podczas gdy ostatnim razem miałem tylko jeden aparat, więc było szybsze”.
Mimo to Reiner mówi: „Kończysz pisząc z fragmentami filmu. Tak to robisz. Mam na myśli, że jest całkowicie improwizowany, więc nie wiesz, co jest (nadchodzące), i robisz to w dwóch lub trzech ujęciach. Czasami jest świetny żart z jednego z drugiego, a oni nie zszywają razem. Więc musisz znaleźć sposób zasadniczo napisać scenariusz z filmem.”
Chociaż jest zadowolony z gotowego produktu, Reiner mówi Koniec trwa nie zmienił jego ogólnej postawy w odniesieniu do kontynuacji. „Szczerze mówiąc, nie. Jedynym powodem, dla którego zrobiliśmy tę kontynuację, jest to, że odzyskaliśmy prawa i mieliśmy pomysł, jak to zrobić, co było inne niż to, co zrobiliśmy po raz pierwszy” – mówi. „Zrobiłem to. I tam jest”.
Spinal Tap II: Koniec trwa 12 września zwraca się do 11 w kinach.