Texas dei zakaz negatywnie wpływa na studentów LGBTQ

Studenci protestowali protestantowi na drag na uniwersytecie Texas A&M wcześniej w marcu, który tymczasowo zablokował sędzia federalny. Ograniczenia związane z występami drag stały się bardziej powszechne w Teksasie po przejściu SB 17.
Elizabeth Conley/Houston Chronicle/Getty Images
Studenci i pracownicy LGBTQ+ w Teksasie twierdzą, że stracili cenne zasoby i czują się mniej bezpiecznie na swoich kampusach w wyniku Prawo anty -różnorodności, sprawiedliwości i włączenia państwaktóry wszedł w życie w styczniu 2024 r., Według Nowy raport klimatyczny kampusu Z LGBTQ+ rzecznika non -profit Equality Texas.
Ustawodawstwo, SB 17, zakazało biur DEI i centrów zasobów, które zdefiniowały jako wszystko, co przeprowadzało „szkolenia, programy lub działania zaprojektowane lub wdrożone w odniesieniu do rasy, koloru, pochodzenia etnicznego, tożsamości płciowej lub orientacji seksualnej” w publicznych uczelniach i uniwersytetach. W rezultacie większość 36 publicznych uniwersytetów państwowych zamknęła swoje centra studenckie LGBTQ+, przestrzenie, w których studenci mogliby poszukać pomocy od personelu, uczestniczyć w wydarzeniach, korzystać z zasobów i po prostu spędzać czas z innymi studentami i sojusznikami LGBTQ+.
Teksas był wczesnym przyjęciem tego rodzaju przepisów, a teraz rząd federalny dąży również do Ban DEI. Po objęciu urzędu w styczniu prezydent Donald Trump podpisał nakaz wykonawczy anty-Dei, który doprowadził kilka szkół wyższych do zamknięcia biur DEI lub usunięcia języka związanego z różnorodnością i tożsamością ze swoich stron internetowych. Raport Equality Texas, opublikowany w zeszły czwartek, oferuje spojrzenie na to, co może być na horyzoncie dla tych uniwersytetów i innych, na które wpłynęły państwowe zakazy dei-lub uprzednie zamknięte biura w oczekiwaniu na takie przepisy.
W miesiącach po wejściu na zakaz naukowcy przeprowadzili wywiady z 44 studentami, wykładowcami i pracownikami na 19 uniwersytetów w Teksasie na temat klimatu w kampusie dla studentów LGBTQ+. Sześćdziesiąt pięć procent studentów i 78 procent pracowników stwierdziło, że prawo negatywnie na nich wpłynęło.
Studenci na uniwersytetach publicznych powiedzieli ankieterom, że w zamknięciu biur DEI i centrów zasobów LGBTQ+ ich kampusy wyeliminowały bogactwo ważnych zasobów, od pomocy dla osób przechodzących na opiekę zdrowotną potwierdzającą płeć po szafy kariery, w których studenci mogą pożyczyć profesjonalny strój na pracę.
Elsie Kindall, współpracownik spraw rządowych Equality Texas i główny badacz w raporcie, powiedziała, że większość uczniów, którą stwierdzili, po prostu ma dostępną przestrzeń fizyczną, niezależnie od tego, czy jest to miejsce relaksu między zajęciami, czy też w miejscu ich organizacji studenckiej LGBTQ+.
„Wiedząc, że to miejsce… poznanie innych studentów LGBTQ+… to właśnie wielu uczniów bardzo tęsknili, po prostu mając to miejsce dla społeczności” – powiedziała.
Studenci zgłosili również, że ich organizacje są teraz odpowiedzialne za obsługę programowania i wydarzeń, które wcześniej były w zakresie biura DEI. W innych przypadkach grupy te zostały stonewalled, a studenci zgłosili, że ich uczelnie utrudniały stworzenie nowych inicjatyw wspierania osób LGBTQ+.
„Praca w organizacji studenckiej wydaje się być raczej pracą niż pozalekcyjną, a my nie otrzymujemy odpowiednio rekompensaty za naszą pracę”, powiedział jeden z rozmówcy, którego raport zidentyfikował jako student koloru w instytucji publicznej.
Tymczasem pracownicy i wykładowcy poinformowali, że poruszanie się po niepewności co dokładnie zakazane jest przez SB 17. Wielu twierdziło, że obawiają się, że mogą stracić pracę za mówienie o problemach LGBTQ+ – co utrudniło połączenie z studentami LGBTQ+.
Zarówno studenci, jak i pracownicy powiedzieli, że zamknięcie biur i centrów DEI oraz eliminacja inicjatyw i zasobów Pro-LGBTQ+ sprawiły, że poczuli się niepożądane na swoim uniwersytecie; W rezultacie nieco ponad połowa ankietowanych studentów stwierdziła, że rozważała opuszczenie instytucji. Liczba ta była mniejsza wśród wykładowców i personelu, wynosi zaledwie 14 procent. Obie grupy były jeszcze bardziej entuzjastycznie nastawione do opuszczenia Teksasu, z prawie jedną czwartą pracowników i ogromnych 78 procent studentów wskazujących, że myśleli o odejściu.
„Kiedy SB 17 zmieniło rzeczy, sprawiło, że ludzie poczuli się, jakby zostali popchnięci z powrotem do szafy i zawstydzone”, powiedział pracownik zidentyfikowany w raporcie jako osoba koloru na uniwersytecie publicznym.
Studenci i pracownicy prywatnych uniwersytetów, które nie należą do SB 17, wskazali niewielką zmianę z powodu przepisów, choć niektórzy studenci zauważyli, że ich instytucje miały na początku niewiele zasobów LGBTQ+. Tymczasem niektórzy pracownicy LGBTQ+ stwierdzili, że od czasu przejścia SB 17 – i zaczęli również pozwolić studentom na pobliskich uniwersytetach publicznych na korzystanie z zasobów ich kampusu.
Studenci i pracownicy odnotowali również wzrost dyskryminacji w kampusie od SB 17, z prawie połową studentów i 57 procent pracowników zgłaszało, że sami doświadczyli dyskryminacji. Studenci kolorów LGBTQ+ byli szczególnie niebezpieczni w kampusie.
Equality Texas koncentruje się na kwestiach ogólnopolskich, więc Findall powiedział, że organizacja nie jest zaangażowana w walkę z federalnymi działaniami anty-dei Trumpa. Ale zamierza wykorzystać ustalenia raportu, aby poprzeć próby rozszerzenia SB 17 wśród obecnej sesji legislacyjnej w Teksasie, która trwa do czerwca.