Thiago Silva twierdzi, że „szpieguje” na Chelsea przed półfinałem Club World Cup – jak Brazylijczyk zastanawia się nad „specjalnym” czasem na Stamford Bridge

- Thiago Silva stał się kultowym bohaterem w Chelsea podczas czterech lat w klubie
- 40 -letni Silva wciąż jest silny z Fluminense, który zmierzy się z bluesem we wtorek
- Oglądaj Fluminense vs Chelsea i wszystkie mecze klubowe Pucharu Świata za darmo Dazn
Thiago Silva twierdził, że używał swojego Chelsea połączenia, aby nadać Fluminense przewagę w ich Puchar Świata klubu Półfinał przeciwko Bluesowi we wtorek.
40 -letni Silva spędził cztery lata na Stamford Bridge w latach 2020–2024 i stał się fanem fanów po wystąpieniu 155 występów w klubie.
Obrońca był częścią strony Chelsea, która wygrała Liga Mistrzów W 2021 r. I pomimo swojego wieku wciąż jest silny w swojej ojczyźnie z Fluminense.
Silva była kluczowym trybikiem po stronie brazylijskiej podczas ucieczki do finałowej czwartej Pucharu Świata klubu, gdzie pozostają niepokonani.
I przed starciem z Enzo MarescaStoi, 40-latek powiedział, że szpiegował swój były klub.
„Staram się pomóc personelowi trenerskiemu w drobnych szczegółach, rzeczy, które pozostaną między nami” – powiedział. ’Nie tak dawno byłem w Londynie, odwiedzając moje dzieci i poszedłem na sesje szkoleniowe, wiesz.

Thiago Silva twierdził, że wykorzystuje swoje połączenia Chelsea, aby dać Fluminense przewagę w półfinale ich klubowego Pucharu Świata przeciwko Bluesowi we wtorek wieczorem

Silva spędził cztery lata w Stamford Bridge i stał się kultowym bohaterem wśród fanów klubu

Silva twierdził, że szpiegował Chelsea i zastanawiał się nad swoim czasem na Stamford Bridge
„Znam tam wielu graczy i rozmawiam z nimi prawie co tydzień, niektóre z nich są bardzo blisko mnie”.
Silva, który początkowo został podpisany przez Franka Lamparda, zanim grał pod panowaniem Thomasa Tuchela, Grahama Pottera i Mauricio Pochettino, również zastanowili się nad czterema latami w Londynie.
„Cieszę się, że mam ten pojedynek” – dodała Silva. „I będzie to dla mnie wyjątkowy dzień, ale będzie jeszcze bardziej wyjątkowy, jeśli uda się przejść.
„Jestem po prostu bardzo wdzięczny za wszystko, przez co tam przeszedłem. To był wyjątkowy czas w moim życiu, w którym wygrałem jeden z największych tytułów w mojej karierze, a teraz stawianie czoła im teraz nie będzie łatwe.
Silva, który pozostaje inspirującą postacią obronną, przyznał, że Fluminense zszokował wielu, osiągając ostatnią czwórkę Pucharu Świata klubu, ale dodał, że według turnieju pokazał jakość futbolu w Ameryce Południowej.
40-latek nalegał również, że pomimo swojej historii w Chelsea nie miałoby to na niego wpływu we wtorkowym meczu.
„Na tym, co można nazwać ostatnim etapem mojej kariery, wciąż żyję ważnymi chwilami i staram się pomóc w najlepszy możliwy sposób” – kontynuowała Silva.
„Wyeliminowanie Chelsea byłoby wyjątkowe, nawet przy całej miłości, którą mam do nich, ale kiedy jesteś na boisku, musisz skupić się na własnym zespole.
„Po turnieju moje wsparcie dla Chelsea i PSG zawsze tam będzie. Jestem na zawsze wdzięczny tym klubom, zrobiłem wszystko, co mogłem, kiedy tam byłem, i będę robił to samo dla Fluminense.