Połowa generacji Z postrzega ich zwierzęta jako prawdziwe dzieci, szokujące nowe ankiety ujawnia

Według nowych badań połowa Amerykanów Gen Z uważa się za mamę i tatę – u ich zwierzaka. Starsze pokolenia nie.
Od towarzysza po dosłowne dziecko, różne pokolenia podchodzą do rodzicielstwa PET na różne sposoby. Ankieta przeprowadzona przez 2000 zatrudnionych właścicieli kotów i psów podzielonych równomiernie według pokolenia wykazała, że chociaż ich metody różnią się, jedyną rzeczą, na którą mogą się zgodzić, jest to, że zwierzęta są lepsze (98%).
Starsze pokolenia najprawdopodobniej postrzegały ich futrzane dzieci jako towarzysze lub ich systemy wsparcia (37% dla generacji X i 39% dla wyżu demograficznego) lub po prostu „PET” (54% i 51%).
Tymczasem Gen Z nie widzi różnicy między ich PET a prawdziwym ludzkim dzieckiem (48%), a pokolenia milenialsów postrzega je jako rodzeństwo (13%).
Ale to nie znaczy, że nie są skłonni do skrajnej długości dla ich dobrego samopoczucia. Niezależnie od dochodu lub postaw pokolenia, wszyscy dostrzegli wartość inwestowania w zdrowie swojego zwierzaka.
Gen X z radością spadłby średnio o prawie 6000 USD, aby uratować życie zwierząt (5 990,20 USD), podczas gdy Gen Z odzwierciedla średnio 5 957,90 USD.
Podczas gdy wielu wyżu demograficznego jest przygotowanych na ten koszt i ma już pod ręką pieniądze (46%), młodsze pokolenia są skłonni do kreatywności.
Dwa na pięć generacji Z (43%) poprosiłyby o pieniądze od rodziny i przyjaciół, rozpoczęły kampanię pozyskiwania funduszy (40%) lub spuścić wszystkie swoje rachunki bankowe (24%). Idąc o krok dalej, jeden na pięć (18%) sprzedałby organ, aby pokryć koszty.
Z drugiej strony tysiąclecia częściej zaciągają pożyczkę i zadłużyć (36%) lub sprzedać swój samochód (21%).
Mimo to Gen Z spędza prawie dwukrotnie większą ilość wyżu demograficznego na swoim zwierzaku każdego miesiąca: odpowiednio 216,20 USD i 134 USD. Większość rodziców zwierząt domowych kupuje suchą żywność (85%), smakołyki (78%) i mokrej żywności (60%) co miesiąc, chociaż milenialsi są ponad dwa razy bardziej prawdopodobne, że wyżu demograficznego zakupu nowych łóżek i odzieży (28%vs 9%i 8%).
Przeprowadzone przez Talker Research w imieniu TłuszczW ankiecie zbadano, w jaki sposób Pets odgrywają nie tylko integralną rolę w życiu ich właścicieli, ale także rozszerzają się w serca i umysły innych.
Czterdzieści dwa procent ankietowanych nie ma ludzkich dzieci. Spośród nich trzy czwarte uważają, że ich rodzice są zadowoleni z bycia wielkim czynszem „łap”.
W rzeczywistości 37% regularnie „opiekuje się” ich „wnukami”, a 32% kupuje im prezenty. Jedna czwarta (26%) twierdzi, że ich rodzice pozdrawiają swoje zwierzaka podczas wizyty i nie jest niczym niezwykłym, że ich rodzice pytają, jak idzie przed nimi ich zwierzak (21%).
„To nie tylko młodsze pokolenia, które chcą sprowadzić swojego zwierzaka w ludzki świat: jeśli dano taką możliwość, 58% wszystkich respondentów chciałoby zabrać ze sobą zwierzaka na wakacje, a 37% chciałoby zabrać ich do pracy, pracy, a nawet sklepu spożywczego (35%)”, powiedział Mark Bordo, dyrektor generalny Vetster.
Badanie wykazało również, że 20% ankietowanych rodziców pracuje obecnie w całkowicie zdalnym modelu pracy. Respondenci czerpią korzyści z bycia w domu ze swoim zwierzakiem, takie jak obniżony poziom stresu (51%) i mniej martwiąc się o dobro swojego zwierzaka (42%).
I zajęłoby to wiele, aby zostawić te świadczenia w tyle: średnio wzrastał 50% wynagrodzenia, aby respondenci wrócili na w pełni osobistą pozycję i pozostawić zwierzaka w domu przez cały dzień.
Ci respondenci szacują, że zaoszczędzili średnio 215 USD każdego miesiąca na opiekę zwierząt domowych, pracując w domu.
Z drugiej strony 61% respondentów pracuje w pełni osobisty model pracy, a 17% pracuje na hybrydowym, z osobistą i odległymi pracami.
Obecnie około jedna czwarta (26%) zabiera ze sobą zwierzaka do biura przynajmniej od czasu do czasu, a 34% ich współpracowników przynosi swoje zwierzęta na tę samą kadencję.
W rzeczywistości ci respondenci lubią zwierząt domowych ich współpracowników niż ich współpracownicy (51% vs 31%).
Zwierzęta w biurze zmniejszają nawet poziom stresu dla 73% tych respondentów.
Mimo to kolejne 28% stwierdziło, że sprowadzenie zwierzaka do biura nie jest dozwolone. Gdyby byli w stanie to zrobić, 59% uważa, że czuliby się bardziej związani z kolegami.
Prawie trzy czwarte wszystkich respondentów (73%) zgadza się, że ich zwierzak jest zawsze dobrym tematem do wychowania, gdy chcą związać się ze swoimi współpracownikami.
„Według wyników ponad połowa respondentów (53%) twierdzi, że mają przyjazne dla zwierząt miejsce pracy”, powiedział Cerys Goodall, dyrektor operacyjny w Vetster. „Obejmuje to czas wolny, gdy ich zwierzak jest chory (29%), ubezpieczenie zwierząt domowych (24%) i dostęp do telezdrowia (17%). Pokazuje to, że pomimo tego, że wielu Amerykanów samodzielnie nawigacja w pracy i rodzicielstwie zwierząt domowych, częściej mają zasoby, aby zająć się swoimi zwierzętami, jeśli ich miejsce pracy jest przyjazne dla zwierząt domowych”.
Metodologia ankiety:
Badania Talker ankietowano 2000 zatrudnionych właścicieli kotów i psów podzielonych równomiernie według pokolenia (500 generacji Z, 500 pokoleń, 500 generacji X i 500 osób z wyżu demograficznego); Badanie zostało zlecone przez Vetster i zarządzane i przeprowadzone online przez Talker Research między 17 kwietnia do 22 kwietnia 2025 r.