biznes

Mama rzuciła się 1-latka do ER. Zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 1 (wyłączne)

Muszę wiedzieć

  • Matka Mississippi dzieli swoją emocjonalną podróż po tym, jak jej roczny syn nieoczekiwanie zdiagnozowano cukrzycę typu 1
  • Marlee Brandon otwiera się na wczesne dni strachu, nauki i przytłaczającej odpowiedzialności za zarządzanie swoim stanem
  • Dzisiaj skupia się nie tylko na jego opiece, ale na nauczaniu go rozumienia jego cukrzycy i mówienia o tym z pewnością, gdy się rozwija

Rodzic zawsze może powiedzieć, kiedy coś nie jest odpowiednie z dzieckiem, nawet jeśli znaki są małe i łatwe do odrzucenia.

Sześć dni po pierwszych urodzinach jej syna Baina, 28 -letnia Marlee Brandon postanowiła zabrać go do pilnej opieki po tym, jak zauważyła, że ​​jest zrzędliwy niż zwykle i wycinał zęby dolne. Tam zdiagnozowano dwustronne zakażenie słuchu i wysłane do domu kilkoma antybiotykami.

Jednak objawy malucha nagle pogorszyły się podczas jazdy do domu. „Nie mógł przestać wymiotować, ale pijąc całą wodę/mleko matki, którą mógł uzyskać, bardzo brakuje oddechu z pracowitym oddychaniem i ostatecznie nie miał energii, aby utrzymać głowę”, mówi Brandon wyłącznie.

Potem nastąpiła szalona wycieczka na pogotowie, w której Fear ustąpił miejsca szoku, gdy jej syn zmierzył się z diagnozą, która zmieni ich życie z dnia na dzień.

16 sierpnia 2024 r. Bain był Zdiagnozowano cukrzycę typu 1. Wizyta na pogotowiu ujawniła, że ​​cierpi na cukrzycową ketonokacidozę-stan zagrażający życiu, który spowodował, że rodzina została przewieziona samolotem do lokalnego szpitala dziecięcego.

„Natychmiast zacząłem szok” – wspomina młoda matka. „Kiedy zabierasz syna niemowlęcia na oddział, ponieważ jest chory, zakładasz coś takiego jak Strep Gardła, RSV, Covid. Nigdy nie spodziewałem się takiej zmieniającej życie diagnozę w tym momencie”.

Bain pozostał na OIOM przez trzy dni, gdy poprawili jego cukry i zamknęli lukę. W międzyczasie Brandon i jej mąż, Chandler, spędzili kilka dni na wyspecjalizowanym podłodze edukacyjnym – ucząc się, jak dbać o nowe potrzeby medyczne Baina z pewnością siebie i jasnością.

„Kiedy byłem z nim w helikopterze Med z tyłu na OIOM, myślę, że w końcu zaakceptowałem, że to nasze nowe życie”, dzieli się. „Ostatecznie zrobię wszystko, aby podnieść dla niego świadomość i opowiedzieć się za nim”.

Marlee przypisuje mężowi za zarządzanie cukrzycą syna w tych pierwszych trudnych tygodniach. Znalezienie siły, powstrzymywane przez złamane serce, wiedząc, że będzie musiała spowodować, że ból dziecka utrzymał go przy życiu.

Bain Brandon zdiagnozowano cukrzycę typu 1 w wieku zaledwie 12 miesięcy.

Zdjęcie Chaney Fair


Z perspektywy czasu Marlee zdaje sobie teraz sprawę, że Bain wykazywał wyraźne oznaki cukrzycy typu 1 – takie jak nadmierne oddawanie moczu, zwiększone pragnienie i zauważalna utrata masy ciała – ale jako nowa matka założyła, że ​​zmiany były tylko częścią normalnego wzrostu.

„Jest to normalne i poszukiwane, aby niemowlęta/młode małe dzieci pili wodę, mieć mokre pieluchy” – mówi. „Przechodził od pełzającego dziecka do chodzenia, a także stał się wyższy, więc założyłem, że traci na wadze z powodu bardziej mobilnego”. Trudno było jej zobaczyć znaki, zwłaszcza że ona i jej mąż nie mają najbliższej rodziny z historią cukrzycy typu 1.

„Po stronie rodziny mojego męża ma drugą, 3. i 4. kuzynów z T1D” – ujawnia. „Otrzymuję wiele pytań na temat tego, że mam cukrzycę ciążową, kiedy byłem w ciąży z Bainem, a odpowiedź brzmi„ nie ”Bain’s T1D był wywołany chorobą, ale miał także rodzinną historię autoimmunologicznej.”

W dniu, w którym zdiagnozowano Bain, Marlee zrezygnowała z pracy w ambulatoryjnej klinice terapii pediatrycznej jako patolog języka mowy. „O ile ludzie mówią„ twój syn może mieć normalne życie ”, to naprawdę nie jest możliwe” – podkreśla. „Nie mogę wysłać go na przedszkola i ufać, że dbają o jego T1D, tak jak potrafię”.

Jej życie obraca się teraz wokół zarządzania stanem Baina. Ona i jej mąż nieustannie monitorują swoje odczyty Dexcom, liczą węglowodany za każdy posiłek i przekąskę, i starają się dać synowi radosne, beztroskie dzieciństwo. „Zapalenie T1D jest prawdziwe i dzieje się tak, ponieważ naprawdę wymaga każdej energii, musisz być trzustką dla swojego dziecka”, dzieli się. „Żadne dwa dni nie są takie same”.

Nigdy nie przegap historii – zapisz się na Bezpłatny codzienny biuletyn ludzi Aby być na bieżąco z najlepszymi z tego, co ludzie mają do zaoferowania, od sławnych wiadomości po fascynujące ludzkie historie zainteresowania.

Jak każdy rodzice jednorodzinnego, żonglują zwykłymi rutynami, ale z dodatkowymi krokami takimi jak zmiany pompy i czujników oraz posiłki na czas insuliny. „Nosił Dexcom od czasu wypisu ze swojego pobytu w szpitalu w diagnozie. To jest naprawdę ratownik”, ujawnia Marlee. „W żadnym wypadku nie są doskonałe, ale tylko stabilność psychiczna, jaką pomaga, jako rodzice… jest na najwyższym poziomie”.

Bain Brandon w swoim Dexcom.

Zdjęcie Chaney Fair


Marlee przyznaje, że trudno będzie jej uwolnić pewne obowiązki komuś innemu, gdy jej syn się starzeje. „Martwię się, że starzeje się i pójdę do szkoły, gdzie ktoś będzie musiał się nim zająć”, mówi ludziom. „Trudno jest porzucić kontrolę, gdy jest to życie twojego dziecka w ich rękach”.

Korzystając z treningu jako patologa języka mowy, Marlee przekazuje syna siłę i wiedzę o swoim stanie od najmłodszych lat. W wirusowym tiktoku jest widziana Omawiając cukrzycę typu 1 z Bainem Jako sposób promowania wczesnej świadomości.

„Znam podstawy języka, więc wiem, co działa, a co nie. Zawsze rozmawiałem z nim o wszystkim, próbując rozwinąć jego otwarty i ekspresyjny język” – wyjaśnia.

„Tak wielu ludzi uważa, że ​​dzieci„ nie mogą się uczyć ”i„ nie rozumieją ”, ale pokazuje, że mogą się uczyć i rozumieć złożone tematy. Mów na ich poziomie, komunikować się za pomocą prostych słów i zwrotów, dużo rozmawiaj i o wszystkim. To zmieni jego postrzeganie tej choroby, ponieważ może zrozumieć Dlaczego I Co to jest.”

Marlee chce, aby jej syn dorastał bez boiska o swojej cukrzycy i zdaje sobie sprawę z tego, co zarządza. Ona i jej mąż stali się priorytetem, aby pomóc mu poczuć się bezpiecznie i komfortowo podczas zmian w witrynie lub ukłucia palców. Jak każdy rodzic, ma nadzieję, że wyrośnie na pewną siebie, samowystarczalną dorosłą-tę, która żyje długim, zdrowym życiem.

Dzieląc podróż Baina, Marlee i jej syn otrzymali nie tylko miłość i wsparcie, ale także dużą wiedzę za pośrednictwem społeczności T1D. „Jest tak wielu twórców, którzy prezentują swoje życie z T1D, pokazują rzeczy, których nauczyli się, że lekarze po prostu cię nie uczą” – mówi.

Witając nowe perspektywy i poznając nowych ludzi, Marlee czuje się mniej samotna i odizolowana. „Wszyscy na Tiktok naprawdę„ po prostu to rozumie ”, a to zawsze pomaga mi po złej nocy… upartego wysokiego poziomu cukru we krwi, którego nie możemy zejść”.



Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button