Nowy raport mógłby uprawiać Wielką Brytanię, aby oczyścić zanieczyszczone drogi wodne: NPR


Widok wzdłuż kanału Kennet i Avon w pobliżu Newbury Lock, Newbury, Berkshire, Anglia.
Andy Soloman/UCG/Universal Images Group przez Getty Images
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Andy Soloman/UCG/Universal Images Group przez Getty Images
Marlborough, Anglia – Po latach nielegalnego zanieczyszczenia przez brytyjski przemysł wodny niezależny raport zaplanowany do wydania w najbliższych dniach może prowadzić do zaostrzonego regulacji, a jednocześnie wywołać kosztowny popęd modernizacji.
Raport pod przewodnictwem byłego zastępcy gubernatora Banku Anglii, Jona Cunliffe’a, został zlecony przez rząd premiera Keira Starmera w zeszłym roku, po co najmniej dekadzie telefonów od działaczy na rzecz środowiska, którzy zażądali zakończenia nielegalnego zanieczyszczenia dróg wodnych Wielkiej Brytanii. Rzeki w Anglii „Zielona i przyjemna kraina”, aby zacytować Słynny hymnw ostatnich latach często biegają brązowo i brudne ze względu na powszechne i częste zrzuty ścieków przez jedne z największych prywatnych firm wodnych w kraju.
Było to widoczne podczas niedawnej wizyty w spokojnych brzegach rzeki Kennet w pobliżu historycznego miasta rynku wiejskiego o nazwie Marlborough, w hrabstwie Wiltshire, około dwóch godzin na zachód od Londynu. Ludzie mieszkają w żyznej dolinie rzeki Kennet od tysięcy lat, a dziś James Wallace, dyrektor generalny grupy rzecznictwa Działanie rzeczne.
Po przejściu przez jakiś liściasty zarośla do tego, co według niego było kiedyś cenionym rodzinnym miejscem do pływania na Kennet, zatrzymuje się jako stado kaczek, które leci nisko nad głową. „Jest piękny” – mówi Wallace, gdy zbliża się do błotnistych brzegów rzeki. „Ale kiedy zmierzamy w kierunku krawędzi wody, widzimy ten dywan idący wzdłuż dna glonów, który wyróżnia okazję do życia”.
W minutach, w którym tam stał, nie było śladu ryby w rzece znanej z brązowego i tęczowego pstrąga, czegoś, co Wallace przypisał jednej przyczynie. „Na powierzchni widzimy żywe, zdrowe siedlisko, a poniżej widzimy martwego, a to z powodu zanieczyszczenia ścieków” – powiedział.
Wallace twierdzi, że chronione środowiska naturalne, takie jak Kennet, są „zniszczone przez zyski korporacyjne”. Wskazuje na oczyszczalnię ścieków kilka mil w górę rzeki. Jest obsługiwany przez Thames Water, największą prywatną firmę wodną w Wielkiej Brytanii, która stała się notoryczna w całym kraju ze względu na nieoczyszczone zrzuty ścieków, rosnące długi i znaczne wypłaty dywidendy.
Furgonetka należąca do Thames Water, brytyjskiej prywatnej firmy użyteczności publicznej, która obsługuje zaopatrzenie w wodę i oczyszczanie ścieków, siedzi przed Mogden Sewage Works w zachodnim Londynie, 4 czerwca.
Toby Melville/Reuters
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Toby Melville/Reuters
Historia płacenia grzywien za zanieczyszczenie
W maju była woda Thames ukarany grzywną w wysokości ponad 165 milionów dolarów przez brytyjski regulator wody, znany jako Ofwat, do rozładowywania nietraktowanych ścieków do rzek bez wystarczającego wyjaśnienia. Został oddzielnie ukarany grzywną za płacenie wysokich, ale nieuzasadnionych dywidend dla swoich akcjonariuszy.
Reagowanie na werdykt, firma powiedział w oświadczeniu: „Bardzo poważnie bierzemy naszą odpowiedzialność wobec środowiska i zauważamy, że Ofwat uznajemy, że już poczyniliśmy postępy w celu rozwiązywania problemów poruszonych w dochodzeniu związanym z przepełnieniami burzy”.
Za zieloną metalową bramą obiekt w Marlborough, podobnie jak wiele innych miejsc w Wielkiej Brytanii, musi dziś obsłużyć większą populację i zmieniające się wzorce opadów dzięki zmianom klimatu, przyznaje Wallace. Mówi jednak, że wydatki na zaktualizowanie infrastruktury lub budowy nowych obiektów takich nie dotrzymało kroku zmieniającym się wymaganiami.
„System został zaprojektowany, aby poradzić sobie z nim lata temu, ale nie teraz, z powodu braku inwestycji w branży … Cała Wielka Brytania jest narażona na poważny kryzys w zanieczyszczeniu wody” – mówi.
Że kryzys jest systemowy, ostrzegają eksperci i smród ścieków w Popularne miejsca do pływania Wielokrotnie rozpalają publiczne oburzenie, co skłoniło coraz politycznych, a jednocześnie rzucając ostre spojrzenie na system regulacyjny narodu. Kilka głośnych incydentów pomogło podkreślić, że brytyjski system wodny z czasów wiktoriańskich, sprywatyzowany przez byłą premier Margaret Thatcher pod koniec lat 80., w dużej mierze walczy o populację współczesnej Wielkiej Brytanii.
Ofwat, regulator wody, historycznie priorytetowo traktował niskie rachunki od czasu prywatyzacji, według Bertie WNK, ekspert ds. Infrastruktury w Najpierw publiczneBrytyjska doradztwo w zakresie polityki. To uniemożliwiło prywatne firmy z lokalnymi monopolami wodnymi przed zwiększeniem ich przychodów poprzez jednostronne podnoszenie cen. W związku z tym WNK mówi, że firmy były zachęcane do mocnego pożyczania w celu inwestowania w jakąkolwiek nową infrastrukturę lub wygenerować znaczne zyski.
„Mamy sytuację, w której firmy z czasem zachęcały do wprowadzenia długu do systemu” – mówi WNK. „W pewnym sensie płacimy cenę za takie zachowanie”.
Hugo Tagholm, dyrektor wykonawczy Wielkiej Brytanii non -profit Oceananazywa to zachowanie „skandalem finansowym” i krytykuje firmy takie jak Thames Water za wydobycie dziesiątek miliardów z branży, a jednocześnie nie inwestują wystarczająco dużo w swoje rury wodne i prace oczyszczania. „To jest coś, co rozwścieczyło społeczeństwo”-mówi Tagholm, pływak morski i surfer, który kiedyś kierował głośną grupą kampanii o nazwie Surfers przed ściekami. „System wymaga ogromnych inwestycji, a to naprawdę powinno pochodzić od akcjonariuszy, a nie klienta”.
Ale firmy wodne i ich przedstawiciele twierdzą, że nie ma prostych rozwiązań tego złożonego problemu.
Ashley Book, szef operacji odpadów w zlewni Mogden, spacery między pasami napowietrzającymi używane do przetwarzania wody ściekowej od ponad 2 milionów ludzi, w Mogden Sewage Works, obsługiwane przez Thames Water, w zachodnim Londynie, 4 czerwca.
Toby Melville/Reuters
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Toby Melville/Reuters
Niektórzy nadzieja, że raport Cunliffe zajmie się długotrwałymi skargami na nierówne środki regulacyjne oraz ograniczenia dotyczące cen, które utrudniały budowę drogiej nowej infrastruktury wodnej.
„Sposobem na inwestycję jest wyraźne regulacje, silne sterowanie rządów oraz system, który wprowadza finanse i projekty inwestycyjne, które ulepszają te sieci i zwiększają nasze podaż”, mówi Jeevan Jones, główny ekonomista w Water UKGłówna brytyjska grupa handlowa w branży wodnej. „Przemysł wodny był naprawdę, bardzo jasny, że ten sektor potrzebuje inwestycji, a inwestycja odbędzie się ulepszenia”.
Oczekuje się, że przegląd Cunliffe zaproponuje kilka kompleksowych zmian, które koncentrowałyby się na planowaniu strategicznym, reformie legislacyjnej, nadzorowaniu regulacyjnym i zmniejszeniu obciążeń zadłużenia istniejącej infrastruktury wodnej i aktywom.
Zatrzymaj się na nacjonalizację
Ale w oparciu o jego tymczasowe ustalenia, opublikowane wcześniej w lecie, Cunliffe wydaje się mało prawdopodobne, aby opowiedziała się za renacjonalizacją branży, ponieważ rząd Partii Pracy Starmera ściga się na przykład z Wielkiej Brytanii. Jedna potencjalna zmiana może prowadzić do bardziej nadzorczego stylu regulacji, w którym Ofwat lub jej równoważny koncentruje się bardziej na konkretnych wyzwaniach, przed którymi stoją poszczególne firmy wodne-starzejące się rur, powiedzmy lub niewystarczające zbiorniki-zamiast tylko formy testu porównawczego, który ma niewielki sens w kraju, w którym każdy region-a zatem prywatny monopol wody-stoi przed innymi wyzwaniami związanymi z wodą.
Bhikhu Samat, dyrektor prawny specjalizujący się w przepisach dotyczących wody w kancelarii prawnej Shakespeare Martineau, uważa, że taki reset powinien był mieć miejsce wcześniej, a długoterminowe inwestorzy-podobnie jak fundusze emerytalne, a nie firmy private equity i banki komercyjne, które coraz więcej rozpowszechniają się w brytyjskim przemyśle wodnym-pomogłyby w budowaniu długoterminowego resilowania finansowego.
„To naprawdę świetny sposób dla nas jako narodu, aby spojrzeć na nasze cele z niedoborem wody i zmianami klimatu, które wpływają na nas ogromnie” – mówi Samat o nadchodzącym raporcie Cunliffe na temat branży. „Reset jest znacznie spóźniony i zasadniczo, gdy pojawi się raport końcowy, ma nadzieję, że zalecenia zostaną wdrożone hurtowo”.