Czy Trump dostanie „latający pałac” od Katarowej Rodziny Królewskiej? Co to jest ten prezent o wartości 400 milionów dolarów?

Wizyta prezydenta Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie będzie miał kontrowersyjny przystanek w Kataru „Frenemy”. Rodzina królewska w Kataru planuje podarować prezydentowi super luksus Boeing 747-8Jumbo Jet do Trumpa, do którego prezydent przygotowuje się do zaakceptowania, poinformował ABC News i nazwał go „najcenniejszym darem”, jakiego kiedykolwiek rozszerzył się od obcego rządu. Raport powiedział, że Trump prawdopodobnie użyje go jako swojej nowej siły powietrznej, o ile jest na stanowisku.A następnie samolot zostanie przeniesiony do Fundacji Biblioteki Prezydenckiej Trumpa.Krytycy i Demokraci zareagowali na raport ABC News i nazwali to „przekupstwem w świetle dziennym”.To pierwsza zagraniczna podróż Trumpa w jego drugiej kadencji, a drogi prezent nie jest nowy, ponieważ został zaparkowany na międzynarodowym lotnisku West Palm Beach w lutym, a Trump zwiedził samolot.
Dlaczego ten odrzutowiec nazywa się latającym pałacem?
Według doniesień konwertowane Qarae Airways Boeing 748 nazywano kiedyś latającym pałacem dla globalnego Royaly’ego ze względu na jego bogate zakwaterowanie. Ma apartament do sypialni, salony, sale konferencyjne, marmurowe łazienki i wielkie schody. W przypadku użycia Trumpa został zmodernizowany przez amerykańskiego wykonawcę obrony L3HARRIS.
Czy Trump jest legalny akceptowanie tego daru?
ABC News poinformowało, że prawnicy do biura adwokata Białego Domu i Departamentu Sprawiedliwości opracowali analizę sekretarza obrony Pete Hegseth, stwierdzając, że Departament Obrony zaakceptował samolot jako prezent, a później przekazał go bibliotece Trumpa, a także nie narusza przepisów przeciwko przekupowi lub zakazu konstytucji ”.Szacowana wartość samolotu wynosi około 400 milionów dolarów. Administracja rozważała wszystkie aspekty i doszła do wniosku, że nie stanowi przekupstwa, ponieważ nie będzie darem dla Donalda Trumpa, ale raczej dla sił powietrznych Stanów Zjednoczonych, a następnie dla Fundacji Biblioteki Prezydenckiej.