Kobieta używa butelki z wodą, aby odeprzeć niedźwiedź, który odciągnął swojego psa podczas wędrówki

Muszę wiedzieć
- Kobieta z Connecticut była na wędrówce z psem, gdy niedźwiedź matka nagle zaatakowała 10-letnią mieszankę owczarka niemieckiego i wciągnęła ją dalej do lasu
- Opowiadając o przerażającym incydencie, Kayleigh Roy powiedziała, że użyła metalowej butelki z wodą, aby zwalczyć niedźwiedzia i uratować swoje zwierzaka
- „Byłem szalony i szalony. Nie mogłem uwierzyć, że zbliżyłem się do niedźwiedzia. Mieliśmy dosłownie zamknięte oczy” – powiedział Roy
Kobieta z Connecticut opowiada o swoim przerażającym pojedynku z niedźwiedziem po tym, jak dzikie zwierzę zaatakowało swojego psa.
Kayleigh Roy, mieszkaniec West Hartford, wędrowała szlakiem w pobliżu Talcott Mountain w Simsbury 29 czerwca z psem Phoenix, 10-letnią mieszanką Shepherd Niemiec, przy jej boku, zgodnie Hartford Courant. W pewnym momencie ich spaceru Phoenix rzucił się do rozliczania, a Roy od razu przypomniał sobie „złe uczucie”.
Kiedy dogoniła swojego psa, spotkała się z niedźwiedziem matki i jej dwóch młodych w polanowaniu. Początkowo Phoenix i Cubs zaczęli się ze sobą bawić, Roy powiedział The Outlet. Ale nagle niedźwiedź matka podeszła i złapała Phoenix za zęby. Wciągnęła psa dalej do lasu za szyję, a Phoenix „desperacko” próbowała się uwolnić.
„To był po prostu taki okropny obraz i pomyślałem:„ Nie mogę jej zostawić ” – przypomniał sobie Roy Courant. „Nie mogłem mieć tego ostatniego wspomnienia, więc wiedziałem, że muszę ją złapać. Nie zamierzam kłamać, pomyślałem o ucieczce. Ale wiedziałem, że muszę coś zrobić, albo po prostu nie mogłem żyć ze sobą”.
GoFundme
Roy miała w plecaku dużą, na wpół pełną metalowej butelki z wodą, która, jak powiedziała, waży od 5 do 10 funtów, w zależności od tego, ile jest w niej wody. „Zwykle nigdy nie przynoszę ze sobą paczki, ale z jakiegoś powodu zrobiłem tego dnia”, powiedziała, zanim opowiedziała, jak wykorzystała go do walki z niedźwiedziem.
„Zacząłem uderzać niedźwiedzia w twarz i nos z torbą i butelką. Dostałem ją kilka razy z butelką i taką, która uderzyła ją w nos całkiem dobrze”, powiedziała The Outlet. „Rozkwalifikowałem się, wyglądając na duże i krzycząc jak szalona osoba. Byłem zaskoczony, że nikt mnie nie słyszał”.
Cudem niedźwiedź wycofał się do lasu z młodymi mniej niż minutą później. Tymczasem Roy „Właśnie zaczął się wycofywać bardzo powoli”.
„Byłem szalony i wariat. Nie mogłem uwierzyć, że zbliżyłem się do niedźwiedzia. Mieliśmy dosłownie zamknięte oczy” – powiedziała, opisując przerażające doświadczenie. „Mój pies kapał krew i miał dużo adrenaliny, więc pozwoliłem jej trochę chodzić, a potem ją podniosłem”.
Roy zabrała ciężko rannego Phoenixa do swojego samochodu, a następnie szybko rzucił ją do szpitala weterynaryjnego w West Hartford, gdzie powiedziano jej, że pies „cudownie” nie miał wewnętrznych ran nakłucia w przełyku lub innych narządach po ataku, na Courant.
Zespół weterynaryjny musiał ogolić futro Phoenixa, aby właściwie ocenić i dążyć do jej obrażeń, a Roy powiedział, że była zszokowana, widząc stan swojego ukochanego zwierzaka, kiedy ją podniosła następnego dnia.
Nigdy nie przegap historii – zapisz się na Bezpłatny codzienny biuletyn ludzi Aby być na bieżąco z najlepszymi z tego, co ludzie mają do zaoferowania, od sławnych wiadomości po fascynujące ludzkie historie zainteresowania.
„Zacząłem płakać” – przypomniała sobie o ujściu. „Kiedy ją przywiozłem, nie widziałem, jak złe były obrażenia, ponieważ ma dużo futra. Ale kiedy ją podniosłem, zdałem sobie sprawę, że jest w znacznie gorszej formie, niż myślałem. Tam weterynaryjni powiedzieli, że nie mogą uwierzyć, że uciekła (od niedźwiedzia).
GoFundme
Phoenix, która teraz wraca do zdrowia w domu, będzie potrzebować kilku tygodni, aby w pełni wyleczyć – ale jej rokowanie jest dobre, ku uldze Roy. I pomimo jej obrażeń była w dobrym nastroju.
„Ona jest takim słodkim psem – wszyscy ją kochają”, powiedział Roy Courant. „Pewnego dnia powitała mnie przy drzwiach, tak jak kiedyś, zanim została zaatakowana. To mnie naprawdę uszczęśliwiło, ponieważ widzę, jak wraca stopniowo. Ale to będzie podróż, aby wrócić do w pełni wyleczenia”.
Aby pomóc w pokryciu kosztów awaryjnej opieki weterynaryjnej, operacji weterynarza Phoenixa, Roy założył GoFundme. Jak dotąd prawie 10 000 $ zostało zebranych na cel 14 000 $.
W wiadomości na stronie zbiórki pieniędzy Roy napisał: „Phoenix nie jest tylko zwierzakiem – ona jest moim sercem, moją rodziną i obrońcą. Ona mnie uratowała, a teraz robię wszystko, co w mojej mocy, aby ją uratować”.
„Jeśli jesteś w stanie pomóc w jakikolwiek sposób, bez względu na to, jak mały, oznaczałoby to świat dla nas obu” – dodała.